1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Zdrowie

Witamina D – czerpmy ją rozsądnie ze słońca

O konieczności stosowania kremów z filtrem UV nie trzeba nikogo przekonywać. Nie należy jednak popadać w skrajności. Warto pozwolić sobie na 20-minutowy kontakt z promieniami słońca, który pozwoli nam zsyntezować niezbędną do życia witaminę D3. (fot. iStock)
O konieczności stosowania kremów z filtrem UV nie trzeba nikogo przekonywać. Nie należy jednak popadać w skrajności. Warto pozwolić sobie na 20-minutowy kontakt z promieniami słońca, który pozwoli nam zsyntezować niezbędną do życia witaminę D3. (fot. iStock)
Dopóki mamy słoneczne lato, korzystajmy z niego. Oczywiście kąpieli słonecznych należy zażywać z umiarem i przy zachowaniu wszelkich zasad ostrożności, pamiętajmy jednak, że to najlepszy sposób na dostarczenie sobie odpowiedniej dawki witaminy D3. To, co zmagazynujemy latem i wczesną jesienią, zaprocentuje zimą.

Witamina D wykonuje wiele ważnych zadań; w kontekście zdrowia mózgu szczególnie ważne są jej zdolności przeciwzapalne, które wspomagają leczenie i regenerację. Twoje ciało wykorzystuje dwie wersje witaminy D: witaminę D2 i D3. Dietetycy nie są zgodni co do tego, czy D2 jest należycie trawiona w organizmie, dlatego odmianą „preferowaną” jest D3. Ponieważ witamina D ma bliższy związek z hormonem steroidowym niż z witaminą, ciało woli zaspokajać swoje potrzeby z wykorzystaniem nietypowego źródła: słońca. Pod wpływem światła słonecznego padającego na skórę dochodzi do procesu syntezy, której finalnym skutkiem jest produkcja witaminy D3 w ciele – trudno o bardziej oczywisty dowód kluczowego znaczenia regularnego przebywania na słońcu dla ogólnego zdrowia. Nie powinno więc dziwić, że witamina D3 i rozsądne wystawianie skóry na działanie promieni słonecznych od dawna są łączone – zarówno w sensie naukowym, jak i anegdotycznym – z wyważonym nastrojem.

Oczywiście jeśli mowa o witaminie D i wystawianiu się na słońce, nie można pominąć kwestii nowotworu skóry, jednak można łatwo ewentualnym obawom zaradzić: wystarczy pozwolić promieniom słonecznym padać na „niechroniony” niewielki fragment skóry przez dwadzieścia minut dziennie, żeby zapewnić organizmowi zdrową dawkę witaminy D3 bez podwyższania ryzyka wystąpienia nowotworu. Nie musisz się też martwić, że zimą dostępność słońca jest niewystarczająca. Jeśli należycie wykorzystasz słońce podczas cieplejszych miesięcy, najprawdopodobniej w tkance tłuszczowej zmagazynuje się wystarczająco dużo witaminy D, by przetrwać zimowe miesiące „posuchy” bez szwanku. Twojemu ciału nie brak pomysłowości!

Choć witamina D3 jest bezsprzecznie ważna dla zdrowia, w dzisiejszych czasach jej niedobór jest dość powszechny, niezależnie od wyborów żywieniowych. W żywności D3 jest bardzo niewiele i wciąż uważa się, że jej głównym źródłem są produkty pochodzenia zwierzęcego (w szczególności ryby). Dopiero zaczynamy rozumieć, że są również roślinne źródła witaminy D3, jak niektóre algi (to właśnie od nich pochodzi D3 występująca w rybach) oraz prawdopodobnie rośliny z rodziny psiankowatych, do których należą takie warzywa jak ziemniaki, pomidory i papryka (jednak potrzeba jeszcze wielu badań na ten temat, więc nie ekscytuj się zbytnio perspektywą zjedzenia pieczonych ziemniaków). Możesz też stosować suplementy, jeśli obawiasz się, że dawka witaminy ze słońca nie jest wystarczająca, a nie chcesz jadać mięsnych dań. Gdy zdecydujesz się na suplementację, rozważ łączenie witaminy D ze współdziałającą witaminą K2.

Roślinne źródła witaminy D

Nie mamy wiarygodnych naukowych potwierdzeń, że rośliny zawierają witaminę D3 – wyjątkiem są niektóre algi. Witamina D2 występuje w pieczarkach, znajdziesz ją też w produktach pochodzenia roślinnego wzbogacanych tą witaminą (na przykład sok pomarańczowy). Na rynku są też dostępne produkty pochodzenia roślinnego wzbogacane witaminą D3, takie jak białka w proszku czy nienabiałowe mleko (tzw. mleka roślinne z dodatkiem wapnia i witaminy D3 – przyp. red.)

Co łączy witaminę D i magnez - ciekawostka

Nasze organizmy potrzebują odpowiedniego poziomu witaminy D, żeby móc należycie wchłaniać magnez. Bliska więź między oboma minerałami występuje też w naturze – magnez to pierwiastek, który umożliwia roślinom przetwarzanie światła (witaminy D) w energię.

Fragment z książki „Smart Plants. Jak wykorzystać naturalne nootropiki, by usprawnić myślenie, koncentrację i pamięć” Julie Morris.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Smart Plants
Autopromocja
Smart Plants Julie Morris Zobacz ofertę promocyjną
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze