Nie masz jeszcze planów wakacyjnych? Chcesz zwiedzić jedno z najciekawszych miast Europy i zobaczyć sportowe zmagania? Olimpiada w Londynie to dobry pomysł!
Co zrobić, żeby towarzyszyć zawodnikom, którzy będą startowali w ponad sześciuset konkurencjach? To proste – wziąć urlop między 27 lipca a 12 sierpnia, postarać się o jedną z ostatnich już wejściówek na areny igrzysk, zarezerwować noclegi, kupić bilet do stolicy Wielkiej Brytanii i przewodnik po tym mieście, a potem w drogę na olimpiadę w Londynie.
Zobacz film promujący olimpiadę. Zagrali w nim m.in. James Bond i Panna Moneypenny.
Wyjazdy organizują biura turystyczne wyspecjalizowane w wysyłaniu kibiców na imprezy sportowe. Grupa TSO, z którą 100 osób pojechało na poprzednie letnie igrzyska w 2008 r. do Chin, oprócz standardowych usług, jak: bilety lotnicze, zakwaterowanie, wyżywienie, transport, imprezy towarzyszące, opiekę pilota oferuje klientom dodatkowo towarzystwo gwiazd sportu i celebrytów.
Skorzystanie z tej i podobnych ofert może okazać się dużo tańsze niż wyjazd indywidualny na olimpiadę w Londynie, bo touroperatorzy zawierali umowy znacznie wcześniej, zanim londyńscy hotelarze podnieśli ceny. Indywidualny turysta musi liczyć się z kosztem od ponad 200 do prawie 1000 funtów. Nie mówimy tutaj o najbardziej luksusowych apartamentach za kilkanaście tys. funtów. Dobra wiadomość jest taka, że wolnych łóżek będzie więcej, bo z 20 proc. (40 tys.) zarezerwowanych już miejsc zrezygnował Komitet Olimpijski.
Niewiele tańsze od hoteli są miejsca w prywatnych kwaterach – swoje mieszkania oferuje przyjezdnym amatorom sportu ponad 2 tys. Londyńczyków. Średnia cena na noc to 175 funtów.
Dla tych, którym wystarczy cieńszy dach nad głową pozostają jeszcze pola namiotowe – nie tylko stałe, ale również zorganizowane specjalnie w czasie igrzysk – koszt takiego noclegu dla jednej osoby to ok. 10 funtów.
Przewoźnicy lotniczy też przewidzieli większy ruch – uruchamiając dodatkowe loty – również z Polski, a także połączenia z Wielkiej Brytanii do popularnych kurortów, gdzie Londyńczycy będą chcieli wielką imprezę obejrzeć w telewizji.
Kibice, którzy chcą dopingować uczestników olimpiady w Londynie na żywo muszą się liczyć z wydatkiem od 48 do ponad tysiąca funtów. Niestety bilety w Polsce można już tylko wygrać w konkursach organizowanych przez sponsorów albo kupić na rynku wtórnym. Najszybciej – co zrozumiałe – zostały sprzedane bilety na zawody, w których biorą udział Polacy oraz ceremonie otwarcia i zamknięcia Igrzysk, które są tradycyjnie pięknymi widowiskami. Do kupienia są jeszcze bilety typu podążaj za drużyną – na rozgrywki piłki ręcznej i siatkówki.