Damien Chazelle, nagrodzony Oscarem twórca głośnego „La La Land”, powraca z nowym filmem. „Babilon” opowie o złotych czasach Hollywood, a rolach głównych zobaczymy znakomitych Margot Robbie i Brada Pitta. Przygotujcie się na spektakularne i mocno skandalizujące widowisko.
Pamiętajcie „La La Land”, nagrodzony sześcioma Oscarami musical z Emmą Stone i Ryanem Goslingiem? Twórca obrazu Damien Chazelle, odpowiedzialny również za takie produkcje jak „Whiplash” i „Pierwszy człowiek”, powraca właśnie z nowym filmem. „Babilon”, bo taki tytuł nosi jego najnowszy projekt, przeniesie widzów do przełomowych dla kina lat 20. XX wieku, kiedy to filmy nieme zaczęły ustępować miejsca produkcjom udźwiękowionym. W rolach głównych wystąpią Margot Robbie i Brad Pitt, a więc możemy liczyć spektakularne aktorskie widowisko. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że obraz będzie skandalizujący i zaskoczy również epickim rozmachem. Będą gorączkowe imprezy, hektolitry alkoholu, narkotyki i masa nagości, a to wszystko skąpane w blasku hollywoodzkich gwiazd. Innymi słowy: będzie się działo.
Margot Robbie w filmie „Babilon” jako pierwsza hollywoodzka ikona seksu Clara Bow (Fot. materiały prasowe)
„Babilon” – fabuła
Akcja filmu wyreżyserowanego i napisanego przez Chazelle’a została osadzona w złotych czasach Hollywood, przełomowego okresu dla światowej kinematografii. „Babilon” przenosi zatem widzów do końcówki lat 20. XX wieku, kiedy branża zaczęła wycofywać się z kina niemego na rzecz produkcji z dźwiękiem. Złożyło się na to kilka kwestii: rozwój technologiczny, ekspansja Hollywood i interesy rosnących w siłę wytwórni. Udźwiękowione filmy wymusiły nie tylko zmianę filmowego języka, ale wpłynęły też na kina i zachowanie największych gwiazd ekranu. Wielu znanych aktorów nie umiało odnaleźć się w nowej rzeczywistości. „Babilon” pokaże jak gwiazdy kina niemego grane m.in. przez Brada Pitta i Margot Robbie, dokonują wyboru: mogą albo odrzucić technologiczną rewolucję albo zaakceptować nowy świat i przejść ewolucję. Chazelle opowie zarówno o tych, którzy wyszli z tej konfrontacji zwycięsko, ale też o zapominanych przez historię postaciach.
„Babilon” – obsada
W rolach głównych wystąpią Brad Pitt jako gwiazdor kina niemego John Gilbert oraz Margot Robbie jako pierwsza hollywoodzka ikona seksu Clara Bow. Ponadto w filmie zagra Max Minghella („Opowieść podręcznej”), który wcieli się w Irvinga Thalberga, słynnego amerykańskiego producenta związanego m.in. z wytwórnią filmową Metro-Goldwyn-Mayer (MGM) oraz Tobey Maguire („Spider-Man”), którego zobaczymy w roli najbardziej rozpoznawalnego aktora tamtych czasów – Charliego Chaplina. Co ciekawe, Maguire pełni w filmie również funkcję producenta wykonawczego. Na ekranie pojawią się także Spike Jonze i Olivia Wilde oraz polska aktorka Karolina Szymczak. Zdjęcia aktorów z planu można obejrzeć na profilach @paramountpic i @babylonmovie na Instagramie.
„Babilon” – zwiastun i data premiery
Oficjalny zwiastun filmu obiecuje widzom widowiskowy spektakl, który łączy w sobie urok „La La Land” z intensywnością „Whiplash”. Ci, którzy mieli już okazję oglądać „Babilon” na dużym ekranie, twierdzą z kolei, że powinniśmy przygotować się na skandalizujący miks „Wielkiego Gatsby’ego” Baza Luhrmanna z „Pewnego razu… w Hollywood” Quentina Tarantino. Prawdziwość tej opinii polscy widzowie będą mogli sprawdzić już niedługo. Premiera filmu zaplanowana została na 6 stycznia 2023 roku. Poniżej prezentujemy zwiastun produkcji.