Październik to miesiąc, w którym każdy słoneczny dzień cieszy podwójnie. Na plecach czujemy już podmuch jesieni i zbliżających się pochmurnych dni, nie chcąc jednak żegnać się ze słońcem doceniamy ostatnie letnie promienie. Zmiana pór roku to właściwy moment, żeby zastanowić się nad zmianą pielęgnacji, kremy z SPFem zastąpimy niebawem tłustymi formułami na mróz zapominając, że codzienna ochrona przeciwsłoneczna jest kluczowa również jesienią i zimą. Czemu SPF w pochmurne dni to must-have? Wyjaśniamy w artykule.
Często wydaje nam się, że skoro słońce jest za chmurami to nam nie zagraża. Nic bardziej mylnego. Promieniowanie ultrafioletowe (UV) dociera do powierzchni Ziemi niezależnie od pory roku. Chmury blokują jedynie jego część (ok. 20-40%), co oznacza, że nawet w pochmurne dni skóra jest narażona na szkodliwe działanie słońca. Co więcej zimą mogą być one intensywniejsze niż latem, zwłaszcza w miejscach, gdzie jest dużo śniegu, który odbija nawet do 80% promieniowania, zwiększając jego wpływ na skórę.
Istnieją trzy główne typy promieniowania:
- UVA - działa cały rok, przenika przez chmury i szyby, oraz wnika głęboko w skórę, przyczyniając się do starzenia się skóry i zwiększając ryzyko nowotworów skóry. Promieniowanie UVA przyczynia się do fotostarzenia skóry, czyli przedwczesnych zmarszczek, utraty elastyczności i powstawania przebarwień.
- UVB - odpowiedzialne głównie za oparzenia słoneczne, jest intensywniejsze latem, ale działa również zimą, szczególnie na dużych wysokościach, np. w górach.
- IR- pod wpływem promieniowania IR odczuwamy ciepło. Rzadko o nim słyszymy tymczasem część tych promieni wnika głęboko w skórę uszkadzając kolagen i inne białka strukturalne skóry, co prowadzi do jej osłabienia i utraty elastyczności, a także przyspiesza proces starzenia się skóry.
Ekspozycja na promieniowanie UV jest jednym z głównych czynników ryzyka nowotworów skóry, w tym czerniaka. Pamiętajmy, że regularne stosowanie kremów SPF może znacznie zmniejszyć to ryzyko, ponieważ negatywne działanie promieni słonecznych kumuluje się w skórze przez całe życie.
Podczas jesienno-zimowych miesięcy zaczynamy zwracać szczególną uwagę na naszą odporność zmieniając dietę czy włączając suplementację. Troszcząc się o nasze zdrowie nie możemy jednak zapominać o skórze. Jak już wiecie ochrona przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych powinna być częścią naszej rutyny przez cały rok. Dzięki temu możemy spowolnić procesy fotostarzenia, utrzymać zdrowy wygląd cery, uniknąć przebarwień i zmniejszyć ryzyko nowotworów skóry. Unikajmy zatem słońca w godzinach największego nasłonecznienia, zawsze pamiętajmy o noszeniu czapek czy kapeluszy, a także pilnujmy się, żeby stosować SPF codziennie oraz reaplikować je co 2- 3 godziny.
Przy wyborze kremu z filtrem SPF warto zwrócić uwagę na szerokospektralną ochronę (UVB i UVA) oraz rodzaj filtra – chemiczne są lżejsze, szybko się wchłaniają, natomiast mineralne są łagodniejsze dla skóry, choć czasem zostawiają biały film. Ważne jest też dobranie odpowiedniego SPF – dla jasnej skóry i wrażliwej na słońce najlepiej SPF 30-50, dla ciemniejszej skóry wystarczy SPF 30. Czytając opisy zwróć uwagę czy produkt zawiera antyoksydanty i składniki nawilżające, wzbogacenie formuły o te substancje świadczy o dobrej jakości.
Ten jedyny: czyli nasz faworyt wśród kremów z filtrem SPF
Do takich należy nowy krem SPF 50+ z melaniną Glow On marki Health Labs - zawiera on kompozycję filtrów chemicznych o wysokiej skuteczności ochronnej przed promieniowaniem UV (zarówno UVA, jak i UVB). Unikatowa formuła kremu zabezpiecza również przed promieniowaniem podczerwonym (IR). Health Labs, jako jeden z pierwszych brandów na rynku wykorzystuje w swoim kremie melaninę, która jest naturalnym barwnikiem występującym w ludzkiej skórze. Substancja ta ma zdolność do absorbowania UVB, działając jako naturalna cząsteczka fotoprotekcyjna. Jest ona również antyoksydantem, który wspiera działanie filtrów i redukuje stres oksydacyjny komórek. Krem zawiera też ekstrakt z budlei, który redukuje negatywny wpływ promieniowania ultrafioletowego na skórę oraz składniki nawilżające (glicerynę, glikol pentylenowy) oraz łagodzące podrażnienia skóry (ektoina).
Produkt jest odpowiedni dla osób z każdym rodzajem i typem skóry, które chcą spowolnić proces starzenia się skóry. Należy stosować go codziennie w porannej pielęgnacji, do pojedynczej aplikacji używamy około 5 pompek produktu, uwzględniając proces replikacji co 2-3 godziny. Lekka formuła o wysokiej efektywności działania, szybko się wchłania, nie bieli i nie pozostawia tłustej i lepkiej warstwy na powierzchni skóry, dzięki czemu idealnie sprawdzi się pod makijażem.
Fotoprotekcja to must-have przez cały rok, nie tylko latem. Promieniowanie UVA, które przyspiesza starzenie się skóry i naraża na ryzyko zachorowań na nowotwór dociera do nas niezależnie od pory roku. Pamiętajmy o tym i zabezpieczajmy skórę wybierając produkty o udowodnionym działaniu i pochodzące od zaufanych marek. Do takich należy uwielbiana przez Polki marka Health Labs, która w swojej komunikacji stawia na edukację i promocję w oparciu o badania. Najnowszy produkt, czyli krem SPF 50+ z melaniną Glow On, zdecydowanie nas zachwycił. Chroni przed słońcem, a jednocześnie wyrównuje koloryt skóry oraz nawilża i pozostawiaja satynowe wykończenie twarzy. Jest już dostępny na www.healthlabs.care/pl.