Dlaczego się rozwodzimy?

1. Małżeństwa zawierane są z powodu emocji

Nie zawieramy już raczej małżeństw, bo jesteśmy lojalni wobec tradycji rodzinnej czy woli rodziców. Pobieramy się z miłości, a przynajmniej tak nam się wydaje. W grę wchodzą emocje. A one są ulotne, kruche, zmienne, nietrwałe. Mienią się one różnymi kolorami, by przeminąć, wygasnąć po jakimś czasie. A wcześniej jeszcze zmieniają się. Podziw ewoluuje w krytykę, zaufanie w podejrzliwość, rozczulenie w rozdrażnienie. Każda emocja, która zaprowadziła nas przed ołtarz lub przed urzędnika USC może zaprowadzić nas na salę sądową, by wziąć rozwód. Dzieje się tak, bo uczucia mylą się nam z emocjami.

2. Brak zależności finansowej

Kobiety, podobnie jak mężczyźni, są teraz w stanie same zadbać o siebie i dzieci finansowo. Coraz rzadziej mamy do czynienia z presją finansową, która uniemożliwia nam rozstanie. Więc rozwodzimy się szybciej, łatwiej, częściej. 3. Żyjemy dłużej, niż kiedykolwiek dotąd

Średnia wieku małżeństwa w miastach wynosi 26 lat dla kobiet i 28 dla mężczyzn. Przy długości życia lat 85 plus, jest możliwe, aby być w związku małżeńskim nawet 60 lat. Ile zmian może w nas zajść przez ponad pół wieku. Rzadko udaje się nam doświadczyć pełni siebie przy jednej osobie. Potrzebujemy więcej luster, żeby się w nich przejrzeć.

4. Pracujemy coraz więcej

To jest zupełnie nowy fenomen społeczny, który nie miał miejsca nigdy wcześniej. Tak dużo godzin spędzanych w pracy musi negatywnie odbić się na jakości naszych związków, które do wzrastania potrzebują codziennej bliskości. Słabe więzi uczuciowe zapracowanych ludzi są przyczyną większości dzisiejszych rozwodów.