Sposób myślenia określa nasze przeznaczenie - odkrycia współczesnej neuropsychologii, biologii i fizyki nie pozostawiają w tym względzie żadnej wątpliwości.
Obserwacje mózgu prowadzone pod specjalistyczna aparaturą SPECT (dziedzina medycyny nuklearnej) wykazały, że pod wpływem naszych przekonań zmienia się obraz mózgu.
Ostatnie rewolucyjne badania biologów komórkowych obaliły teorię determinizmu genetycznego, udowadniając, że geny kształtowane są m.in. przez sygnały pochodzące z naszych myśli i emocji.
Wszystkie te informacje ze świata nauki spowodowały, że ludzie zachłysnęli się pozytywnym myśleniem, prawem przyciągania i fizyką kwantową. W księgarniach półki uginają się od poradników typu ,,zrealizuj swoje marzenia”. Fakt ten wydaje się być obiecujący, gdyż koncepcje zawarte w tego typu literaturze są niezwykle motywujące.
Jednak coraz częściej ludzie, którzy mają skłonności do pesymistycznego postrzegania świata, zaczynają frustrować się i w nienaturalny sposób wypierać negatywne odczucia. W takim wypadku dobrze mieć świadomość, że bazą dobrego myślenia jest rozpoznanie sygnałów, które wysyłają nam emocje. Złe samopoczucie jest dla nas informacją, że należy wnikliwie przyglądnąć się naszym nawykom myślowym, a nie udawać, że wszystko jest ok. Metaforycznie mówiąc, od samego udawania, że nie ma chwastów w naszym ogródku, nie pozbędziemy się problemu.
Co należy zrobić?
Przede wszystkim konieczne jest zatrzymanie i przyjrzenie się, jakie myśli lub obrazy pojawiają się w naszej głowie. Ból odczuwamy wtedy, kiedy nasze oczekiwania nie są zgodne z rzeczywistością, w której żyjemy.
Kiedy np. marzymy o harmonijnym związku, należy przyglądnąć się naszym skojarzeniom ze słowem harmonia. Jeśli podświadomie uznajemy, że harmonia to nuda, a naszą podstawowa wartością jest działanie, nic nam nie pomoże mechaniczne afirmowanie „jestem w harmonijnym związku”. Podświadomość zacznie sabotować nasz cel, będzie postrzegała go jako zagrożenie dla naszych podstawowych wartości. W takiej sytuacji konieczne jest wytworzenie nowych skojarzeń w mózgu. W tym celu zadajemy sami sobie pytania lub spotykamy się z coachem, który utworzy nową bezpieczną i korzystną dla naszego celu ścieżkę neuronową. W temacie harmonijnego związku pomocne będą pytania: Co dla mnie znaczy słowo harmonia? Jakie korzyści będę miała z harmonijnego związku?
Jedna z moich klientek, która bardzo pragnęła spokojnego partnerstwa, jednocześnie spokój kojarzyła ze stagnacją. Utworzyła więc nowe odniesienie: harmonijny związek jest pełen cudownych niespodzianek. Kiedy w końcu spotkała mężczyznę, na którego tak długo czekała, do dzisiaj powtarza, że nie może w to uwierzyć.
Zachęcam wszystkich: mierzmy wysoko, ale odpowiedzialnie. Nie uciekajmy od bólu, zaglądajmy głębiej w nasze cierpienie, tam czekają na nas wszystkie rozwiązania. Cierpienie jest ostrzeżeniem: zmień swoje reguły, wartości lub przekonania, ponieważ te, które wyznajesz nie służą twojemu zdrowiu i szczęściu.
Pamiętajmy, nic się nie zmieni, dopóki nie zmienimy odczuć, które w naszym systemie nerwowym wiążemy z określonymi doświadczeniami. Twórzmy więc reguły, które dodadzą nam sił, spowodują, że będziemy odczuwać radość, że będziemy trwać w naszych postanowieniach, a nie takie, które nas obezwładniają. Koncentrując się na tym, co dobre i piękne, szukajmy dowodów na to, że: ludzie są dobrzy, świat jest piękny a my jesteśmy kwintesencją radości.
Z mojego doświadczenia wynika, że ludzie sukcesu, kiedy napotykają przeszkodę odpowiadają sobie na pytania typu: co chcę w zamian? Co w tej sytuacji mogę zrobić najlepszego?
Chcesz pięknie żyć? Zadawaj sobie piękne pytania, interpretuj sytuacje w życiu jako piękne oraz koncentruj się na tym, co piękne przynajmniej przez jedną godzinę, potem jeden dzień, stopniowo metodą małych kroków do 10 dni, tyle czasu potrzebuje twój mózg na wytworzenie nowych ścieżek neuronowych.
Jeśli słowo piękne kojarzysz z czymś niespotykanym zastąp je inną frazą np.: dobre lub miłe. Znam wielu skrajnych pesymistów, którzy zmienili diametralnie jakość swojego życia dzięki temu ćwiczeniu. Z wywiadu, który z nimi przeprowadziłam wynikało, że wszyscy nauczyli się w chwilach słabości patrzeć na siebie ze zrozumieniem, troską i poczuciem humoru.
Dzięki pozytywnemu myśleniu możemy osiągnąć więcej niż marzymy, jednak tylko wtedy, kiedy zaprzyjaźnimy się i zaczniemy współpracować z negatywnymi emocjami.
I pamiętajmy! Wszystko w życiu dzieje się z jakiegoś powodu i ma swój cel, który nam służy.
Przeczytaj o kampanii społecznej „Wybieram dobre myśli”.