1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Moda
  4. >
  5. Puchowe kurtki przejdą do lamusa? Chce tego Stella McCartney

Puchowe kurtki przejdą do lamusa? Chce tego Stella McCartney

Stella McCartney apeluje o zastąpienie odzwierzęcych materiałów etycznymi odpowiednikami. (Fot. Spotlight/Launchmetrics/Agencja FREE)
Stella McCartney apeluje o zastąpienie odzwierzęcych materiałów etycznymi odpowiednikami. (Fot. Spotlight/Launchmetrics/Agencja FREE)
Tam, gdzie zimą temperatury spadają poniżej zera, puchowe kurtki na kilka miesięcy stają się nieodłącznym elementem krajobrazu. Według Stelli McCartney nadeszła jednak pora, aby ptasie pióra wymienić na alternatywne wypełnienie, które nie będzie wiązało się z cierpieniem.

Tajemnicą poliszynela jest, że za splendorem przemysłu modowego kryją się ludzkie dramaty, degradacja środowiska i tragedia zwierząt. Jeżeli klienci marek luksusowych sądzą, że nie popełniają aż tylu grzechów co bywalcy sieciówek – nic bardziej mylnego. Wystarczy przypomnieć, że Roberto Saviano pisał w „Gomorrze” o oscarowej kreacji Angeliny Jolie, która zamiast w krawieckim atelier Dolce & Gabbana przy jednej z reprezentatywnych ulic Mediolanu powstała w nielegalnym zakładzie na obrzeżach Neapolu. To żaden wyjątek. Zatrudnienie na czarno i za uwłaczającą stawkę jest codziennością wielu pracowników.

Zwrot w stronę bardziej zrównoważonej i etycznej mody?

Dyrektorom kreatywnym zarzuca się też brak empatii wobec zwierząt. Na cenzurowanym znalazł się między innymi Pharrell Williams, który zaprojektował dla Louis Vuitton wycenianą na milion dolarów torbę ze skóry krokodyla. Choć firmy takie jak Hermès dysponują nawet fermami, na których gady są hodowane i zabijane specjalnie z myślą o luksusowych akcesoriach, duzi gracze powoli rezygnują z nieetycznych praktyk. Na pierwszy ogień poszły naturalne futra. Po wielu latach nacisków odwróciły się od nich marki takie jak Gucci, Prada czy Chanel. Oficjalnie zakazane są też na londyńskim tygodniu mody. O krok dalej posunął się fashion week w Kopenhadze. Organizatorzy ogłosili, że od 2025 roku na wybiegach nie będzie można prezentować kolekcji, w których uwzględniono skóry dzikich zwierząt czy pióra.

Czytaj także: Nie lubisz szalików? Zobacz, jak można je modnie nosić jesienią i zimą 2024

Pod ostatnim punktem popisuje się również Stella McCartney. Brytyjka po raz kolejny połączyła siły z organizacją PETA i zaapelowała do kolegów i koleżanek po fachu o zaniechanie wykorzystywania piór w swoich produktach. „W naszych kolekcjach od samego początku nie było piór, skór ani futer. Mamy nadzieję, że naszym śladem pójdą zarówno inne marki modowe, jak i konsumenci” – czytamy na stronie domu mody. „Każdego roku 3,4 miliarda kaczek i gęsi jest krzywdzonych lub zabijanych wyłącznie dla puchu. Często jest on wyrywany, gdy zwierzęta są nadal żywe. Szacuje się, że rocznie ginie również ponad milion strusi. Te wspaniałe stworzenia nie mają okresu pierzenia, dlatego ich pióra są albo usuwane za życia, albo po uboju. Rosnący popyt na pawie pióra doprowadził do rozkwitu czarnego rynku. Ptaki hodowane są na zatłoczonych fermach, gdzie choroby i urazy są na porządku dziennym” – dodaje projektantka.

Stella McCartney w obronie dzikich i hodowlanych ptaków

McCartney zadbała o to, aby jej stanowisko wybrzmiało w trakcie zakończonego niedawno tygodnia mody w Paryżu. W rozmowie z dziennikarzami podkreśliła, że według niej ptaki są symbolem „wolności, czystości i pokoju”. Mimo to miliardy z nich giną każdego roku jedynie po to, aby ludzie mogli ładnie wyglądać. W kolekcji na wiosnę i lato 2025 chciała pokazać, że równie zachwycające efekty da się uzyskać, zastępując odzwierzęce materiały ich wegańskimi odpowiednikami. Goście pokazu projektantki mogli podziwiać m.in. puchate topy i minisukienki wykonane ze zużytych plastikowych zakrętek do butelek. Towarzyszyły im bluzki, płaszcze i torby uszyte ze skóry z odpadów jabłek, grzybów czy pochodnych trzciny cukrowej.

Kolekcja Stelli McCartney na sezon wiosna–lato 2025 (Fot. Spotlight/Launchmetrics/Agencja FREE) Kolekcja Stelli McCartney na sezon wiosna–lato 2025 (Fot. Spotlight/Launchmetrics/Agencja FREE)

Jako że kolekcja została przygotowana z myślą o ciepłych miesiącach, zabrakło w niej oczywiście puchowych kurtek. We wcześniejszych projektach McCartney korzystała m.in. z wypełnienia BioPuff. Alternatywa dla naturalnego puchu i syntetycznych materiałów powstała we współpracy z firmą Ponda. Jej głównym składnikiem jest sitowie uprawiane na dotąd zaniedbanych terenach podmokłych. Producenci zapewniają, że innowacyjna izolacja jest „lekka, ciepła, puszysta i naturalnie wodoodporna”. Na razie mało kto ma ją w swojej szafie, ale być może w przyszłości ma szansę stać się nowym standardem w świecie mody.

Źródło: „Stella McCartney preaches Peace and Dove in mission to save birds”, theguardian.com [dostęp: 15.10.2024]

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze