Znów szukamy sposobów, które skutecznie odstraszą komary. Wystarczyło kilka deszczowych dni, by w kałużach i rozlewiskach znalazły sprzyjające warunki do rozmnażania. Do rozwoju jajeczek potrzebują także naszej krwi.
Kałuże, wody stojące na polach i w ogródkach, popowodziowe rozlewiska to raj dla tych gryzących owadów, które właśnie zaatakowały nas ze zdwojoną siłą. - „Wieczorem nie otwieram okna, nie wychodzę z domu!” - to najbardziej radykalne sposoby uniknięcia spotkania z gryzącymi owadami. Wiele osób rezygnuje ze spacerów do lasu w poszukiwaniu grzybów, które już się pojawiły, gdyż komary nie oszczędzą nawet twarzy. Atakują zaciekle, by napić się naszej krwi.
Komar wieczorową porą
Komary uaktywniają się wieczorem, a czynnikiem, który im sprzyja jest wilgoć. Stojące przez dłuższy czas kałuże i błota, woda deszczowa zalegająca w ogrodowych pojemnikach to miejsca, w którym rozwijają się larwy tych owadów. Specjaliści od profesjonalnego odkomarzania terenów zalecają, by zlikwidować wszystkie takie mokre miejsca, a nawet znacznie przerzedzić krzewy, ponieważ tam komary chronią się w ciągu dnia. Zdarza się jednak, że i to nie pomaga.
Samice komarów gryzą nas, aby napełnić swój odwłok krwią. Nieprzyjemne swędzenie to reakcja na ślinę, którą wpuszczają po ukłuciu, aby krew nie zakrzepła. Komary piją naszą krew, ponieważ potrzebna jest im do produkcji jaj, a jednorazowo potrafią ich złożyć nawet kilkaset.
Czego nie lubią komary?
Nowością na naszym rynku, a hitem np. w USA są środki na komary zawierające olejek Citronella, którego zapachu nie znoszą te owady. – „Nowością jest to, że środki te nie są produkowane w formie sprayów, ale jako np. opaska na nadgarstek lub plaster z olejkiem Citronella. Plastry są o tyle wygodne, że można je przyklejać na co się chce: wózek dziecka, ubranie, namiot.” – tłumaczy Monika Gąska.
Innowacyjnym środkiem na komary i kleszcze jest również płyn Mosbito, który także zawiera olejek roślinny, a mianowicie olejek z lawendy. – „Płyn Mosbito nie zawiera DEET, a jedynie naturalne składniki aktywne i działa przez okres 6 godzin od naniesienia.” – dodaje Monika Gąska.