Gdy jesteśmy podwładnymi, często wydaje się nam, że szef to
ma dobrze, bo nie musi się z nikim liczyć: niczym król wydaje
rozkazy, a pracownicy muszą się im podporządkować, i tyle.
Kiedy jednak patrzy się z perspektywy szefa, to sytuacja
już nie wygląda tak różowo.
Thomas Kilmann opracował model komunikowania się oparty na zależności stopnia asertywności (pewność siebie, stanowczość, dążenie do celu bez lęku, wahań i agresji) i kooperacyjności (skłonność do współdziałania z partnerem po to, by osiągnąć korzystne dla obu stron wyniki), jaki reprezentujemy w danej sytuacji.
W zależności od nasilenia każdej z tych dwóch cech, możemy stosować styl komunikowania się oparty na:
Więcej w Sensie 05/2014. Kup teraz!SENS także w wersji elektronicznej