1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Zdrowie
  4. >
  5. Jaskra. Każdy powinien się zbadać

Jaskra. Każdy powinien się zbadać

Jaskra jest nieuleczalna, ale można mieć ją pod kontrolą (Fot. iStock)
Jaskra jest nieuleczalna, ale można mieć ją pod kontrolą (Fot. iStock)
To choroba oka. Poważna, nieuleczalna. Może mieć fatalne skutki, z utratą wzroku włącznie – jeśli jej nie leczymy. A nie leczymy jej, kiedy o niej nie wiemy. Dlatego warto się zbadać. W marcu można to zrobić bezpłatnie i bez skierowania.

Jaskra uszkadza nerw wzrokowy i komórki siatkówki. Kiedy, nieleczona, postępuje, może dojść do znacznego pogorszenia, a nawet utraty wzroku. Jaskrę powodują zaburzenia w odpływie cieczy wodnistej z oka. Jeśli nie jest ona odprowadzana, rośnie ciśnienie w gałce ocznej – i pojawiają się problemy. Ważne są więc i diagnoza, i leczenie. Zaczyna się od podawania kropli obniżających ciśnienie. Przyjmuje się je do końca życia, bo jaskra jest nieuleczalna. Ale można mieć ją pod kontrolą.

Właśnie dlatego Polskie Towarzystwo Okulistyczne w dniach 6–12 marca organizuje – po raz szósty, z okazji Światowego Tygodnia Jaskry – akcję „Polscy okuliści kontra jaskra”. W wybranych gabinetach można będzie bezpłatnie i bez skierowania zbadać wzrok w kierunku jaskry. Z badań mogą skorzystać wszyscy ci, którzy nie odwiedzili okulisty przez ostatni rok i nie mają zdiagnozowanej tej choroby. Lista gabinetów dostępna jest na stronie www.tydzienjaskry.pl w zakładce „dla pacjenta”.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) jaskra jest drugą po zaćmie najczęstszą przyczyną ślepoty w krajach rozwiniętych. Trzeba od razu dodać, że groźniejszą niż zaćma, ponieważ w tym przypadku utrata wzroku – jeśli oczywiście do niej dojdzie – jest nieodwracalna. W Polsce problem jaskry może dotyczyć od 800 tys. do nawet miliona osób. Niestety szacuje się, że nawet połowa nie ma świadomości choroby. Przyczyny? Przede wszystkim to, że jaskra na początku przebiega bezobjawowo. I że my mało o tej chorobie wiemy.

– Na zachorowanie zdecydowanie bardziej narażone są osoby, u których w rodzinie zdarzały się już wcześniej przypadki choroby. Do grupy szczególnego ryzyka należą też osoby powyżej 35. roku życia, szczególnie z niskim ciśnieniem tętniczym, cierpiące na krótkowzroczność, migrenowe bóle głowy czy chorujące na przewlekłe schorzenia, takie jak miażdżyca i cukrzyca. Ryzyko zwiększa także palenie papierosów. Należy jednak pamiętać, że nawet gdy nie zaliczamy się do żadnej z wymienionych grup, także możemy zachorować na jaskrę. Każdy z nas powinien więc przynajmniej raz na dwa lata odwiedzić okulistę w celu badań profilaktycznych, a osoby znajdujące się w grupach podwyższonego ryzyka powinny kontrolować wzrok nawet co rok – mówi prof. dr hab. n. med. Jacek P. Szaflik, prezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego. I dodaje: – Jeśli jaskrę wykryje się wcześnie, wówczas leczenie oparte jest głównie na podawaniu kropli do oczu. W bardziej zaawansowanych stadiach choroby leczenie jest trudniejsze, rokowania gorsze, a ryzyko ostatecznej utraty widzenia znacznie większe. Dlatego tak ważne są badania przesiewowe w tym kierunku.

W poprzednich edycjach akcji przebadano ponad 13 tysięcy pacjentów – i aż 40 procent z nich zostało skierowanych do dalszej diagnostyki jaskry. Warto skorzystać, zwłaszcza teraz, kiedy z powodu pandemii znacznie rzadziej odwiedzamy gabinety lekarskie. A jeśli już, to gdy zachorujemy. Profilaktyka zeszła na drugi plan. Tylko że choroby na koniec pandemii nie czekają. Jeśli jaskra się rozwija, warto wiedzieć o tym jak najwcześniej.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze