wtorek

puste dni..

wysłałem felieton do Przeglądu, a zdawało mi się, że nie dam rady, że nie mam o czym pisać, ale znowu coś wycisnąłem z niczego.

Franio był ze szkołą w teatrze Guliwer. Zadowolony, mówi: to było dobre na mózg.

Od kilku dni czuję się zupełnie nie zdolny, pisze jakbym zjadał trociny

PODYSKUTUJ: