1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Seriale
  4. >
  5. Szykujcie chusteczki. Finał „Stranger Things” doprowadzi was do łez. „Cała obsada płakała” – zdradził jeden z głównych aktorów

Szykujcie chusteczki. Finał „Stranger Things” doprowadzi was do łez. „Cała obsada płakała” – zdradził jeden z głównych aktorów

Kadr z czwartego sezonu serialu „Stranger Things”. Na zdjęciu: wcielająca się w postać Max Mayfield Sadie Sink. (Fot. materiały prasowe Netflix)
Kadr z czwartego sezonu serialu „Stranger Things”. Na zdjęciu: wcielająca się w postać Max Mayfield Sadie Sink. (Fot. materiały prasowe Netflix)
„Stranger Things”, wielki przebój platformy Netflix, wkrótce powróci z finałowym, spektakularnym sezonem. Czy naprawdę jest na co czekać? Zdecydowanie tak, bo – jak zdradził aktor David Harbour – ostatni odcinek będzie najlepszym w historii, a podczas czytania scenariusza cała obsada nie mogła powstrzymać się od łez.

Stworzony przez braci Dufferów serial „Stranger Things” zadebiutował na Netflixie w 2016 roku i błyskawicznie stał się jednym z najpopularniejszych tytułów w historii serwisu. Jego akcja rozgrywa się w zwyczajnym miasteczku Hawkins w stanie Indiana. Gdy pewien chłopiec znika, jego bliscy wraz z lokalną policją próbują dociec prawdy, jednak zostają wplątani w tajemniczą intrygę. Pod powierzchnią miasta kryją się bowiem niebezpieczne wrota, które łączą nasz świat z potężną i mroczną krainą. Okrzyknięta mianem globalnego fenomenu produkcja wciąż utrzymuje się w czołówce najchętniej oglądanych tytułów platformy, a obecnie trwają pracę nad ostatnim sezonem serialu.

Gwiazdor „Stranger Things” opowiedział o pracach nad finałem serialu. „To najlepszy odcinek, jaki kiedykolwiek powstał”

Gdy obsada serialu spotkała się na czytaniu scenariusza, aby zapoznać się z fabułą, dialogami i wprowadzić ewentualne zmiany, wydarzenie to wywołało w aktorach bardzo dużo emocji. O szczegółach opowiedział ostatnio aktor David Harbour w podcaście „Happy Sad Confused”. – Jestem bardzo związany z tym serialem i mam w związku z nim wiele emocji. Bywam też wobec niego bardzo krytyczny. Czasami złoszczę się na odcinek, który uważam za słaby, lub sezon, który mi się nie podobał, jednak w finale twórcy dali radę. To najlepszy odcinek, jaki kiedykolwiek stworzyli powiedział w rozmowie z Joshem Horowitzem.

Tylko czytaliśmy scenariusz, a pod koniec ludzie zaczęli płakać. Przez ostatnie 20 minut co chwila ktoś wybuchał niekontrolowanym płaczem wyjawił aktor. Serialowy Hooper zaznaczył też, że najbardziej przytłoczeni emocjami zdawali się Noah Schnapp, czyli serialowy Will, i młodsi członkowie obsady [Millie Bobby Brown, Finn Wolfhard, Gaten Matarazzo, Caleb McLaughlin – przyp. red.], którzy zaczęli grać w serialu bardzo wcześnie, spędzili na planie całe dzieciństwo, a teraz muszą pożegnać się z całą historią. – Dla tych dzieciaków to było dzieciństwo. Zaczęli pracę przy tym serialu, gdy mieli po 10–12 lat, a tutaj nagle czytamy scenariusz finału. Minęła dekada i to wszystko zostało zrobione tak dobrze i pięknie. To wspaniały odcinek i wspaniały sezon. Pokochacie go – zapewnił na koniec.

„Stranger Things”: kiedy premiera finału?

Wszystkie sezony „Stranger Things” dostępne są na Netflixie. Produkcja piątej serii wciąż trwa, a zdjęcia realizowane są obecnie na terenie Atlanty (zakończenie prac na planie nastąpi najprawdopodobniej pod koniec roku). Twórcy tytułu zapewniają natomiast, że „robią wszystko, co w ich mocy”, aby finał mógł pojawić się na Netflixie w 2025 roku.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze