Co zrobić, gdy rodzic i dziecko mają różne temperamenty? Zobacz jaka forma zabawy sprawdzi się w przypadku „małego rozrabiaki”.
- Żywiołowe dziecko potrzebuje zabawek mechanicznych, rupieci i urządzeń. W miarę możliwości należy mu je zapewnić i pozwalać na zabawy w budowanie, odkręcanie, nakładanie.
- Warto pomyśleć o lekcjach pływania, kupić rowerek do odpychania się nóżkami, grać w piłkę, urządzać zawody z wykorzystaniem różnych form ruchu. Słowem – trzeba takie dziecko dzień w dzień przez kilka godzin „wybiegać”. A jeśli jest to możliwe, zapisać na zajęcia sportowe i oddać w ręce wymagającego trenera, który będzie umiał wykorzystać jego potencjał energetyczny. Wielu sportowców rekrutuje się właśnie spośród dzieci nadaktywnych, u których tę potrzebną w sporcie cechę w porę zauważono.
- Każde dziecko, niezależnie od tego, jaki ma temperament, potrzebuje upewniać się na każdym kroku, że jest ukochanym dzieckiem rodzica. Warto więc pamiętać o tym, żeby spędzać również czas tylko z nim. Gdy rodzic zostaje ze swoim dzieckiem sam na sam i ma czas tylko dla niego, relacja ulega pogłębieniu. Warto to praktykować co najmniej raz w tygodniu.
- Rodzice temperamentnych dzieci często skarżą się na ich niechęć do współpracy. Każde dziecko należy uczyć prawidłowego zachowania. Ile razy trzeba coś powtórzyć, żeby wreszcie zaczęło zachowywać się zgodnie z naszymi oczekiwaniami lub normami społecznymi? Wielu rodziców bez wahania odpowie: „W nieskończoność”. Słusznie, bo nigdy nie wiadomo, kiedy maluch zinterioryzuje tę naukę. Dlatego rodzic nie poddaje się nigdy.
- Podstawowa sprawa to zaakceptowanie ruchliwego malucha i nietraktowanie jego cech jako wad, tylko jako nowe rodzicielskie wyzwania. Warto więc spojrzeć na świat jego oczami i postarać się w miarę możliwości tak układać plan dnia, aby zapewnić mu realizację potrzeb rozwojowych.