1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Pielęgnacja
  4. >
  5. Ulubione kremy Francuzek na każdy problem skórny. Te perełki z apteki pielęgnują i leczą

Ulubione kremy Francuzek na każdy problem skórny. Te perełki z apteki pielęgnują i leczą

Jeanne Damas (Fot. Stephane Cardinale / Corbis/Corbis via Getty Images)
Jeanne Damas (Fot. Stephane Cardinale / Corbis/Corbis via Getty Images)
We Francji pielęgnacja utożsamiana jest z dermatologiczną kuracją. Skóry nie traktuje się jako pola do testowania nowych kosmetyków, które kuszą intensywnym zapachem i kolorem. Dbanie o cerę wyklucza eksperymenty – te przecież mogą skończyć się ryzykownie i uczulić albo spowodować „wysyp”. Dlatego Francuzki są w kwestii pielęgnacji minimalistkami, które wierzą w skuteczne, sprawdzone produkty spełniające medyczne standardy. Sprawdziłyśmy, które kremy made in France najczęściej mają w swojej kosmetyczce.

O tym, jak mocno francuska pielęgnacja związana jest z dermatologią, można przekonać się już podczas spaceru po Paryżu. Niemal na każdym rogu znajdziesz tam aptekę z bogatym działem dermocosmétiques, czyli dermokosmetyków. Trudno za to natknąć się na typową drogerię sieciową, jakich w Polsce mamy pełno – wypełnioną produktami wątpliwej jakości, które obiecują cuda po pierwszym użyciu. Wynika to z odmiennego modelu dystrybucji kosmetyków w tym kraju, ale i z tego, że Francuzki podchodzą do pielęgnacji inaczej – bardziej rozważnie i długodystansowo. Nie sięgają impulsywnie po każdą nowość, tylko trzymają się sprawdzonych formuł od marek dbających o najwyższą jakość. Nie wymieniają co miesiąc połowy swojej kosmetyczki, tylko konsekwentnie używają po kilka opakowań tego samego kremu, bo wiedzą, że systematyczność daje najlepsze rezultaty. Dokładnie takie same zasady pielęgnacji wpajają nam dermatolodzy, ale zdecydowanie mniej chętnie się do niej stosujemy.

Francuskie podejście do pielęgnacji opiera się na prostocie, skuteczności i głębokim szacunku do skóry. Skóra jest twoją wizytówką – dlatego zamiast kłaść na nią co popadnie i ryzykować pogorszeniem jej stanu, lepiej jest trzymać się tego, co jakościowe i sprawdzone.

Dbając w pierwszej kolejności o zdrowie cery, Francuzki wydobywają jej naturalne piękno i dzięki temu nie muszą nakładać grubej warstwy makijażu. Do tego można sprowadzić tajemnicę ich effortless look – naturalnego wyglądu, który nie wymaga wielu starań. W końcu zdrowa skóra zawsze obroni się sama.

Zrobiłyśmy przegląd najpopularniejszych kosmetyków z apteki, którym Francuzki zawdzięczają gładką i bezproblemową cerę.

Avène Cicalfate+

To krem regenerujący i ochronny, który jest ratunkiem dla cery podrażnionej, zaczerwienionej, piekącej, alergicznej, ze stanami zapalnymi. Zastosowano w nim postbiotyczny składnik z wody termalnej Avène – cenionej za łagodzenie chorób dermatologicznych. Oprócz tego krem zawiera siarczany miedzi i cynku hamujące namnażanie się bakterii. Bardzo dobrze radzi sobie w przypadku oparzeń, przyspiesza regenerację skóry po zabiegach oraz koi podrażnienia po kuracjach przeciwtrądzikowych i retinoidach.

Clarins Extra Firming Energy

To bestsellerowy krem rozświetlający i anti-aging od jednej z najpopularniejszych francuskich marek. Stworzył ją w latach 50. lekarz Jacques Courtin (Clarins do dziś jest w rękach jego potomków). Extra Firming Energy pokochały nie tylko Francuzki, ale miliony kobiet na świecie za to, że ujędrnia, a jednocześnie nadaje skórze piękny, zdrowy blask. Krem dodatkowo upiększa i lekko tuszuje niedoskonałości – można stosować go w zastępstwie kremu BB lub podkładu.

Embryolisse Lait-Crème Concentrè

Stworzony przez dermatologów krem-legenda, który kryje w sobie wiele funkcji. Francuzki używają go jako bazę pod makijaż, krem odżywczy, silnie nawilżającą maseczkę, mleczko do demakijażu albo krem SOS na suche partie ciała. Sprawdza się nawet jako rozświetlacz na kości policzkowe. Jest niezastąpiony w podróży, bo może przejąć funkcję wielu kosmetyków i zaoszczędzić miejsce w bagażu. My polecamy mieć zawsze małą, 15 ml tubkę w torebce – zwłaszcza jesienią i zimą.

La Roche-Posay Effaclar Duo+M

Kultowy krem na trądzik o unowocześnionej formule, który trzyma w ryzach kapryśną cerę. Redukuje zaskórniki, wypryski i przebarwienia potrądzikowe. Zawiera opatentowany składnik Phylobioma, który przeciwdziała namnażaniu się bakterii C.acnes, a także ceramid Procerad rozjaśniający ślady po pryszczach. Jeśli masz problemy z trądzikiem, warto wypróbować Effaclar Duo, bo to jedna ze skuteczniejszych kuracji dostępna bez recepty.

Féret Parfumeur Le Baume

Wielofunkcyjny krem-balsam w vintage’owej puszce, który warto kupić będąc w Paryżu. Odżywcza formuła zawiera organiczny miód, ekstrakt z mniszka lekarskiego, masło shea i olej sezamowy. Fantastycznie zmiękcza i wygładza suchą skórę, regeneruje spierzchnięte usta, dłonie, łokcie czy skórki wokół paznokci. Kolejny francuski kosmetyk idealny do torebki.

Nuxe Rêve de Miel

Jeśli nie po drodze ci do Paryża, w Polsce kupisz kultowe masełko od Nuxe – równie niezastąpione w nawilżaniu ust czy suchych skórek przy paznokciach. Szybko regeneruje spękaną i podrażnioną skórę dzięki zawartości miodu i propolisu. Świetnie działa także jako odżywcza maseczka do ust na noc. Mały, poręczny słoiczek możesz mieć przy sobie wszędzie.

Biologique Recherche Crème ISO-Placenta

Bestsellerowy krem marki Biologique Recherche – znanej z profesjonalnych, wysoce skoncentrowanych produktów. Można kupić go w gabinetach dermatologicznych i klinikach medycyny estetycznej. Silnie regeneruje i poprawia wygląd skóry trądzikowej, z zaskórnikami oraz przebarwieniami. Sekretem kremu jest biomimetyczna placenta, składnik pobudzający produkcję kolagenu i elastyny oraz wspomagający procesy gojenia. Towarzyszy mu wyciąg z wąkrotki azjatyckiej o właściwościach kojących, a także witamina C i B3. Dzięki tej mieszance składników problematyczna cera odzyskuje równowagę i ukojenie.

Pommade A313

Popularny we francuskich aptekach krem przeciwzmarszczkowy zawierający preretinol. Jego działanie jest wydłużone w czasie, więc należy stosować go systematycznie, aby zauważyć różnice w wyglądzie skóry. A te są spore – A313 dzięki zawartości łagodnej postaci retinolu stopniowo spłyca zmarszczki, redukuje przebarwienia, obkurcza pory i poprawia jędrność skóry. Uwaga: na początku stosowania może wywoływać podrażnienia, więc wprowadzamy go do pielęgnacji ostrożnie, zaczynając od aplikacji co 2-3 dni.

L'Occitane Crème Mains Karité

Bestsellerowy krem do rąk, który sprzedaje się na świecie co trzy sekundy. W jego składzie zastosowano aż 20% czystego, organicznego masła shea, aby dogłębnie nawilżać i odbudowywać przesuszone dłonie. Zadbano, by jego gęsta, odżywcza formuła szybko się wchłaniała i nie zostawiała tłustej warstwy – to ogromna zaleta kremu. Stylowa aluminiowa tubka sprawia, że używa się go z podwójną przyjemnością.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE