Manipulanci nie traktują sporu jako pola do dyskusji, która ma na celu wypracowanie jakiegoś kompromisu. Postrzegają kłótnię jako arenę walki, z której zwycięsko może wyjść tylko jedna strona – oni sami. Będą więc stosować różne nieczyste zagrania, aby podważyć twoją pewność siebie oraz twoją wiarę w swoje racje. Nie daj się im zmanipulować. Te trzy praktyczne odpowiedzi pomogą ci obronić się przed przebiegłymi sztuczkami toksyka.
Autorem poniższych zwrotów jest Jefferson Fisher – prawnik, mediator i autor jednego z najsłynniejszych na świecie poradników dotyczących skutecznej komunikacji: „The Next Conversation” (polski tytuł: „Powiedzmy to sobie jasno. Jak rozmawiać, by dojść do porozumienia”). Fisher prowadzi też kanały w social mediach, na których dzieli się szybkimi i praktycznymi wskazówkami, jak radzić sobie w konfliktowych sytuacjach. Jego porady są bezcenne, bo poparte latami doświadczeń na sali sądowej.
W jednym ze swoich tiktoków prawnik podaje konkretne przykłady zdań, które możemy zastosować podczas konfliktu z kimś, kto nie gra fair. Każdy z nas spotkał kiedyś osobę, która zamiast chcieć nas wysłuchać i dojść do kompromisu, zaczyna manipulować i obrażać nas, aby wszelką cenę wygrać spór. Poniżej znajdziesz gotowe odpowiedzi, które możesz zastosować w kłótni z kimś takim. Dzięki nim nie dasz się wkręcić w toksyczne gierki manipulanta.
To skuteczna odpowiedź na gaslighting – czyli próby wmówienia ci, że twoje opinie i obserwacje są nieprawdą. Gdy manipulant mówi na przykład: „coś sobie ubzdurałaś”, odpowiedz mu pewnym i spokojnym głosem: „nie wymyślam sobie faktów”. Fakt to coś obiektywnego i niepodlegającego dyskusji – opisuje rzeczywistość taką, jaka jest. W ten pokazujesz, że próby zrobienia z ciebie kogoś niespełna rozumu i podważenia twojej wersji wydarzeń są całkowicie nieskuteczne.
Jeśli ktoś wciąga cię w niskich lotów pyskówki, zakomunikuj mu, że dalsza dyskusja jest poniżej twoich standardów. W ten sposób dajesz mu do zrozumienia, że akceptujesz tylko poważną, uczciwą rozmowę opartą na rzeczowych argumentach. Gdy ktoś przekracza twoją granicę – na przykład próbuje manipulować tobą czy obrażać cię – odmawiasz udziału w dyskusji.
To nie tylko sposób na ochronę własnych granic. To też postawa, którą komunikujesz toksycznej stronie sporu, że masz do siebie zbyt duży szacunek, by znosić jej obraźliwe komentarze.
Tym spokojnym i kulturalnym zdaniem także wyznaczasz granicę dla adwersarza. Uświadamiasz go, że nie będziesz tracić czasu na wysłuchiwanie obelg i przekrzykiwanie się, bo jesteś tu po to, aby w sposób dojrzały omówić i rozwiązać problem. Stawiasz tym samym warunek: albo okażesz mi szacunek i mnie wysłuchasz, albo koniec rozmowy.
Więcej przydatnych wskazówek dotyczących m.in. radzenia sobie w konfliktach znajdziesz na tiktoku Jeffersona Fishera.