Rutyna, presja terminów i natłok zobowiązań to główne przyczyny pojawiania się negatywnych emocji w trakcie pracy. Sytuacje stresogenne są jednak nieodłączną częścią naszego życia zawodowego. Jak kontrolować napięcie i nie dopuszczać do powstawania sytuacji konfliktowych, radzi dr Dorota Szczygieł, psycholog SWPS.
Weekend może być prawdziwym wybawieniem po tygodniu ciężkiej pracy. Jednak wszystko co dobre, szybko się kończy – również wypoczynek. Powrót do codziennych obowiązków może wiązać się ze stresem i frustracją. Jednak uleganie emocjom w pracy, zwłaszcza tym negatywnym, nie jest rozsądne: może świadczyć o braku profesjonalizmu i obniża efektywność zawodową.
Warto zatem uświadomić sobie, że emocje, odpowiednio wykorzystane, mogą być naszymi sprzymierzeńcami. Informują o wadze wydarzeń wokół nas, mobilizują do działania i pozwalają komunikować innym, co czujemy. Dzięki wiedzy, czerpanej z ekspresji emocjonalnej współpracowników, możemy również interpretować i przewidywać ich zachowania. Aby jednak korzystać z dobrodziejstw emocji, nie możemy pozwolić, aby one kontrolowały nas.
Jak radzić sobie z niechcianymi uczuciami w pracy? Można wyróżnić 2 rodzaje takich działań: doraźne i długoterminowe. Działania doraźne, szczególnie przydatne po powrocie do pracy po krótkiej przerwie, polegają na umiejętnym zastosowaniu technik kontroli emocji, które odnoszą natychmiastowy skutek. Bardzo dobre efekty przynosi np. metoda „pomyśl o tym inaczej”. Polega ona na spojrzeniu na stresującą sytuację z innej perspektywy, np. zachowanie rozzłoszczonego klienta traktujemy jako przejaw jego zagubienia i frustracji, a nie jako osobisty atak.
Innym, dobrym sposobem jest „liczenie do dziesięciu”, które służy chwilowemu odwróceniu uwagi od stresującej sytuacji i „przeczekaniu najgorszego”. Aby skutecznie wykorzystać energię po urlopie warto także robić tzw. chwilowe wyspy odpoczynku, które pozwolą na kwadrans wrócić myślami do stanu relaksu i naładują nas pozytywnie na resztę dnia.
Działania długoterminowe wymagają zastosowania środków zapobiegawczych jeszcze zanim pojawią się trudne sytuacje. Efektywnego wykorzystywania emocji w życiu codziennym można się nauczyć. Zdolności wchodzące w skład inteligencji emocjonalnej, czyli rozpoznawanie, rozumienie i kontrolę uczuć można rozwijać. Pracodawcy powinni zatem zainwestować nie tylko w kształcenie czysto technicznych kompetencji pracowników, ale również w rozwoju ich kompetencji społecznych i emocjonalnych.
źródło: