Kawa rano, w południe, po południu? Okazuje się, że można ją pić bez wyrzutów sumienia – wyniki badań dowodzą, że jest ważnym składnikiem diety i wschodzącą gwiazdą profilaktyki wielu chorób.
Przez lata kawa była na cenzurowanym, uważano ją za używkę. Tymczasem wieloletnie badania naukowe udowodniły, że jest wyjątkowo korzystna dla zdrowia. Przede wszystkim ze względu na zawartość polifenoli, związków organicznych o działaniu antyoksydacyjnym. Walka z wodnymi rodnikami to prewencja miażdżycy, udaru, zawału serca, nowotworów złośliwych, a także zmniejszenie ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2.
Dzięki potwierdzonym właściwościom prozdrowotnym w 2016 roku kawę dodano do Piramidy Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej, czyli oficjalnej rekomendacji Instytutu Żywności i Żywienia. Dietetycy zalecają picie 3-5 filiżanek małej czarnej, co odpowiada ok. 300-400 mg kofeiny, najlepiej bez mleka (osoby mające problemy zdrowotne np. z sercem powinny skonsultować dzienną dawkę kofeiny z lekarzem). Miłośnicy latte i cappuccino muszą mieć świadomość, że dodatek cukru i mleka zmniejsza przyswajalność cennych polifenoli.
Kawa dzięki zawartości kofeiny to idealny sposób na zwiększenie koncentracji – udowodniono, że zawarte w kawie substancje poprawiają przepływ krwi przez struktury mózgu odpowiedzialne za postrzeganie, kojarzenie i czujność.
Kawa to świetny zastrzyk energii rano, stawia na nogi rano, gdy ciężko się dobudzić i po południu, gdy odczuwamy znużenie. Są jednak pory dnia, kiedy lepiej jej unikać – chodzi o czas, gdy w organizmie naturalnie wytwarza się kortyzol – hormon stresu, którego nie warto podbijać dodatkowo dawką kofeiny (między 8 a 9, 12 a 13 i 17 a 18).
materiały promocyjne
Bukiet smaku
Kawa oprócz wielu zalet zdrowotnych jest również ważnym elementem życia towarzyskiego. Pijemy ją przy rodzinnym stole, ale także chodzimy na kawę razem ze znajomymi i przyjaciółmi. Przy kawie dobrze się rozmawia, przy kawie załatwia się też interesy. Chyba nie ma drugiego takiego napoju, który tak bardzo wrósłby w kulturę społeczną i w kulturę pracy.
Kawosze coraz częściej też zwracają uwagę na jakość i sposób podania kawy. Odwiedzają miejsca, które są znane z dobrej kawy sprowadzanej z krajów, słynących z jej produkcji. Jednym z nich jest z pewnością Etiopia, gdzie rosną krzewy kawowca najlepszej jakości.
Od wrześnie kawę prosto z Etopii można pić w w sieci kawiarni Costa Coffee. Pochodzi z ziaren Character Roast Ethiopia, będące kawą Single Origin – w 100% arabiką. Te wolno palone ziarna o charakterystycznym i intensywnym smaku, stanowią symbol kawy najwyższej jakości. Charakteryzują się wyjątkowym bukietem smaków - kwiatowe, ziołowe i jagodowo-cytrusowe nuty idealnie komponują się z mlekiem. Character Roast Ethiopia najpełniej uwydatnia swoje walory smakowe w kawach podawanych jako Espresso oraz Flat White.
We własnym kubku
Wraz ze startem kampanii jesiennej sieć kawiarni Costa Coffee przystąpiła do akcji "z własnym kubkiem", której celem jest zmniejszenie zużycia jednorazowych opakowań. Każdy, kto w Costa Coffee kupi dowolną kawę lub herbatę na wynos we własnym kubku i zeskanuje QR kod karty z aplikacji Costa App, otrzyma rabat w postaci kuponu w aplikacji, w wysokości 1 zł na kolejny zakup ciepłego napoju na miejscu w porcelanie lub na wynos we własnym kubku.
To już kolejny krok sieci Costa Coffee w ramach działań proekologicznych. Wcześniej sieć zrezygnowała z plastikowych słomek jednorazowego użytku, a także została partnerem kampanii #WCIĄŻZMIENIAMY, której celem jest propagowanie recyklingu odpadów. W ramach kampanii na ulicach Warszawy pojawiły się recyklomaty, do których można wrzucać plastikowe odpady. Wrzucając butelkę do recyklomatu, można uzyskać 20% zniżki na dowolny napój przygotowany przez baristę we wszystkich kawiarniach Costa Coffee, oczywiście we własnym kubku.