W zeszłym roku Netflix zrezygnował z usługi, która przed laty położyła podwaliny pod streamingowy biznes. We wrześniu wysłano do klientów ostatnie czerwone koperty z płytami DVD. Jednak coś się kończy, coś się zaczyna. Po 25 latach wypożyczanie fizycznych nośników przeszło do historii, ale paradoksalnie dopiero niedługo fani filmowych i serialowych hitów będą mogli doświadczyć ich na własnej skórze jak nigdy dotąd. Gigant z Los Gatos wkracza na nowe terytorium i otwiera pierwsze centra rozrywki.
Wielbiciele Harry'ego Pottera mają londyńskie studio Warner Bros. ze szczegółowo odwzorowaną ulicą Pokątną i gabinetem Dumbledore'a. Ci, którym bliskie są produkcje Disneya, mogą bawić się na karuzelach wzorowanych na „Piratach z Karaibów” czy „Krainie lodu” od Kalifornii aż po Hongkong. Niedługo podobną możliwość zyskają subskrybenci Netflixa. Firma zapowiedziała otwarcie lokali tematycznych zaprojektowanych z myślą o fanach „Stranger Things”, „Squid Game” czy „Bridgertonów”. Każdy Netflix House ma oferować repliki planów zdjęciowych, szereg restauracji z menu inspirowanym znanymi tytułami z katalogu platformy i sklepy z pamiątkami. Najpierw trzymający w napięciu spacer po szklanym moście, po którym skakał gracz 456, a potem porcja gofrów Eggo na nabranie sił? Taki scenariusz jako pierwsi przetestują mieszkańcy King of Prussia w Pensylwanii i Dallas w Teksasie. Otwarcie zaplanowane jest na 2025 rok.
Oczywiście do rozmachu Disneylandów jeszcze daleka droga. Nie będziemy mieć do czynienia z parkiem rozrywki w całym tego słowa znaczeniu, ale raczej specjalnie zaaranżowaną przestrzenią wewnątrz ogromnych centrów handlowych. Mimo to kierownictwo Netflixa zapewnia, że goście wrócą do domów zadowoleni. Na zwiedzających czekać będzie aż 9000 metrów kwadratowych wypełnionych rekwizytami, atrakcjami i punktami gastronomicznymi. Zadbano też o tereny zewnętrzne, które zostaną urozmaicone muralami z wizerunkami popularnych bohaterów. – W Netflix House będzie można cieszyć się regularnie aktualizowanymi wciągającymi przeżyciami, oddawać się zakupowemu szaleństwu i dosłownie zasmakować lubianych filmów i seriali dzięki unikalnemu jedzeniu i wyjątkowym napojom. […] Te obiekty ożywią nasze opowieści w nowy, nieustannie zmieniający się i nieoczekiwany sposób – zapewnia dyrektorka marketingu Marian Lee.
Choć dla Netflixa jest to nowe przedsięwzięcie, serwis streamingowy nie od dziś zachęca publiczność do zejścia z kanapy i doświadczania oryginalnych produkcji na żywo. Przykładem jest Towarzyskie Wydarzenie Sezonu, które na początku czerwca zorganizowano w Warszawie. Na przyjęciu w stylu „Bridgertonów” fani mogli m.in. spotkać się z Claudią Jessie i Adjoą Andoh. Chcielibyście, aby w przyszłości do Polski zawitały też obiekty rozrywkowe z logo amerykańskiej platformy?