1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Zdrowie

Probiotyki - bakterie jak leki

Skuteczne probiotyki są dostępne na naszym rynku, jednak zawsze trzeba je dobrać do potrzeb pacjenta (Fot. iStock)
Skuteczne probiotyki są dostępne na naszym rynku, jednak zawsze trzeba je dobrać do potrzeb pacjenta (Fot. iStock)
Są dobre i są złe. Te dobre chronią nas przed zarazkami, wpływają na odporność. Tyle że czasem ich szeregi zostają zdziesiątkowane. Wtedy sięgamy po probiotyk. Który wybrać? Jak działa?

Bułgarscy górale nierzadko dożywali setki, w dodatku cieszyli się przy tym dobrym zdrowiem. Na ten fenomen ponad sto lat temu zwrócił uwagę rosyjski mikrobiolog Ilja Miecznikow, laureat Nagrody Nobla z 1908 roku za badania nad odpornością.

Podejrzewał, jak się później okazało słusznie, że tajemnica ich długowieczności kryje się w skórzanych sakwach służących do transportu krowiego mleka. Wracając z górskich pastwisk, wieśniacy musieli pokonać długą drogę. Zanim więc dotarli do domu, mleko zsiadało się lub zamieniało w jogurt. Miecznikow był przekonany, że o ich zdrowiu decyduje właśnie regularne spożywanie tego produktu bakteryjnej fermentacji.

W książce „The Prolongation of Life” [Przedłużenie życia] wyraził pogląd, że dzięki dobrym bakteriom możemy żyć dłużej i zdrowiej. To, że opisana przez niego bakteria Lacto-bacillus bulgaricus trafiła na apteczne i sklepowe półki, jest zasługą… niemowląt. Matki, które z rozmaitych względów nie mogły karmić piersią i musiały przejść na mleko w proszku, często miały kłopot – maluchy cierpiały na biegunkę. Zachodzono w głowę, czego może brakować w mleku w proszku, w którym wszystkie składniki były identyczne jak w mleku matki. A jednak coś było nie tak. Okazało się, że brakuje bakterii. Tych, które są na skórze sutków, i tych, które obficie występują w jelitach dzieci karmionych piersią, czyli bifidobakterii i Lactobacillus. To właśnie one rozkładają cukier mleczny (laktozę) i wytwarzają kwas mlekowy, dlatego zalicza się je do bakterii mlekowych.

Dziś, po latach, przemysł wrócił w pewnym stopniu do koncepcji Miecznikowa, wytwarzając jogurty z probiotycznymi kulturami i probiotyki, choć wykorzystuje się do tego nieco inne bakterie.

Probiotyki - jak nam służą?

Nazwa pochodzi z języka greckiego: pro bios oznacza „dla życia”. Najczęściej są to szczepy bakteryjne lub kultury drożdży.

Mają ważne zadanie: wspierać w przewodzie pokarmowym rozwój prawidłowej flory bakteryjnej, a w stanach jej zaburzenia – zmniejszać liczbę mikro- organizmów chorobotwórczych i przywracać równowagę między szczepami.

Probiotyki działają w jelitach. A te to narząd wyjątkowy. Odpowiadają za dwie trzecie naszej odporności. Pobierają energię z pożywienia i wytwarzają ponad 20 własnych hormonów – a te są ważnymi cząsteczkami sygnałowymi w organizmie. Regulują przemiany metaboliczne, a nawet zachowanie.

Istnieje oddzielna gałąź medycyny poświęcona związkom pomiędzy jelitami (i procesami, jakie w nich zachodzą) a mózgiem. Kwestia wpływu pracy jelit na zdrowie i samopoczucie człowieka to jeden z najważniejszych przedmiotów badań naszych czasów. Znany amerykański biochemik Rob Knight powiedział w wywiadzie dla „Nature”, najbardziej prestiżowego pisma naukowego, że ten nurt badań jest równie obiecujący jak badania nad komórkami macierzystymi.

Specjaliści wyróżniają trzy podstawowe zasługi działania w jelitach bakterii probiotycznych. Pomagają one „natłuszczać” kosmki jelitowe i w ten sposób utrzymywać je w dobrej formie. A im zdrowsze kosmki, tym lepiej wchłaniane są z pożywienia substancje odżywcze, minerały i witaminy. Im mocniejsze kosmki, tym mniej przepuszczają substancji szkodliwych. W rezultacie organizm otrzymuje więcej cennych składników odżywczych, a mniej tego, co może mu zaszkodzić.

Dobre bakterie chronią jelita przed zarazkami chorobotwórczymi, m.in. stwarzając kwaśne środowisko nieprzyjazne dla „niepożądanych gości”. I wreszcie, jeśli zgodnie współpracują z jelitami i układem odpornościowym, stają się dla organizmu nieocenionym źródłem informacji, na przykład: Ile ochronnego śluzu trzeba wyprodukować? Czy układ odpornościowy powinien energiczniej zareagować na daną substancję, czy może ją zaakceptować?

Na biegunki, odporność, przeciw alergiom

W zdrowych jelitach znajduje się wiele bakterii probiotycznych. Z ich wyjątkowych talentów korzystamy na co dzień, w każdej sekundzie. Czasem jednak ten sprawnie działający system się załamuje – na przykład pod wpływem kuracji antybiotykami, nieprawidłowej diety, chorób czy długotrwałego stresu. Wówczas jelita są gorzej chronione. W takich przypadkach warto poszukać w aptekach preparatów probiotycznych. „Zaopatrując się w żywe bakterie, zatrudniamy dorywczych pracowników, którzy pozwolą nam przetrwać ciężkie czasy” – tak określa rolę probiotyków Giulia Enders w książce „Historia wewnętrzna. Jelita – najbardziej fascynujący organ naszego ciała”.

Ważnym obszarem zastosowania probiotyków jest walka z biegunkami. Dostępne w aptekach preparaty z bakteriami sprawdzają się w leczeniu grypy jelitowej lub biegunki poantybiotykowej, łagodzą dolegliwości i skracają ich występowanie. Dodajmy, że probiotyki – w odróżnieniu od innych leków przeciwbiegunkowych – są pozbawione skutków ubocznych, dlatego warto, by przyjmowały je dzieci i osoby starsze. Dobrze też wspierać się nimi w okresie nasilonych przeziębień. Regularne stosowanie pozwala zmniejszyć częstotliwość infekcji lub złagodzić ich przebieg. Jedne probiotyki mogą być skuteczne w profilaktyce alergii, inne są pomocne w dolegliwościach trawiennych, biegunkach podróżnych, nietolerancji laktozy, nadwadze, zapaleniu stawów, a nawet w cukrzycy.

– Probiotyki o potwierdzonej badaniami klinicznymi skuteczności stosuje się terapeutycznie u pacjentów w chorobach takich, jak m.in.: zespół jelita nadwrażliwego, nieswoiste choroby zapalne jelit, choroba Leśniowskiego-Crohna, wrzodziejące zapalenie jelita grubego czy w chorobach wątroby, np. w niealkoholowym stłuszczeniowym zapaleniu wątroby. Inne probiotyki zaleca się przy biegunkach, a inne w przypadku zaparć. Jedne są przeznaczone dla dorosłych, a inne dla dzieci. Ważna jest dawka i czas stosowania probiotyków – tłumaczy prof. Grażyna Rydzewska, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii z Pododdziałem Leczenia Nieswoistych Zapalnych Chorób Jelit Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie oraz prezes Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii.

Ale po probiotyki nie należy sięgać przypadkowo, bo ich działanie jest szczepozależne. Oznacza to, że określony szczep bakterii, mający właściwości prozdrowotne w jednej chorobie, nie będzie ich miał w innej. Najlepiej więc kierować się poradą lekarza. Wiedzę, jak i na co działa dany probiotyk oraz w jakich schorzeniach warto go stosować, powinni mieć lekarze rodzinni, interniści, a przede wszystkim gastroenterolodzy (specjaliści zajmujący się leczeniem pacjentów z chorobami przewodu pokarmowego) i gastroenterolodzy dziecięcy, bo w tych dziedzinach jest najwięcej wskazań do podawania probiotyków.

– Skuteczne probiotyki są dostępne na naszym rynku, jednak zawsze trzeba je dobrać do potrzeb pacjenta – podsumowuje prof. Rydzewska.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze