Na nasze pytania wokołojedzeniowe odpowiada MISIA FURTAK laureatka "Paszportu Polityki", wokalistka i basistka, znana głownie jako członkini zespołu "Très.b".
Jedzenie to podstawa, czy nam się to podoba czy nie. Smak dzisiaj czuję tylko w połowie, bo mam katar. Zawsze mnie to zastanawiało, że smak czuje się nie tylko językiem, ale też nosem. Nie jem podrobów. Czasem wydaje mi się, że może mogłabym spróbować wątróbki, ale jednak ciągle nie mogę się przełamać. Wyobraźnia od razu zaczyna mi pracować i jest po temacie. Uwielbiam zupy. Warzywne, gęste, miksowane, albo nawet mięsne czy rybne - na zimę nie do przecenienia. Ale latem też! Chłodnik! Gotuję ryby. Najczęściej pstrąga i łososia. Robię je sobie na patelni do grilowania, najczęściej z jakimiś prostymi ziołami, trawą cytrynową albo pomarańczową marynatą. Wędzone ryby też lubię, ale używam ich bardziej do sałatek. Robię sałaty np. ze świeżego szpinaku i w zależności od ryby i reszty dania wybieram resztę składników, ale często używam buraków i marchwi. Zjadłabym z... Hmmm... ja w ogóle uważam, że nigdy nie powinno się jeść samemu. Chociaż niestety sama często się do tego nie stosuję. Z jednej strony chciałoby się jeść z ludźmi którzy super gotują, a z drugiej można też iść do knajpy i zjeść z kimś kto jest fajnym kompanem i z kim się chce pogadać. A że ja w ogóle lubię gadać z ludźmi to wyobrażam sobie, że mogłabym pójść na obiad z calą masą ludzi nie wyłączając kompletnie obcych.