1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Relacje
  4. >
  5. Gdy między rodzicami wieje chłodem, dziecko często wykształca te 5 cech charakteru. Dadzą o sobie znać w przyszłych związkach

Gdy między rodzicami wieje chłodem, dziecko często wykształca te 5 cech charakteru. Dadzą o sobie znać w przyszłych związkach

(Fot. Image Source/Getty Images)
(Fot. Image Source/Getty Images)
Małe dziecko jest jak mim naśladujący najbliższych mu ludzi. Kiedy matka i ojciec wzniosą między sobą mur obojętności, bywa, że ich latorośl od najmłodszych lat zaczyna gromadzić zaprawę i cegły pod budowę własnej zapory. Co wyniosą z domu osoby, których rodzice jak ognia unikali czułych słówek i gestów?

Oczywiście sprawa nie jest taka prosta. Nasz charakter to wypadowa genetyki, środowiska i wszelkich życiowych doświadczeń. Nie zmienia to faktu, że dzieci bacznie przyglądają się swoim rodzicom i nierzadko powielają podpatrzone u nich wzorce postępowania. Nie ma się czemu dziwić: przez pierwsze lata życia, zanim wejdą w grono rówieśnicze, to najprawdopodobniej z nimi spędzają najwięcej czasu. Już w latach 60. Albert Bandura wykazał w słynnym eksperymencie z lalką Bobo, że najmłodsi rzeczywiście uczą się zachowań poprzez obserwację. Mogą być to zarówno mniej, jak i bardziej pożądane postawy. Jak mówiła w rozmowie ze „Zwierciadłem” prof. Ewelina Knapska z Instytutu Biologii Doświadczalnej PAN: „Uczę się, jak unikać niebezpiecznych sytuacji, patrząc, jak mama ich unika. Na przykład nie chwyta gorącego garnka z zupą. Kiedy potem sama gotuję zupę, w moim mózgu aktywizują się grupy neuronów połączonych ze sobą i wspólnie się pobudzających, które powodują, że pamiętam to coś, co pomaga w uniknięciu poparzenia”.

Co więc zostanie w głowie człowieka, który nigdy nie widział, żeby jego rodzice trzymali się za ręce, wymieniali pocałunki czy mówili do siebie „kocham cię”? Zdaniem dr Brett Biller w przyszłości może zabraknąć mu solidnego fundamentu pod tworzenie zdrowych związków. – Im wcześniej i regularniej opiekunowie okazują sobie nawzajem szacunek i miłość, tym dzieci będą czuć się bardziej komfortowo, obserwując tę czułość, zwłaszcza jeśli fizycznym gestom towarzyszyć będą werbalne komunikaty – mówi psycholożka portalowi „Parade”. Eksperci twierdzą, że jeśli takie sytuacje będą w domu towarem deficytowym, młodzi ludzie mogą (choć rzecz jasna nie muszą) rozwinąć kilka konkretnych cech.

Czytaj też: 10 najbardziej raniących i szkodliwych zdań, jakie dziecko może usłyszeć od rodzica. Zostawiają ślad na całe życie

1. Opory przed okazywaniem uczuć

Jak podkreśla psycholog kliniczny Dakari Quimby, jeżeli jako dziecko nie otrzymaliśmy lekcji uzewnętrzniania uczuć, w dorosłości nam to sprawić problemy. Możliwe, że nabierzemy przekonania, że jest to niestosowane i w złym guście. W efekcie wszelkie przejawy czułości mogą powodować u nas dyskomfort, prowadzić do tego, że będziemy czuć się niezręcznie i oblewać rumieńcem z zażenowania. Warto uświadomić sobie, że nosimy w sobie potrzebę bliskości. Jeśli w dzieciństwie nie nauczyliśmy się okazywania uczuć, warto spróbować nadrobić zaległości później.

2. Niechęć do mówienia o emocjach

Specjaliści uważają, że problemem może być też sama rozmowa o naszych stanach psychicznych. Jeśli nie byliśmy naocznymi świadkami podnoszących na duchu uścisków czy pocałunków w chwilach radości, nazywanie własnych uczuć i emocji oraz połączenie ich z konkretną sytuacją może sprawiać nam trudności. Ukrywanie i tłumienie tego, co nam w duszy gra, z pewnością nie ułatwi budowania głębokich więzi z innymi.

3. Kłopoty z zaufaniem

Do puli potencjalnych konsekwencji Quimby dodaje nieufność i powściągliwość. Jak objaśnia, gdy nie dostrzegamy ciepłych uczuć między rodzicami, możemy dorastać w przeświadczeniu, że zaufanie i wsparcie emocjonalne nie są podstawą relacji. – W dorosłym życiu możemy być bardziej skryci i niepewni tego, czy możemy polegać na partnerze – tłumaczy. Niestety to także może to stanowić poważną przeszkodę w tworzeniu bliskich związków.

4. Brak umiejętności wyznaczania granic

Brett Biller zauważa, że ci z nas, którzy obserwowali zdrowe zachowania darzących się miłością rodziców, są lepiej przygotowani do rozmowy o intymnych granicach w późniejszym życiu. W naturalny sposób uczymy się, co jest dla nas akceptowalne, a co nie. Jeżeli w domu rodzinnym wiało chłodem, może zabraknąć nam pewności siebie i asertywności w momencie, kiedy sami wejdziemy w związek romantyczny.

Czytaj też: Jak często ktoś narusza twoje granice? Nie musisz się na to godzić

5. Samodzielność

W dzieciństwie wydawało ci się, że twoi rodzice... nie za bardzo się lubią? Co zaskakujące, psycholodzy zauważają, że taka atmosfera może mieć też pewne pozytywne aspekty. – Dorastanie w środowisku, w którym wsparcie emocjonalne nie było czymś oczywistym, może zmusić dziecko do większej samodzielności. Ta niezależność wynika z konieczności i może przekształcić się w pewność siebie, dzięki której lepiej poradzimy sobie z życiowymi wyzwaniami – mówi Quimby. Należy jednak grubą kreską oddzielić samodzielność od zgubnego przekonania o samowystarczalności. Musimy mieć poczucie, że zawsze możemy poprosić o pomoc i nie świadczy to o naszej słabości.

Czytaj też: W dzieciństwie rodzice rzadko cię chwalili i (zbyt) dużo wymagali? Dzieci z „zimnego chowu” przejawiają 6 cech w dorosłości

Ma się rozumieć, nic nie jest przesądzone. Relacja między rodzicami wpływa na to, jak ich dziecko postrzega miłość, ale nie jest jedynym czynnikiem. W naszym życiu zazwyczaj obecne są też inne osoby, które mogą stanowić wzór godny naśladowania. Jeśli doświadczasz trudności w związkach, specjalistyczne wsparcie lub otwarta rozmowa z kimś zaufanym może pomóc ci zrozumieć ich przyczyny i znaleźć rozwiązanie.

Źródło: „People Whose Parents Weren't Affectionate With Each Other in Childhood Often Develop These 10 Traits as Adults, Psychologists Say”, parade.com [dostęp: 27.10.2024]

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze