1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Zdrowie
  4. >
  5. Moc drobnych gestów. O tym, jak codzienna profilaktyka buduje lepszą przyszłość

Moc drobnych gestów. O tym, jak codzienna profilaktyka buduje lepszą przyszłość

(Fot. Getty Images/Drazen Zigic)
(Fot. Getty Images/Drazen Zigic)
Zdrowie zwykle pozostaje w tle – tak długo, jak nic nie zakłóca codziennego biegu. A jednak to właśnie w tej codzienności rozstrzygają się rzeczy najważniejsze. W kilku minutach ruchu między zadaniami, w szklance wody postawionej obok komputera, w chwili, gdy zauważamy, że ciało sygnalizuje zmęczenie albo napięcie. To małe gesty, drobiazgi, których łatwo nie docenić. A jednak to one najskuteczniej chronią przed konsekwencjami, które pojawiają się dopiero po czasie. Od lat podkreśla to również Haleon – firma, która pokazuje, że profilaktyka nie zaczyna się w gabinecie, ale w sposobie, w jaki traktujemy siebie na co dzień. W wiedzy o tym, jak działa nasze ciało i kiedy warto zatrzymać się na chwilę, aby mu pomóc.

Wiedza zdrowotna – nie luksus, lecz punkt wyjścia

Z raportu Health Inclusivity Index, przygotowanego przez Economist Impact we współpracy z Haleon, wyłania się wyraźny obraz: im mniejsza wiedza na temat własnego zdrowia, tym większe koszty leczenia i większe ryzyko opóźnionej reakcji.

Różnica jest znacząca – osoby o niskiej wiedzy zdrowotnej generują przeciętnie 10,4 tys. zł kosztów medycznych rocznie, podczas gdy osoby świadome sygnałów swojego ciała około 3,7 tys. zł. Za tymi liczbami stoi coś ważniejszego niż same koszty: szybsze rozpoznawanie chorób, mniej komplikacji, większa szansa na zachowanie dobrej jakości życia.

Raport pokazuje także, że gdyby wiedza zdrowotna Polaków wzrosła o 25%, kraj mógłby zaoszczędzić nawet 16 miliardów złotych rocznie – pieniądze, które w praktyce oznaczałyby krótsze kolejki, lepszą dostępność specjalistów i większe wsparcie dla osób starszych.

(Fot. Getty Images/MilosStankovic) (Fot. Getty Images/MilosStankovic)

Siła małych nawyków

Profilaktyka często kojarzy się z planem pełnym badań, wizyt i zaleceń, które trudno pogodzić z codziennym tempem życia. Tymczasem jej najskuteczniejsza część jest znacznie prostsza – i nie wymaga rewolucji.

Codzienne gesty takie jak:

  • dokładna higiena jamy ustnej,
  • regularny ruch – nawet krótki, ale powtarzalny,
  • uważność na sygnały z ciała,
  • troska o dietę i suplementację,
  • monitorowanie poziomu witamin,
  • reagowanie na pierwsze objawy,

tworzą podstawę, na której system zdrowia może działać sprawniej.

Zmiana skali tych drobnych decyzji potrafi przynieść ogromne efekty. Ograniczenie próchnicy o 30% przełożyłoby się na około 9 miliardów złotych oszczędności rocznie. Lepsza profilaktyka chorób mięśniowo-szkieletowych – szczególnie częstych u kobiet i seniorów – mogłaby dać kolejne 6 miliardów. To nie są abstrakcyjne kwoty; to konkretna różnica w życiu pacjentów, ale też tych, którzy na co dzień pracują w ochronie zdrowia.

(Fot. Getty Images/d3sign) (Fot. Getty Images/d3sign)

Edukacja, która dociera tam, gdzie naprawdę jest potrzebna

Skuteczna edukacja zdrowotna zaczyna się tam, gdzie ludzie spędzają czas. Dlatego Haleon angażuje się w działania, które realnie odpowiadają na to, jak dziś funkcjonujemy – również na poziomie cyfrowym.

W 2025 roku firma rozpoczęła współpracę z Fundacją Cześć Ciało, tworząc krótkie materiały o higienie jamy ustnej skierowane do młodych odbiorców. Cztery filmy opublikowane na TikToku obejrzano już ponad 6,3 miliona razy. To pokazuje, że wiedza przekazana w prostej, przystępnej formie potrafi dotrzeć tam, gdzie trudno byłoby ją przekazać w tradycyjny sposób.

Jak podkreśla Agnieszka Kępińska-Sadowska, dyrektorka komunikacji korporacyjnej w Haleon:

Profilaktyka zaczyna się od prostych codziennych nawyków – takich jak higiena jamy ustnej, zdrowa dieta czy regularne badania kontrolne. To właśnie one mają największy wpływ na nasze zdrowie i mogą zmniejszać ryzyko poważniejszych chorób. W Haleon wspieramy Polaków w dbaniu o zdrowie każdego dnia – m.in. poprzez kampanie edukacyjne czy warsztaty w szkołach, które budują świadomość i pomagają kształtować właściwe zachowania zdrowotne. Ważnym sojusznikiem w tym procesie są farmaceuci, którzy na co dzień pomagają pacjentom w profilaktyce i radzeniu sobie z drobnymi dolegliwościami.

To przypomnienie, że edukacja nie musi mieć formy wykładu. Bywa rozmową w aptece, krótkim filmem obejrzanym w przerwie, warsztatem w szkole. Czasem jedno zdanie usłyszane w odpowiednim momencie zmienia sposób, w jaki dbamy o siebie.

(Fot. Getty Images/VioletaStoimenova) (Fot. Getty Images/VioletaStoimenova)

Profilaktyka jako inwestycja w przyszłość

Często postrzegamy zdrowie jako coś osobistego, związanego tylko z nami. Tymczasem każdy nasz – ruch, dieta, systematyczność w badaniach – ma również wymiar społeczny. Profilaktyka to mniej zachorowań, mniej powikłań i mniej hospitalizacji. To także większa samodzielność seniorów i mniejsze obciążenie dla pracowników ochrony zdrowia – lekarzy, pielęgniarek, opiekunów. Profilaktyka to komfort dla nas wszystkich – teraz i w przyszłości.

Zdrowie zaczyna się dziś

W świecie, w którym tak wiele zależy od czynników niezależnych, zaskakująco dużo mamy wciąż we własnych rękach. Codzienne nawyki, uważność na sygnały ciała, wiedza o tym, jak reagować – to właśnie one tworzą najskuteczniejszą formę profilaktyki. I to one pokazują, że troska o zdrowie nie musi być ani trudna, ani kosztowna. Wystarczy zacząć tam, gdzie jesteśmy – tu i teraz.

Bo zdrowie, podobnie jak dobrostan, nie rodzi się od święta. Zaczyna się w codzienności. W czułości wobec siebie. I to jest inwestycja, która zawsze się zwraca.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email