1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA

Dobra kawa pomoże ci zwolnić – slow life od podszewki 

Zobacz galerię 5 Zdjęć
Jak odróżnić jakość od bylejakości? Jak żyć pełnią życia, a nie na pół gwizdka? Skąd wiedzieć, że barwy naszej codzienności są wystarczająco intensywne, a kurtuazji nie zastąpiła jeszcze chłodna obojętność?

Wbrew pozorom, odpowiedzi jest wiele – wszystkie równie nieskomplikowane. Koncentracja. Detale. Drobne gesty. Ładny zapach. Mocna kawa. Szczera rozmowa. Dobre życie składa się z prostych rzeczy, ale wcale nie jest proste – pęd codzienności przyzwyczaja nas do rezygnacji z kolejnych elementów tej układanki. Jak się temu nie poddać? Co zrobić, by żyć dobrze i mądrze?

Slow life zaczyna się, zanim otworzysz oczy

Slow life to idea, która powstała w kraju chłodu i dystansu – Norwegii. Świetnie koresponduje z innymi skandynawskimi koncepcjami dobrego życia, jak szwedzkie lagom czy duńskie hygge. Nawet rozkrzyczane i radosne włoskie la dolce vita mówi w istocie o tym samym. Umiar, wygoda, wolne tempo i drobne przyjemności to recepta na szczęście, jaką odkryli niezależnie od siebie ludzie żyjący na najróżniejszych szerokościach geograficznych.

Idea slow life skupia się przede wszystkim na tym, by żyć wolniej i uważniej. Możesz zamienić powrót z pracy autobusem na długi spacer przez miasto i już zyskujesz pół godziny bycia tu i teraz. Możesz też zaprosić slow life do każdego aspektu codzienności. Wówczas każdego ranka, jeszcze zanim otworzysz oczy, poczujesz miękkość pościeli i jej przyjemny, świeży zapach. Później twoim oczom ukaże się minimalistyczne, ale przytulne wnętrze twojej sypialni. Miękkie tkaniny, pastelowe barwy, funkcjonalność – bo przecież ma być wygodnie, a nie tylko wyglądać. Śniadanie możesz celebrować świeżym pieczywem i dobrą kawą w towarzystwie tych, którzy są ci bliscy i z którymi możesz zarówno śmiać się do rozpuku, jak i milczeć bez potrzeby przerywania ciszy.

Dalsza część dnia nie musi być slow – ważne jednak, by umieć znaleźć chwilę oddechu. By kwadrans przerwy był czasem, w którym nie myślisz, nie analizujesz, nie przedyskutowujesz, lecz w którym po prostu jesteś i chłoniesz świat. Czy da się tak przeżyć całe życie? Jeśli od lat pędzisz na oślep przed siebie, początki mogą być trudne. Co ci jednak szkodzi, aby zacząć od jednego takiego dnia w tygodniu?

Jakość to nie pusty frazes – slow life to wszystko, co cię otacza

Nie chodzi o to, by szpanować marką, świecić kruszcem po oczach biedniejszych i zza zadartego nosa nie widzieć już świata. Wprost przeciwnie, aby zwolnić, warto zacząć przyglądać się temu, co nas otacza na co dzień. Zarówno ludziom, jak i przedmiotom. Nie zaśmiecać sobie życia ani codziennej przestrzeni niczym, co jest brzydkie, tandetne czy bezużyteczne. Dotyczy to naszych myśli, słów, gestów. Dotyczy to również rzeczy, których używamy.

Lepiej mieć jedną marynarkę z wysokogatunkowej wełny niż pięć tanich marynarek, które po pierwszym użyciu tracą swój fason, a po trzecim mają już sprutą podszewkę. Lepiej zamienić płytkie lub toksyczne relacje na jedną, prawdziwą, głęboką przyjaźń. Wypić jedno mocne, gęste i czarne espresso niż całe wiaderko taniej lury. Pięć kiepskich wspomnień zamienić na jedno cudowne i niezapomniane. Dlaczego? Bo życie składa się z doświadczeń, a nie z przedmiotów. I dlatego ważne jest, by rzeczy, którymi się otaczasz, służyły właśnie temu – generowaniu najpiękniejszych doświadczeń. By codzienność była przyjazna i rozpieszczała wszystkie zmysły.

To jak? Nadal twierdzisz, że pościel to tylko pościel, jedzenie to tylko jedzenie, a kawa to tylko kawa?

Slow life na talerzu i w filiżance

Jedną z najważniejszych lekcji płynącej z filozofii slow life jest to, że warto celebrować posiłki tak często, jak tylko możemy. Dania nie muszą być wyszukane czy skomplikowane. Czasem świeża bułka z masłem może sprawić więcej przyjemności niż wykwintne danie. Wszystko zależy od okoliczności – gdzie, z kim, a nawet na czym spożywasz posiłek. Zwracanie uwagi na pozornie nieważne detale doskonale wpisuje się w nurt wolnego życia. Talerz w twoim ulubionym, butelkowo- morskim odcieniu nie zmieni świata, ale z takich drobnych, ledwo zauważalnych drobiazgów buduje się dobry dzień, a z dni – dobre życie.

Jeśli chodzi o celebrowanie posiłków i najlepszą kawę, mistrzami świata są bezsprzecznie Włosi. To właśnie przy posiłkach spotykają się często, niezobowiązująco, spontanicznie. Chociaż swoje kultowe espresso piją raczej w biegu, wieczorem odkładają na bok obowiązki i troski, by wyjść do ludzi, wspólnie coś przekąsić i zamienić chociaż parę słów. Czysta kurtuazja nie jest dla nich jedynie grą towarzyską – to sposób na budowanie relacji z sąsiadem, przechodniem czy baristą z ulubionej kawiarni. Metoda na to, by dać znać drugiemu człowiekowi, że się go widzi i dostrzega, a nie traktuje jak nic nieznaczący element krajobrazu. I chociaż pośpiech pozornie nie pasuje do slow life¸ to włoska kawa – nawet pita w biegu – jest właśnie tą chwilą wytchnienia, celebrowania momentu. Mocna, aromatyczna i piekielnie dobra. Jej wypicie może trwać dwie minuty, ale te dwie minuty mają znaczenie.

Dobry smak czujemy nie tylko na języku. Slow life to codzienne wybory

Wiesz już, że warto postawić na dobrą jakość i przekuć ją na jakość życia. Nie tylko wytrzymałość czy wartość materialna są jednak istotne. Liczy się też dobry styl. Wzrok to kolejny zmysł, który warto rozpieszczać każdego dnia. Nawet najdroższe zasłony nie upiększą twojego salonu, jeśli nie pasują do reszty wystroju albo są po prostu brzydkie. Uważasz, że ubiór nie ma znaczenia? To ubierz się kiedyś tak, by wyglądać jak milion dolarów. Poczuj się, jak ktoś, kto wygląda tak na co dzień. Ubiór nie czyni cię kimś innym, niż jesteś, ale pokazuje, kim chcesz być.

Nie musisz szukać kompromisów. Nawet wyposażenie twojej kuchni może być jednocześnie najwyższej jakości, przyjazne w użyciu i piękne. Zawsze masz wybór, musisz tylko na chwilę zatrzymać codzienny pęd i zastanowić się, czego właściwie oczekujesz. Może niektóre sprawy są dla ciebie naprawdę bez znaczenia. Ale może inne drobiazgi są niezwykle istotne? Nie odpuszczaj, zanim się nie przekonasz.

Przygotowuj posiłki nie tylko zdrowe czy pyszne, ale i apetycznie wyglądające. Urządzaj swój dom, tak by było w nim komfortowo i pięknie. Ubieraj się tak, by obserwując kątem oka swoje odbicie w sklepowej witrynie, wiedzieć, że jest dobrze i że jesteś tym, kim chcesz.

Nie zadowalaj się byle czym, bo nie musisz. Otaczaj się tymi, którzy są dla ciebie ważni i dla których ty jesteś ważny. Nie chciej za dużo, ale nie zgadzaj się na za mało. Wtedy zawsze znajdziesz czas na to, co jest naprawdę istotne.

Artykuł powstał we współpracy z włoską marką De’Longhi - liderem wśród producentem ekspresów do kawy

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze