Gdy relacje z szefem stają się zbyt trudne, najprościej byłoby zmienić pracę. Ale to nie wcale nie musi być najlepsze rozwiązanie – czasem wystarczy przestawić sobie coś w głowie, zwłaszcza jeśli praca jest interesująca a współpracownicy koleżeńscy.
Po kolejnej złośliwej wypowiedzi zwierzchnika masz wszystkiego dość. Masz wrażenie, że to sytuacja bez wyjścia, a tak naprawdę możesz samodzielnie ją rozwiązać.
Wyobrażenie na temat szefa
Twoim zdaniem to człowiek, z którym nie da się żyć. Ale przecież nie żyjesz z nim, tylko spotykasz go w pracy. Na pewno na wiele obowiązków, więc siłą rzeczy wasz kontakt jest ograniczony. Zastanów się, przez ile godzin w ciągu tygodnia z nim rozmawiasz albo bezpośrednio pracujesz. Porównaj to z łącznym czasem przebywania w biurze i oceń, czy to rzeczywiście taka istotna część twoich codziennych obowiązków. Jednocześnie pamiętaj, że słowa są ulotne. Oczywiście, mają znaczenie dla budowania relacji w pracy, ale nie zawsze złośliwości słowne przechodzą w działanie. Wprost przeciwnie! Każdy z nas (niestety) posłużył się nie raz atakiem werbalnym, żeby wyładować emocje.
Kieruj się faktami a nie wyobrażeniami
Żyjesz w ciągłym lęku przed gniewem szefa, utratą pracy… Tymczasem mimo jednostkowych krytyk wciąż pracujesz, więc zachowanie szefa nie jest oceną tego, co robisz. Czyli strach siedzi tylko w twojej głowie, bo realnie jeszcze nic złego się nie wydarzyło. Jeśli więc kolejny raz poczujesz się zaatakowana, nie reaguj ani agresywnie, ani ucieczkowo, lecz przeczekaj (istnieją różne techniki radzenia sobie ze stresem w takiej sytuacji, np. możesz wyobrazić sobie rozmówcę w śmiesznej sytuacji) i rób swoje. Energię, którą tracisz na zamartwianie się, wykorzystaj na kreatywność w pracy – to na pewno przyniesie dobre efekty.
Wymyśl własne rytuały oczyszczające
Żadna praca nie jest idealna, podobnie jak każda relacja może się rozwinąć w złym kierunku, jeśli ludzie nie będą mieli czystych intencji wobec siebie. Kumulowanie złych emocji, jakie odczuwasz w kontakcie z szefem, odbije się nie tylko na jakości pracy i kontaktach z kolegami, ale też na twoim zdrowiu psychicznym. Czasami warto stworzyć własne rytuały oczyszczające, np. po każdej stresującej sytuacji napisz wszystkie najgorsze rzeczy, które przychodzą ci do głowy, a potem podrzyj tę kartkę na drobne kawałki i wróć do bieżących zadań.
Pamiętaj, że szefa nie zmienisz, ale możesz zmienić swoje myślenie!