1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Zdrowie

Bruksizm - fizjologiczny sposób odreagowania stresu

Skutkiem zaciskania zębów mogą być napięciowe bóle głowy, trudne do zdiagnozowania i leczenia. (Fot. Getty Images)
Skutkiem zaciskania zębów mogą być napięciowe bóle głowy, trudne do zdiagnozowania i leczenia. (Fot. Getty Images)
Zobacz galerię 3 Zdjęcia
Niektóre skutki życia w dużym stresie wywołanym pandemią odczuwamy dopiero dziś. Jednym z nim jest bruksizm - od kwietnia wzrosła liczba pacjentów z objawami tej choroby. Dlaczego nie warto go lekceważyć w rozmowie z dr Karoliną Mołas z Molas Clinic.

Czym jest bruksizm? Bruksizm to ponadstandardowe, bezwiedne zaciskanie zębów, napinanie mięśni żwaczy, zgrzytanie zębami podczas snu. Powoduje ścieranie zębów, uszkodzenia szkliwa, bóle głowy, dysfunkcje stawów skroniowo-żuchwowych, rozbudowę dolnej części twarzy.

Kiedy zacząć się niepokoić? Czy może się samemu zorientować, że cierpi się na bruksizm? Niepokojącymi sygnałami mogą być bóle głowy, które trudno przypisać jakiejś określonej przyczynie. Także wszelkie dolegliwości bólowe w okolicy skroniowej oraz w dolnej części twarzy.  Samemu trudno się zorientować, że zgrzyta się zębami, słyszy to na ogół osoba śpiąca obok nas. Pacjent najczęściej nie jest tego świadomy. Rzadko też jest w stanie ocenić, że ściera zęby, chyba że proces ten jest bardzo zaawansowany, widoczny gołym okiem, co się niezwykle rzadko zdarza.

Jak lekarz diagnozuje bruksizm? Jeśli chodzi o diagnostykę, to najczęściej bruksizm wykrywają lekarze stomatolodzy. Nie tylko poprzez starte zęby, ale także poprzez badanie stawów żuchwowych. Niekiedy również lekarze medycyny estetycznej patrząc na kształt twarzy i zarys owalu widzą, że rozbudowane mięśnie mogą być skutkiem bruksizmu. Interniści raczej nie interesują się tego typu objawami. A z bólami napięciowymi i bólami głowy mogą skierować pacjenta do neurologa. On zapewne odkryje problem i pomoże.

Jakie są przyczyny bruksizmu? Dlaczego ludzie „zaciskają zęby” Po pierwsze genetyka, to skłonność dziedziczna. Po drugie jest to choroba cywilizacyjna związana ze zbyt szybkim tempem życia, długotrwałym napięciem, presją, stresem. Zaciskanie zębów jest reakcją bezwarunkową, bezwiedną reakcja na stres. Nawet ten podświadomy. W złości zaciskamy zęby z pełną tego świadomością, chcemy mieć groźna minę lub hamujemy naszą ekspresję. W przypadku bruksizmu nie chodzi o negatywne emocje, a fizjologiczny sposób odreagowania stresu. Nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować.

Jakie mogą być skutki nie leczenia bruksizmu? Nieleczony bruksizm prowadzi po pierwsze do ścierania zębów; uszkodzeń, pękania ich szkliwa; rozchwiania zębów, a w połączeniu z paradontozą nawet do ich utraty. Ponadto powoduje deformację stawów skroniowo-żuchwowych, wywołuje w nich trzaski i przeskoki, co wypacza zgryz, może skutkować rozchwianiem zębów. Po trzecie skutkiem zaciskania zębów mogą być napięciowe bóle głowy, trudne do zdiagnozowania i leczenia.

Jak dziś leczy się bruksizm? Często stosuje się leczenie objawowe, a więc zaleca się noszenie na zębach w nocy nakładek z tworzywa odpornego na ścieranie. To pozwala zniwelować szkody w uzębieniu. Choć wielu pacjentów przegryza nakładki lub wypluwa je podczas snu. Według mnie lepiej leczyć bruksizm przyczynowo – zmniejszenie nadmiernego napięcia mięśniowego, czyli tzw. szczękościsku. To zabieg polegający na podaniu toksyny botulinowej, wystarczą po trzy wkłucia po obu stronach twarzy. I problem szybko znika. Botulina blokuje czasowo przekazywanie impulsów nerwowych wywołujących skurcze mięśni. Rozluźniają się one, w stanie spoczynku redukuje się ich masa. Wykonuje się go najczęściej co 4-6 miesięcy przez pierwsze dwa lata. Potem czas pomiędzy kolejnymi podaniami wydłuża się nawet do trzech lat. Nie jest tak, że borykamy się z problemem bez wyjścia do końca życia. Z zabiegu na zabieg jest lepiej. Dodatkową korzyścią ze zmniejszenia masy mięśniowej żwaczy jest wysmuklenie owalu twarzy, poprawa owalu i linii żuchwy. Zabieg daje spektakularne efekty a nie wymaga żadnej rekonwalescencji.

 Dr Karolina Mołas, lekarz medycyny estetycznej, Członek Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. Wykładowca i ekspert z zakresu zastosowania toksyny botulinowej. Absolwentka I Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Warszawie. Specjalizuje sie w leczeniu bruksizmu, likwidacji uśmiechu dziąsłowego i estetyki uśmiechu. Dr Karolina Mołas, lekarz medycyny estetycznej, Członek Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. Wykładowca i ekspert z zakresu zastosowania toksyny botulinowej. Absolwentka I Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Warszawie. Specjalizuje sie w leczeniu bruksizmu, likwidacji uśmiechu dziąsłowego i estetyki uśmiechu.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze