Składniki
- piersi z kaczki ze skórą 2 szt.
- czosnek do kaczki 1 ząbek
- świeży rozmaryn do kaczki 2 gałązki
- liście laurowe do kaczki 4 szt.
- ziele angielskie do kaczki 4 szt.
- ziarna jałowca do kaczki 2 kulki
- smalec z gęsi do kaczki 2 łyżki
- porto do sosu 150 ml
- czekolada gorzka do sosu 6 kostek
- miód naturalny do sosu 2 łyzki
- masło do sosu 2 łyzki
- anyż do sosu 2 gwiazdki
- cynamon do sosu 1 pałka
- skórka z pomarańczy do sosu 1/4
- chili do sosu 1/2
- ocet balsamiczny do sosu 1 łyzka
- wiśnie wydrylowane do sosu 1/2 szklanki
- ziemniaki do prażuchów 1/2 kg
- świeża szałwia do prażuchów 2 gałązki
- świeży tymianek do prażuchów 2 gałązki
- sól, pieprz do prażuchów do smaku
- maka pszenna do prażuchów oraz do kaczki 1 czubata łyzka
- marchew 2 szt.
- szczypiorek kilka nitek do związania marchewki
Sposób przygotowania
Piersi z kaczki:
Piersi myjemy i osuszamy. Nacinamy skórę w kratkę (tak by nie przeciąć mięsa). Nacieramy solą, pieprzem, majerankiem, czosnkiem. Wkładamy do miski, dodajemy gałązki rozmarynu, liście laurowe, ziele angielskie i ziarna jałowca. Wstawiamy do lodówki na minimum 2 h. A najlepiej na całą noc. Gdy mięso się zamarynuje, smażymy 8 minut na stronie ze skórą, następnie obracamy na 3 minuty na drugą stronę i po usmażeniu wkładamy do piekarnika na 180 stopni na 4 minuty. Po upieczeniu wyciągamy mięso i odstawiamy mięso na 5 minut do odpoczęcia. Później piersi pokroić ukośnie w cienkie plasterki. Sok, który puściły, dodać do sosu czekoladowego i jeszcze raz ubić trzepaczką. Mięso polać sosem i od razu podawać.
Sos:
na patelnię wlewamy wino, dodajemy cynamon, skórkę pomarańczy, gwiazdki anyżowe oraz wiśnie albo żurawinę oraz sos balsamiczny. Gdy połowę wina odparuje dodajemy miód i masło. Później dodajemy kostki czekolady i czekamy aż się rozpuści (ciągle mieszając). Wszystko mieszamy. Na koniec dodajemy posiekane chili. Chwilkę podgrzewamy. Sos gotowy. Po upieczeniu kaczki możemy do sosu dodać wytopiony tłuszcz i wymieszać z sosem.
Prażuchy kluseczki ziemniaczane.
Gotujemy ziemniaki w osolonym wrzątki. Odcedzamy z wody i dodajemy do nich łyżkę mąki oraz zioła (suszony tymianek oraz świeże drobno posiekane listki szałwii). Tłuczemy tłuczkiem na jednolitą masę.
Marchewkę gotujemy w osolonym wrzątku następnie kroimy w słupki i związujemy zblanszowanym szczypiorkiem.
Rada: jeśli chcemy piersi bardziej różowe, skróćmy czas smażenia i pieczenia po 2 minutki na każdą stronę. Bardziej różowa będzie gdy upieczemy ją zgodnie z moim przepisem a zrezygnujemy z pieczenia w piekarniku.
Podsumowanie przepisu
Propozycja dania głównego. Uwielbiam połączenie czekolady z chili jako dodatek do mięs.