Czy zdarzyło ci się kiedyś pomyśleć: „Chciałabym poprawić swoją sytuację finansową, ale nie wiem, od czego zacząć”? A może masz wrażenie, że zawsze brakuje ci gotówki, a szczęście omija cię w kwestiach zarabiania czy odkładania pieniędzy? Jeśli tak, to być może nadszedł czas, aby przyjrzeć się sile pozytywnego myślenia – szczególnie afirmacjom bogactwa. To właśnie one mogą pomóc przeprogramować swoje podejście do pieniędzy, przyciągać korzystne okazje i budować wiarę we własne możliwości finansowe.
Słowo „afirmacja” oznacza pozytywne stwierdzenie wypowiedziane w taki sposób, aby oddziaływać na naszą podświadomość. Kiedy mówimy o afirmacjach bogactwa, mamy na myśli konstruktywne i optymistyczne zdania dotyczące szeroko pojętych finansów i dostatku. Takie sformułowania pracują na kilku poziomach jednocześnie. Po pierwsze, pomagają uwolnić się od negatywnych przekonań, choćby tych, że „nigdy nie będę bogata” czy „nie zasługuję na pieniądze”. Po drugie, kierują nasz umysł na tory obfitości, dzięki czemu stajemy się bardziej otwarte na szanse i rozwiązania finansowe.
W świecie myśli i emocji nie chodzi o magię czy wiarę w cuda. Afirmacje stanowią bowiem mechanizm, który wspiera motywację, wzmacnia poczucie własnej wartości i krok po kroku kreuje rzeczywistość, w której pieniądze zaczynają płynąć w bardziej harmonijny sposób.
Wielu z nas żyje z zestawem przeświadczeń utrwalanych latami. Mogą to być myśli typu: „Nie stać mnie na własne mieszkanie”, „Zarabianie dużych pieniędzy wymaga nieludzkiego wysiłku” albo „Bogactwo to domena ludzi nieuczciwych”. Tymczasem nasz umysł ma ogromną moc kształtowania tego, co nas spotyka.
Autorka niniejszego artykułu – dziennikarka i entuzjastka rozwoju osobistego – sama doświadczyła, jak ważną rolę w przejściu z poczucia bezsilności do wewnętrznej siły i spokoju odgrywają afirmacje. W 2019 roku, gdy moje poczucie wartości chwiało się w posadach, sięgnęłam po pozytywne stwierdzenia oraz journaling (pisanie dziennika). Z czasem pozwoliło mi to nie tylko poprawić relacje z samą sobą, lecz także dostrzec nowe możliwości w sferze zawodowej.
Czytaj też: Art journaling – kreatywna metoda pracy z wewnętrznym dzieckiem. Jak artystycznie prowadzić dziennik?
Afirmacje pomagają nam wyrwać się z zaklętego kręgu negatywnego myślenia i nawyków. Gdy mówimy do siebie słowa typu: „Jestem warta finansowej obfitości”, zaczynamy realnie wierzyć, że zasługujemy na więcej niż dotychczas. Ta wewnętrzna przemiana sprawia, że stajemy się pewniejsze siebie i częściej podejmujemy działanie – a właśnie tu ukryty jest klucz do sukcesu finansowego.
Zasada „I am” („Jestem”). Potęga stwierdzenia „Jestem” jest większa, niż możemy przypuszczać. Zwróć uwagę, jak często definiujemy siebie w ten sposób: „Jestem zmęczona”, „Jestem kiepska z matematyki”, „Jestem całkiem niezła w negocjacjach”. Każda taka fraza wzmacnia określony obraz siebie. Jeśli zatem chcemy wzmocnić przekonanie, że jesteśmy finansowo zdolne, zmieńmy narrację na: „Jestem gotowa na dostatek”, „Jestem otwarta na pomnażanie moich środków”.
Używanie czasu teraźniejszego. Jedną z zasad pisania afirmacji jest wybór formuły, która zawiera się w czasie teraźniejszym. Zamiast mówić: „Chcę w przyszłości być bogata”, możemy powiedzieć: „Jestem gotowa na bogactwo tu i teraz”. Taka konstrukcja pokazuje, że w danej chwili przyjmujemy postawę obfitości i czujemy się nią obdarzone – nawet jeśli na zewnątrz jeszcze tego nie widzimy.
Koncentracja na konkretach. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby sprecyzować własne cele finansowe w afirmacjach. Możesz powiedzieć: „Osiągam miesięczny dochód w wysokości 50 000 złotych i cieszę się każdą zarobioną złotówką”. Sformułowanie takiego zdania wymaga odwagi, ale jednocześnie kreuje w naszej wyobraźni jasny cel, do którego zmierzamy.
Dopasowanie do własnej sytuacji. Jeśli przeżywasz właśnie trudny okres i sama myśl o powiedzeniu: „Jestem najbogatszą wersją siebie” wydaje się absurdalna, możesz zacząć łagodniej. „Każdego dnia uczę się lepiej zarządzać swoimi pieniędzmi” może brzmieć wiarygodniej i wzbudzać mniejszy opór. Chodzi o to, by afirmacje nie wywoływały w nas poczucia dysonansu, lecz wspierały w robieniu kolejnych kroków naprzód.
By afirmacje faktycznie zadziałały, warto praktykować je regularnie. Najlepsze momenty to poranek – tuż po przebudzeniu – oraz wieczór tuż przed snem. Wtedy nasz umysł jest najbardziej podatny na sugestie i mniej „zaśmiecony” wrażeniami z całego dnia.
Jeśli potrzebujesz dodatkowych wzmocnień, sięgnij po metodę powtórek w ciągu dnia. Możesz na przykład ustawić przypomnienie w telefonie, by przez trzy minuty w porze lunchu przeczytać na głos (albo w myślach) zapisane afirmacje.
Powtarzaj, powtarzaj i jeszcze raz powtarzaj – oto złota zasada afirmacji. Wystarczy lista około dziesięciu zdań, które szczególnie z tobą rezonują. Zanim „odklepiesz” je raz i pójdziesz dalej, spróbuj wykonać trzy rundy po kolei. Pierwszy raz może wydawać się zwykłym czytaniem, ale przy drugim i trzecim podejściu zaczniesz zauważać, że twoja podświadomość zaczyna lepiej je przyswajać.
Zapalenie świeczki, włączenie cichej muzyki relaksacyjnej, otworzenie okna, by poczuć świeże powietrze – to wszystko może wpłynąć na głębię przeżycia afirmacji. Niektórzy wolą wyjść do parku i tam, słysząc szum drzew, powtarzać pozytywne zdania o bogactwie. Ważne, aby znaleźć takie miejsce i czas, w których nasz umysł łatwiej się wyciszy i skupi na treści.
Umieszczanie afirmacji w przestrzeni
Afirmacje możesz „przemycać” do swojego otoczenia w subtelny i kreatywny sposób. Na przykład:
- zrób karteczki z dwoma–trzema afirmacjami i przyklej je na lodówce;
- ustaw jako tapetę w telefonie hasło w stylu: „Jestem gotowa na finansowy sukces”;
- jeśli używasz dziennika czy planera, wypisz tam kluczowe zdania przy dacie najbliższego celu finansowego.
Te drobne przypomnienia sprawiają, że nawet w ciągu zabieganego dnia umysł raz po raz wraca na pozytywne, wspierające tory.
Poniżej znajdziesz zestaw przykładowych zdań, które możesz wykorzystać w swojej praktyce. Pamiętaj, żeby wybrać te, które najbardziej do ciebie przemawiają, a jeśli masz ochotę, dopasuj je do swoich liczb, marzeń i realiów.
- „Jestem magnesem na pieniądze, a dobrobyt płynie do mnie swobodnie”.
- „Pozwalam sobie przyjmować obfitość z radością i wdzięcznością”.
- „Moje finanse rosną każdego miesiąca, a ja z lekkością radzę sobie z wydatkami”.
- „Otwieram się na nowe źródła dochodu i przyjmuję je z wdzięcznością”.
- „Moje życie zawodowe i prywatne wspiera bogactwo, które do mnie spływa”.
- „Zasługuję na zarobki przewyższające moje dotychczasowe oczekiwania”.
- „Czuję ekscytację, gdy myślę o pieniądzach – wiem, że są one dla mnie osiągalne”.
- „Każda złotówka, którą zarabiam, pomnaża się wielokrotnie”.
- „Jestem w harmonii z energią obfitości i sukcesu”.
W każdej zmianie, jaką próbujemy zaprowadzić w życiu, kluczową rolę odgrywa wiara. Jeśli wypowiadasz pozytywne stwierdzenia, ale w głębi serca powtarzasz sobie: „To i tak się nie uda”, efekt będzie dużo słabszy. Bardzo często drobna korekta emocji czy przekonań wewnętrznych sprawia, że afirmacje zaczynają w magiczny sposób działać.
