Słowo klucz jesieni? Regeneracja! Ta pora roku sprzyja bowiem wszelkim rutynom pielęgnacyjnym, które mają za zadanie kompleksowo zadbać o skórę i przywrócić jej zdrowy blask po letnich wyzwaniach oraz przygotować ją na nadchodzącą zimę. Przede wszystkim warto teraz wprowadzić konkretne składniki aktywne oraz unikać kilku powszechnych błędów. Jakich? Spytałyśmy o to dermatolożkę dr Edytę Engländer. Dodatkowo dzielimy się z wami naszymi sprawdzonymi produktami, które warto wprowadzić o tej porze roku.
Nowa pora roku to nowe wyzwania pielęgnacyjne dla naszej skóry twarzy. Długotrwała ekspozycja na słońce, wiatr, wysokie temperatury oraz kontakt z wodą morską i chlorowaną mogły sprawić, że skóra stała się odwodniona, a jej bariera hydrolipidowa osłabiona. Mogły także pojawić się przebarwienia i dodatkowe zmarszczki. Jakby tego było mało, jesień także dokłada swoją cegiełkę w postaci silnego wiatru, suchego powietrza w pomieszczeniach i chłodnych temperatur, co może skutkować tym, że skóra stanie się jeszcze bardziej wrażliwa, podrażniona i przesuszona. To prawdziwe combo dla naszej cery, ale nie ma co panikować – wystarczy wprowadzić kilka drobnych zmian, by zregenerować skórę twarzy i utrzymać ją w dobrej kondycji na kolejne miesiące.
Czytaj także: Włosy zniszczone po wakacjach – jak zadbać o ich kondycję? Praktyczne porady na jesień
Zanim przejdziesz do akapitu o składnikach aktywnych i konkretnych produktach, które warto wprowadzić na jesień, sprawdź, czy nie popełniasz 3 typowych błędów, które mogą być winne temu, że zaczęłaś narzekać na stan swojej skóry.
Zrezygnowałaś z ochrony przeciwsłonecznej
Chociaż powszechna świadomość stale rośnie, nadal zbyt lekceważąco podchodzimy do tego, by stosować krem z filtrem przez cały rok. Rezygnacja z ochrony przeciwsłonecznej jest zaś, jak podkreśla ekspertka, jednym z najczęstszych błędów, jakie popełniamy w pielęgnacji jesienią. – Wydaje się, że kiedy słońce przestaje mocno świecić, nie musimy już stosować filtrów SPF, ale to duże nieporozumienie. Promieniowanie UV, choć mniej intensywne, nadal przenika przez chmury – mówi dr Edyta Engländer. I dodaje: – Niezależnie od pory roku filtry SPF powinny być integralną częścią naszej rutyny pielęgnacyjnej, aby zapobiec dalszym uszkodzeniom skóry oraz opóźnić procesy starzenia.
Tak więc pamiętaj: SPF to must-have, szczególnie zaś jeśli stosujesz retinol czy kwasy, które zwiększają wrażliwość skóry na słońce. Mnogość produktów o najróżniejszych formułach z pewnością pozwoli ci wybrać coś pod twoje upodobania i potrzeby skóry.
Zbyt intensywnie złuszczasz skórę
Delikatne złuszczanie skóry to ważny krok, który pozwoli przywrócić skórze zdrowy wygląd. – Kwasy AHA, peelingi enzymatyczne czy delikatne peelingi mechaniczne pozwolą na usunięcie martwych komórek, pobudzając odnowę naskórka – mówi dr Engländer. Jednak podstawą jest umiar i dostosowanie częstotliwości złuszczania do potrzeb skóry. Nadmierna eksfoliacja przyniesie bowiem więcej szkody niż pożytku.
– Po lecie często chcemy jak najszybciej pozbyć się martwego naskórka i zregenerować skórę, co prowadzi do nadmiernego stosowania peelingów chemicznych lub mechanicznych. Zbyt częste złuszczanie może jednak podrażniać skórę, powodując jej przesuszenie i zaczerwienienia, dlatego ważne jest, aby podejść do tego z umiarem – dodaje dermatolożka.
Nie nawilżasz odpowiednio skóry
Po lecie twoja skóra jest najprawdopodobniej odwodniona i podrażniona, dlatego kluczowym krokiem jest przywrócenie jej odpowiedniego poziomu nawilżenia, które jest podstawą jesiennej pielęgnacji. Niestety z reguły mamy tendencję, by jesienią o tym zapominać, co w połączeniu z kolejnymi wyzwaniami, na jakie narażona jest skóra o tej porze roku, przyczynia się do osłabienia jej bariery ochronnej. – Chłodniejsze dni, niższa wilgotność powietrza i częste przebywanie w ogrzewanych pomieszczeniach sprzyjają przesuszeniu skóry, dlatego niezbędne jest dostarczenie jej intensywnie nawilżających składników, takich jak kwas hialuronowy, który pomoże zatrzymać wilgoć w naskórku. Często też zaniedbujemy pielęgnację szyi i dekoltu, koncentrując się wyłącznie na twarzy, a to duży błąd, gdyż te obszary są równie narażone na działanie czynników zewnętrznych i potrzebują wsparcia – komentuje dr Edyta Engländer.
