1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Pozdrowienia z lat 90. - Suede, Bloodsports

</a> fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe
Niespodziewany powrót jednej z ważniejszych brytyjskich grup minionych dekad nie jest ani rewolucją, ani rozczarowaniem.

</a> fot. materiały prasowe fot. materiały prasowe

Suede nagrali album dokładnie taki, jakiego mogli spodziewać się fani. Tak mocno osadzony w britpopie, którego byli prekursorami, jak się tylko da. Na wskroś gitarowy, przebojowy, nie efekciarski, a wierny ideałom. Można powiedzieć, że to pocztówka dźwiękowa wysłana z odległej przyszłości. Dziś przecież nikt już nie robi takiej muzyki, nikt jej nie słucha. Nie wolno jednak zapominać, że na Suede wychowało się całe pokolenie i to właśnie ono jest chyba adresatem nowych nagrań Bretta Andersona i spółki.

Innych zachwyci na pewno najlepsze na płycie "Sometimes I Feel I'll Float Away", mocny, rockowy utwór pełen progresywnych przejść, brudnych riffów i melancholijnych wersów wyśpiewanych charyzmatycznym wokalem Andersona. "It Starts And Ends With You" czy "Snowblind" to już z kolei czyste Suede, jakie znamy z poprzednich albumów. Nie trzeba nawet dodawać, że nawet producent Ed Buller jest ten sam, co przed laty. Choć muzycy mają już na karku dwie dekady więcej, niż podczas wydawania debiutu, muzycznie wciąż są tymi samymi ludźmi. Ktoś powie, że takie tkwienie w miejscu nie tylko nie rozwija, ale wręcz uwstecznia. Cała reszta pominie taki zarzut milczeniem i skupi się na 12 nowych piosenkach od Suede. Bo każdy czasem powinien wrócić do swoich korzeni, nawet jeśli już dawno wyrósł ponad nie.

Suede "Bloodsports", Warner Music

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze