1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Czy wiara, że świat nam sprzyja, może prowadzić na manowce? O pułapkach huraoptymizmu mówi dr hab. Sławomir Murawiec

Czy wiara, że świat nam sprzyja, może prowadzić na manowce? O pułapkach huraoptymizmu mówi dr hab. Sławomir Murawiec

Współczesny świat wmawia nam, że cały czas powinniśmy żyć w komforcie, czuć się dobrze. A  przecież ludzie przez stulecia jakoś sobie radzili z różnymi katastrofami bez takich narzędzi i hartowali swojego ducha. (Ilustracja: grivina/Getty Images)
Współczesny świat wmawia nam, że cały czas powinniśmy żyć w komforcie, czuć się dobrze. A przecież ludzie przez stulecia jakoś sobie radzili z różnymi katastrofami bez takich narzędzi i hartowali swojego ducha. (Ilustracja: grivina/Getty Images)
Czy w przekonaniu „wszechświat mi sprzyja” może być coś złego? Nie, jeśli wynika ono z wykształconej w dzieciństwie wewnętrznej siły. Kiedy jednak jest zewnętrznie zasugerowanym sloganem, może nas na całe lata uwięzić w magicznej wierze w jakąś ułudę – ostrzega psychiatra i psychoterapeuta dr hab. Sławomir Murawiec.

Optymizm i przekonanie ludzi, że świat im sprzyja, zawsze mi imponuje, ponieważ sama należę raczej do tej grupy, dla której szklanka jest do połowy pusta. I często się zastanawiam, co stoi za tym, że niektórzy, wbrew okolicznościom i przeciwnościom, potrafią wierzyć w to, że wszystko będzie dobrze. Skąd czerpią taką pozytywną energię?
Na użytek tej rozmowy dokonałbym podziału na optymizm i huraoptymizm. Ten pierwszy wynika z zakorzenionego w sobie wewnętrznego przekonania, że świat jest względnie przewidywalny i jestem w stanie poradzić sobie z jego wyzwaniami.

  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze
  1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Czy wiara, że świat nam sprzyja, może prowadzić na manowce? O pułapkach huraoptymizmu mówi dr hab. Sławomir Murawiec

Czy wiara, że świat nam sprzyja, może prowadzić na manowce? O pułapkach huraoptymizmu mówi dr hab. Sławomir Murawiec

Współczesny świat wmawia nam, że cały czas powinniśmy żyć w komforcie, czuć się dobrze. A  przecież ludzie przez stulecia jakoś sobie radzili z różnymi katastrofami bez takich narzędzi i hartowali swojego ducha. (Ilustracja: grivina/Getty Images)
Współczesny świat wmawia nam, że cały czas powinniśmy żyć w komforcie, czuć się dobrze. A przecież ludzie przez stulecia jakoś sobie radzili z różnymi katastrofami bez takich narzędzi i hartowali swojego ducha. (Ilustracja: grivina/Getty Images)
Czy w przekonaniu „wszechświat mi sprzyja” może być coś złego? Nie, jeśli wynika ono z wykształconej w dzieciństwie wewnętrznej siły. Kiedy jednak jest zewnętrznie zasugerowanym sloganem, może nas na całe lata uwięzić w magicznej wierze w jakąś ułudę – ostrzega psychiatra i psychoterapeuta dr hab. Sławomir Murawiec.

Optymizm i przekonanie ludzi, że świat im sprzyja, zawsze mi imponuje, ponieważ sama należę raczej do tej grupy, dla której szklanka jest do połowy pusta. I często się zastanawiam, co stoi za tym, że niektórzy, wbrew okolicznościom i przeciwnościom, potrafią wierzyć w to, że wszystko będzie dobrze. Skąd czerpią taką pozytywną energię?
Na użytek tej rozmowy dokonałbym podziału na optymizm i huraoptymizm. Ten pierwszy wynika z zakorzenionego w sobie wewnętrznego przekonania, że świat jest względnie przewidywalny i jestem w stanie poradzić sobie z jego wyzwaniami.

  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze
<% begin:not_cropped %>
Reklama
<% end:not_cropped %> <% begin:not_cropped %>
<% end:not_cropped %> <% begin:not_cropped %>
Reklama
<% end:not_cropped %>