Osoby praktykujące afirmacje nierzadko opowiadają historie o niespodziewanym przypływie pieniędzy – premii w pracy, nowej ofercie współpracy czy wygranej w konkursie – które pojawiły się, gdy najbardziej tego potrzebowały. Czy to zbieg okoliczności? Być może. Ale częściej jest to znak, że otworzyły się na szanse, które wcześniej ignorowały, i zmieniły myślenie z „nie mam, bo nie potrafię” na „mam, bo zasługuję”.
Afirmacje to tylko jeden element w budowaniu dobrobytu. Warto je połączyć z innymi nawykami, takimi jak prowadzenie dziennika wdzięczności, zapisywanie codziennych wydatków, planowanie budżetu czy regularna analiza postępów. Wyobraź sobie, że codziennie spędzasz 10 minut na powtarzaniu afirmacji, a zaraz potem uzupełniasz notatki dotyczące swoich dochodów i wydatków. Takie spójne działanie jest sygnałem dla podświadomości, że faktycznie podchodzisz poważnie do tematu pieniędzy.
Z czasem zauważysz, że coraz chętniej szukasz okazji do dodatkowego zarobku, a lęk przed niepowodzeniem się zmniejsza. Właśnie na tym polega magia afirmacji: na stopniowej zmianie myślenia, która prowadzi do konkretnych decyzji i działań.
Choć afirmacje są potężnym narzędziem, mają też swoje potencjalne pułapki.
Po pierwsze, unikaj przekonania, że samo wypowiadanie zdań rozwiąże wszystkie problemy finansowe – wciąż potrzebne są realne działania, nauka zarządzania budżetem, ewentualne inwestycje czy szukanie nowych ścieżek kariery.
Po drugie, nie traktuj afirmacji jak drogi na skróty, gdzie wystarczy jednorazowo powiedzieć: „Jestem bogata” i czekać na cud. Sekret tkwi w codziennej konsekwencji oraz gotowości do wprowadzania zmian w życiu.
Po trzecie, nie bój się dostosowywać afirmacji do swojego aktualnego stanu emocjonalnego. Gdy czujesz opór, zrób krok w tył i złagodź język afirmacji, aż stanie się dla ciebie w pełni akceptowalna.
Czytaj też: Pozytywne afirmacje na dobry dzień. Gotowe zdania, które dają motywacyjnego kopa
Budowanie bogactwa zaczyna się w głowie. Afirmacje stanowią świetne narzędzie do zmiany własnych przekonań i nawyków myślowych – często to właśnie one utrudniają nam wyjście z problemów finansowych, a nie brak zdolności czy szans. Powtarzanie zdań typu: „Jestem warta finansowej obfitości” czy „Pieniądze płyną do mnie z łatwością” to sposób na przeprogramowanie własnej podświadomości i otwarcie się na nowe możliwości.
Pamiętajmy jednak, że prawdziwe efekty pojawiają się, gdy do samego wypowiadania słów dołączymy działanie. Jeśli naprawdę wierzysz, że możesz zarabiać więcej, warto poszerzać kompetencje, negocjować wyższe stawki, szukać nowych źródeł dochodu czy wprowadzać innowacyjne pomysły w swojej firmie.
Afirmacje powinny być częścią większego planu życiowego, obejmującego pracę nad emocjami, celami i relacjami z innymi ludźmi. Kiedy zauważysz, że pewne blokady powoli topnieją, a ty zaczynasz z odwagą sięgać po lepsze oferty, możesz mieć pewność, że twoja praca z afirmacjami procentuje.
Jeśli zaczniesz odczuwać, że jesteś warta sukcesu i bez lęku przyjmujesz obfitość, twoja postawa sama w sobie stanie się magnesem przyciągającym pieniądze. Kluczem jest konsekwencja, autentyczność i konsekwentne działanie, a wtedy nawet najbardziej śmiałe wizje finansowe mogą się przeistoczyć w rzeczywistość.
Zatem przygotuj notes, spisz kilka afirmacji, które naprawdę cię poruszają, i wprowadź je do codziennych rytuałów. Czytaj je zaraz po przebudzeniu i tuż przed zaśnięciem, powtarzaj w ciągu dnia, naklej na ścianę przy biurku. Poczuj, jak twoje myśli zaczynają cię wspierać, zamiast ciągnąć w dół. W końcu zasługujesz na dostatek – a afirmacje to świetny sposób, by przypomnieć o tym sobie i całemu światu.