– Warto też rozważyć zabiegi profesjonalne, takie jak mezoterapia czy peelingi chemiczne, które głęboko odżywią i zregenerują skórę, przygotowując ją na nadchodzące zimowe warunki – uzupełnia ekspertka.
I dodaje: – Jesień to doskonały czas, aby skupić się na regeneracji skóry po okresie letnim, kiedy była ona narażona na nadmierne promieniowanie UV i wysuszające warunki. Warto więc wprowadzić do pielęgnacji składniki aktywne, które wspomagają odbudowę i odnowę skóry.
Które z nich poza wspomnianym kwasem hialuronowym – szczególnie warto wziąć pod uwagę w jesiennej pielęgnacji twarzy?
Retinol
– Niezwykle skuteczny składnik, który wspiera produkcję kolagenu, poprawia strukturę skóry, a także pomaga zredukować drobne zmarszczki oraz przebarwienia posłoneczne – mówi dr Engländer. Jesień to idealny czas, by włączyć retinol do naszej rutyny pielęgnacyjnej, także dlatego, że teraz jest mniej słońca, na które retinol zwiększa wrażliwość skóry.
Witamina C
Kolejna na liście jest witamina C – silny antyoksydant, który nie tylko rozjaśnia skórę, lecz także stymuluje syntezę kolagenu i chroni przed wolnymi rodnikami. – Witamina C doskonale sprawdza się także w walce z przebarwieniami, które często pojawiają się po lecie – dodaje dermatolożka.
Kwasy AHA
– Jesienią warto także wprowadzić kwasy AHA – delikatne złuszczanie naskórka przy pomocy alfahydroksykwasów pozwoli pozbyć się martwych komórek, przywracając skórze blask i poprawiając jej teksturę – kontynuuje ekspertka. Kwasy AHA, takie jak glikolowy, mlekowy czy migdałowy, dodatkowo pomogą zmniejszyć przebarwienia oraz widoczność drobnych linii i zmarszczek. Ponadto, tak jak w przypadku retinolu, jesień to dobry moment na ich wprowadzenie, ponieważ w porównaniu do lata jest mniej słońca, co zmniejsza ryzyko podrażnień.
Podstawą jesiennej pielęgnacji jest także odbudowa bariery hydrolipidowej, która mogła zostać osłabiona przez promienie słoneczne i wodę morską. – Składniki takie jak ceramidy i oleje roślinne, np. arganowy czy abisyński, pomogą wzmocnić tę barierę i zapobiegną nadmiernej utracie wilgoci – mówi dr Edyta Engländer. I dodaje: – Nie zapominajmy też o niacynamidzie, który działa kojąco, redukuje zaczerwienienia i wspiera nawilżenie.
Jak to się przekłada na praktykę? Oto 10 produktów do pielęgnacji twarzy, które rekomendujemy wypróbować w jesiennych miesiącach. Miłego testowania!
true™ men skin care, kremy z SPF z linii true™ sun care
Najświeższą nowością marki true™ men skin care są kremy z filtrem z uniseksowej linii true™ sun care. Do wyboru mamy dwa ultralekkie kremy nawilżające: SPF 30 oraz SPF 50+. Szybko się wchłaniają oraz nie pozostawiają tłustego filmu czy białych śladów, za to odpowiednio odżywiają skórę. Produkty polecane są także dla osób o skórze wrażliwej, w tym SPF 30 dla cery z przebarwieniami i bliznami.
Rituals, pudrowo-żelowa maseczka do twarzy z edycji limitowanej The Alchemy Collection
Pudrowa maseczka do twarzy, która zmienia się w żel i do tego zawiera drobinki 24-karatowego złota? My jesteśmy na tak. Już sam opis produktu intryguje, a poczekaj, aż przekonasz się na własnej skórze o jego działaniu… To kosmetyk 4 w 1, który daje efekt młodszego wyglądu skóry, zmiękcza, złuszcza i nawilża skórę. W składzie znajdziemy m.in. mirrę, nawilżający aloes i złuszczający bursztyn. Wystarczy wymieszać łyżkę pudru z dwiema łyżkami wody, wymieszać do uzyskania żelowej konsystencji, nałożyć na twarz za pomocą pędzla i oddać się błogiemu relaksowi na kolejne 20 minut.
Your Kaya, nowa linia kosmetyków pielęgnujących
Your Kaya ma w swojej ofercie mnóstwo idealnych produktów na jesień – dość wspomnieć Kojące serum do twarzy z witaminą C czy Regenerujący krem do twarzy i okolic oczu (oba oczywiście polecamy). Tym razem jednak chciałybyśmy wam zaproponować coś, co w tych pochmurnych miesiącach doda waszemu życiu odrobiny koloru. Marka bowiem zdecydowała się wprowadzić na rynek produkty, które łączą pielęgnację z makijażem, udowadniając, że make-up może podkreślać naturalne piękno i dokładać skórze koloru, składników odżywczych i promiennego wyglądu. Premierową linię tworzą: pielęgnujące róże do policzków w dwóch soczystych kolorach: radiant peach i berry bloom (do stosowania także na całą twarz); wydłużający tusz do rzęs (który także je pogrubi i odżywi); żel do brwi z efektem laminacji; oraz dwie głęboko regenerujące całonocne maski do ust.
Avène, Multi intensywny krem na noc
Marka Avène także ma w swoim portfolio wiele wartych uwagi produktów do pielęgnacji twarzy na jesień, m.in. Krem na dzień odbudowujący komórki czy Serum korygująco-rozjaśniające Vitamin Active Cg. My jednak do naszego zestawienia wybrałyśmy Multi intensywny krem na noc, który w swoim składzie ma retinaldehyd – 10 razy bardziej aktywny niż retinol – kwas hialuronowy, niacynamid i ekstrakt z Haritaki. Taki skład zapewnia wygładzenie, ujędrnienie i regenerację skóry.
Resibo, Get Reti, Odnawiające serum z retinalem
Jeśli zaczynasz swoją przygodę z retinalem, sięgnij po serum marki Resibo, w którym wykorzystano retinal stabilizowany w mikrokapsułkach – jest mniej drażniący dla skóry niż kwas retinowy, ale równie skuteczny. Serum, zmniejszające widoczność zmarszczek oraz wygładzające i regenerujące skórę, polecane jest przede wszystkim dla cery dojrzałej i z widocznymi oznakami starzenia, a także dla cery trądzikowej. W składzie dodatkowo znajdziemy 11 składników aktywnych, w tym kwas hialuronowy.
Holika Holika Skin and Good Cera Super Cream, Intensywnie nawilżający krem z ceramidami
Produkt, z którym bez wątpienia odbudujesz swoją barierę hydrolipidową. Oprócz tak pożądanych ceramidów zawiera m.in. silnie nawilżające betainę i hialuronian sodu, łagodzący sok aloesowy, natłuszczające i zapobiegające utracie nawilżenia masło shea czy witaminę E, która działa przeciwstarzeniowo. Nawilża, odżywia, działa regenerująco i wzmacnia barierę ochronną skóry, czyli zapewnia wszystko, czego nasza twarz tak bardzo potrzebuje o tej porze roku.
Embryolisse, Lait-Crème Retinol-like
Tej jesieni pójdźmy w ślady paryżanek, w których kosmetyczkach z pewnością znajdzie się nowy krem marki Embryolisse. Jest wart uwagi z wielu względów, ale przede wszystkim dlatego, że zawiera roślinny odpowiednik retinolu – ekstrakt z francuskiej koniczyny łąkowej – który ma działanie przeciwzmarszczkowe, ale nie wywołuje podrażnień. Lait-Crème Retinol-like to poza tym kosmetyk 5 w 1: nie tylko kuracja anti-aging, lecz także krem nawilżający, baza pod makijaż, regenerująca maseczka oraz… balsam do ciała. W składzie znajdziemy m.in. odżywcze masło shea, nawilżający aloes oraz ochronny wosk pszczeli.
Czytaj także: 7 francuskich kosmetyków, w które tej jesieni inwestują stylowe paryżanki. Niezbędniki, które pozwolą wam wyglądać (i pachnieć) jak one
Clarins, Double Serum
Jeśli zależy ci na jędrniejszej i bardziej promiennej skórze, polecamy dwufazowe serum przeciwstarzeniowe od marki Clarins. Nawilża i regeneruje, a jego formuła ma formę lekkiego olejku, który jednak nie pozostawia tłustej powłoki na buzi, za to idealnie nadaje się do masażu twarzy. W składzie znajdziemy 22 silne ekstrakty roślinne, w tym kultowy ekstrakt z kurkumy, oraz 5 nowych, czystych cząsteczek aktywnych.
Beauté Pacifique, Vitamin C Glow Serum, Rozświetlające serum z witaminą C
Jesień to idealny czas na odkrywanie produktów duńskiej marki Beauté Pacifique, które są prawdziwym sprzymierzeńcem w walce o zdrową i młodzieńczą skórę. Rozświetlające serum z witaminą C to zaś wszechstronny kosmetyk, który natychmiast nawilża, odżywia i rozświetla cerę, nadając jej zdrowy wygląd. Ma lekką, łatwo wchłaniającą się formułę, w składzie której znajdziemy m.in. dwie stabilizowane formy witaminy C oraz ekstrakt z australijskiej śliwki kakadu, która została uznana za owoc o najwyższej na świecie zawartości naturalnej witaminy C.
Tyma Herbs, Ziołun – Olejek z nagietka
Intensywnie nawilża, pomaga odbudować barierę hydrolipidową i zapobiega utracie wody. Słowem: jest produktem idealnym na jesień. Mowa o olejku, którego głównym składnikiem jest przynoszący skórze ukojenie nagietek. Ekstrakt z tej rośliny ma także właściwości kojące i wzmacniające oraz pozostawia skórę gładką w dotyku. Bonus: produkt można skutecznie stosować także na skórę ciała. W składzie znajdziemy także olejki eteryczne, m.in. z białego grejpfruta, kolendry i lawendy, co gwarantuje także działanie aromaterapeutyczne.