Niebanalna, pełna energii i temperamentu - taka jest Dimi Grzybek, młoda i piekielnie zdolna projektantka.
Ubrania pod metka Domi Grzybek istnieją od ponad roku, a sama założycielka zajmuje się projektowaniem ubioru od dwóch lat.
Projektantka to Dominika Grzybek - studentka piątego roku projektowania ubioru na łódzkiej ASP w pracowni Małgosi Czudak i Michała Szulca. To laureatka Off Fashion i finalistka Złotej Nitki.
Domi Grzybek na projektowanie patrzy jak artysta, bo w końcu moda/projektowanie to jest sztuka. Jej ubrania niosą ze sobą przekaz i silny ładunek emocjonalny. Stara się szukać nowych rozwiązań i wprowadzać je na polskie ulice. Projektuje ubrania dla młodych dziewczyn. Odważnych, ale nie zawsze pewnych siebie. Dla osób,dla których ubranie nie jest tylko elementem stylowej garderoby, ale też jest sposobem dialogu. (Jak mówiła Francoise Giroud – redaktor naczelna Elle 1945-1953- „Moda stanowi najlepszy sondaż: mówi bowiem ona językiem, jakiego nie znają inne sondaże, językiem podświadomości”).
Mnie urzekły jej t-shirty z kolekcji There is nothing here i cała kolekcja Holy Cow (inna sprawa, ze strasznie podobają mi się abstrakcyjne nazwy kolekcji). Kolekcja Holy Cow jest cała utrzymana w pastelowej tonacji (śliczne, jaśniutkie kolory)- szczególnie spodobały mi się szara długa sukienka, jasne spodnie, a w kolekcji jest nawet białe futro (także w formie kamizelki).
Projekty można kupić przez internetowy butik Full of Style, Love design, w Warszawie w TFH na Brackiej 25 lub bezpośrednio przez mail domigrzybek@gmial.com