Kobiety w różny sposób opisują dolegliwości, jakich doświadczają na kilka dni przed mającą wystąpić miesiączką. Większość z nich, w tych dniach, jest bardziej świadoma swojego ciała i swojej psychiki.
Najczęściej można usłyszeć: „Jestem wtedy kłótliwa, rozdrażniona, nieznośna, wszystko mnie drażni i irytuje, potrzebuję wsparcia, mam depresję. Moje piersi są bolesne w dotyku, brzuch napęczniały, boli mnie głowa, nogi ciężkie jak z ołowiu, opuchnięte kostki…” Żaden z objawów nie może być zbagatelizowany, ważne jednak, by został właściwie zdiagnozowany.
Badania wskazują, że około 50% kobiet doświadcza objawów zespołu napięcia przedmiesiączkowego i ponad 10% z nich nie może w tym czasie normalnie funkcjonować. Zazwyczaj od 7 do 10 dni, a czasem i dwa tygodnie przed menstruacją, pojawiają się objawy, które mają bezpośredni wpływ na samopoczucie kobiety. Dolegliwości trwają kilka dni i ustępują z chwilą pojawienia się menstruacji, jednak bywają przypadki, kiedy objawy utrzymują się aż do momentu wystąpienia najbardziej obfitego krwawienia. Może doświadczyć ich kobieta tuż przed pierwszą miesiączką, a nawet w okresie menopauzy.
Jak rozpoznać zespół napięcia przedmiesiączkowego i jak przetrwać ten trudny okres?
Do najbardziej typowych objawów zespołu napięcia przedmiesiączkowego zaliczamy:
- bóle głowy,
- bóle pleców,
- depresję,
- drażliwość,
- chęć na słodycze,
- niepokój,
- poczucie braku kontroli,
- zwiększenie wagi ciała,
- drażliwość piersi,
- skurcze mięśni,
- uczucie zmęczenia,
- wahania nastroju oraz libido,
- zatrzymanie wody w organizmie.
Dodatkowo mogą pojawić się inne dolegliwości, w zasadzie ze strony całego organizmu, każdego układu ciała, np.:
- zimne kończyny,
- bezsenność,
- zaparcia,
- suchość skóry,
- omdlenia,
- opryszczka,
- napady płaczu,
- wyczerpanie fizyczne i psychiczne,
- depresja,
- katar,
- migrena,
- nieostre widzenie,
- bóle zatok,
- trudności z koncentracją.
Należy podkreślić, że zespół napięcia przedmiesiączkowego może zostać wywołany przez dojrzewanie płciowe, zażywanie środków antykoncepcyjnych, stres, może też pojawić się po okresie ciąży i powrocie menstruacji, poważnej chorobie, usunięciu jajników, odchudzaniu lub stosowaniu różnych diet odchudzających. Aby nie wpadać od razu w panikę i nie wyolbrzymiać któregokolwiek z objawów do rangi zespołu napięcia przedmiesiączkowego, warto go prawidłowo zdiagnozować. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, czy objawy są nawracające, czy pojawiają się każdego miesiąca (przez minimum 3 ostatnie miesiące), czy wystąpiły nie wcześniej niż 14 dni przed menstruacją oraz czy ustąpiły po menstruacji na okres minimum 7 dni. Dobrze jest prowadzić kalendarzyk i zapisywać w nim zauważone dolegliwości i samopoczucie, każdy z objawów charakteryzując jako ostry lub łagodny.
Objawy napięcia przedmiesiączkowego mogą być dodatkowo nasilać się pod wpływem zjadania pewnych produktów. Wśród nich są: kawa, herbata, mleko, ser, czekolada, cukier, ciastka, słodycze, napoje alkoholowe (wino, piwo, wódkę). Warto wyeliminować z posiłków sól i zrezygnować z białego pieczywa, zastępując go pieczywem razowym, zamiast białego ryżu lepiej wprowadzić do menu brązowy ryż. Ulgę z pewnością przyniosą warzywa, produkty strączkowe, kasze, produkty zbożowe oraz owoce. Bywają przypadki, kiedy kobieta źle znosi dłuższe przerwy w jedzeniu, stąd dobrze, by zadbała o częstsze spożywanie posiłków. W menu nie powinno zabraknąć również wody (najlepiej niegazowanej).
Artykuł przygotowany przez ekspertów portalu