Czwartek

W podróży….Białystok…znowu bardzo udane  spotkanie autorskie…dużo ludzi…żywe reakcje…dobrze mi się mówiło. Wcześniej wywiady dla mediów. Z Barbarą oglądam miasto. Ależ tu się zmieniło na lepsze…zrobiono wielka przestrzeń dla pieszych, od neogotyckiego  kościoła w stronę Ratusza . Harmonia. Czysto. Barbarę do tej pory znałem tylko z internetu, podobnie jak ja ma dramat z depresją. Bardzo mi pomógł kontakt z nią, gdy byłem na dnie.

pisalem to na smartfonie stad nieporadności i bledy, nie mam jeszcze wprawy..

już w domu.

W luksusowych pociągach studiuję Emila Ciorana. Serdeczny telefon od Wojtka Fibaka, podał mi z kim powinienem się skontaktować, by pomóc malarzowi, o którym ostatnio pisałem. Bardzo mi na tym zależy. A jednak mi przykro, że Wojtek nie widzi go w swojej galerii na Krakowskim. Nie rozumiem tego, chociaż mi to jakoś tłumaczył …

Niedogodności podróży autobusem, siedzący na przeciw mnie osobnik brzydko pachniał, żadne zwierzę nie śmierdzi tak jak człowiek. Może bym mu to darował, ale był ogromnie z siebie zadowolony a to jest niewybaczalne.

Zdzisław Pietrasik nie żyje …ostatnio widziałem go w teatrze Polonia, to było dosyć dawno i nakrzyczałem na niego. Miałem rację, ale jakie to ma teraz znaczenie. Sprawiłem mu wtedy przykrość,  a jego czas był już liczony   …

 

 

PODYSKUTUJ: