Mamy około 6 tysięcy myśli dziennie, które składają się na nasz wewnętrzny dialog. Większość z nich powtarzamy i zazwyczaj nie są one nasze i nam nie służą. Jesteś tego świadoma?
Jeśli zdasz sobie sprawę o czym myślisz i co w związku z tym czujesz, zaczniesz świadomie decydować, w jakim kierunku poprowadzić swoje życie. Podniesiesz swój poziom sprawczości, będziesz wpływać na wydarzenia. Jeśli przestaniesz zamartwiać się, snuć czarne scenariusze, odblokujesz się na te bardziej optymistyczne a na pewno bardziej chciane. Kiedy nie będziesz już wypierać swoich trudnych emocji - lęków, gniewu, poczucia winy, wstydu, niskiej samooceny - przestaną one powracać do ciebie zwielokrotnioną siłą w odpowiedzi na zdarzenia, które ich energia przyciąga. Każde uczucie, które jest w nas, chce zaistnieć, każda nasza część domaga się realizacji. Kiedy uwolnimy warstwę stłumionych emocji, światło dzienne ujrzą nasze autentyczne uczucia. Jesteś ich ciekawa?
Warto zacząć od uświadomienia sobie myśli, ponieważ one wyzwalają nasze emocje i decydują o działaniu. Myśli tworzą przekonania, które niczym samospełniające przepowiednia realizują się w życiu. Uważasz, że życie jest ciężkie? Takie będziesz miał. Faceci to dranie a kobiety manipulatorki? Przekonasz się, że to prawda. Na szczęście trzeba zasłużyć? Będziesz zasługiwać i zasługiwać. Tych zdań nie trzeba werbalizować (chociaż często to robimy), one działają podświadomie. Dlatego rozwój samoświadomości jest pierwszym krokiem do przekształcenia myśli. One wywołują nasze czucie, dlatego tak istotne jest również, aby zrozumieć ich siłę. To potężna energia kształtująca nasze zachowania a te składają się na nasze codzienne życie. Uczucia warto traktować jak kompas, który wskazuje, w którym miejscu jesteśmy. Czy na dobrej drodze do urzeczywistnienia swojej wizji życia. Bo warto ją mieć, zostawiając margines na przyjemną nieprzewidywalność i elastyczność, która jest bliska rozwojowi.
Sukces w przezwyciężaniu problemów jest bezpośrednio związany ze zdolnością do doświadczania całej gamy emocji. Rozpoznanie ich oznacza odczytanie wiadomości od naszego prawdziwego „ja”. Może być ona zaszyfrowana. Na przykład przyjemne emocje takie jak: radość, pewność siebie, optymizm mogą być mylące. Mogą być wierzchnią warstwą przykrywającą te trudniejsze uczucia. Jednak gdy będziemy naprawdę uważni na siebie, wychwycimy niepokojące uczucie dyskomfortu, które towarzyszy najlepszej pozornie zabawie. Dla odmiany przykre emocje, których nie lubimy, bo wyzwalają w nas napięcie stresowe, mogą przyczyniać się do naszego wzrostu, rozwoju, podejmowania wyzwań. Świadome podejście do lęku pomoże nam działać w nowych warunkach, złość można zamienić na energetyzująca odwagę, dumę na wprowadzenie w życie swoich ambicji. To tylko kwestia naszego świadomego wyboru.
W kolejnym artykule o 7 krokach, które pomogą rozwinąć świadomość myśli, emocji i uczuć.