Polska projektantka Sylwia Romaniuk ubiera gwiazdy kina na festiwalu w Cannes

76. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes wystartowała 16 maja i potrwa do 27. To jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie kina, a także… mody. O ile na wiele tygodni przed rozpoczęciem festiwalu spekuluje się na temat kandydatów do Złotej Palmy, o tyle w czasie jego trwania obok filmów numerem jeden stają się festiwalowe kreacje gwiazd.

Słynny czerwony dywan na schodach prowadzących do Pałacu Festiwalowego na kilkanaście dni staje się najważniejszym wybiegiem mody, a prezentowane na nim kreacje często przechodzą do historii. W tym roku największe gwiazdy światowego kina mają okazję zaprezentować się w sukniach Sylwii Romaniuk, polskiej wizjonerki mody w duchu haute couture.

– Kino i moda to sztuka najwyższych lotów. To też rodzaj artystycznego doświadczenia. Nie ma kina bez mody, trudno wyobrazić sobie też modę bez kina. Te światy nieustannie oddziałują na siebie, są nierozłączne. Kino wyznacza trendy, ale wcześniej kreują je projektanci. W swojej pracy często bywam reżyserką – opowiadam historie kobiet, które ubieram, odkrywam je, a czasami piszę na nowo scenariusz na przyszłość. To ogromny zaszczyt być częścią najważniejszego festiwalu filmowego. Czuję się tu jak w domu!” – mówi Sylwia Romaniuk o swojej obecności w Cannes.

Sylwia Romaniuk słynie z wytwornych, niepowtarzalnych sukni, które idealnie wpisują się w festiwalowy klimat. Niezwykła dbałość o detale, misternie wykonane zdobienia, formy podkreślające sylwetkę wyróżniają projekty artystki. Sylwia Romaniuk doskonale rozumie kobiety i ich potrzeby, a jej suknie pomagają wydobyć, to co w nich najpiękniejsze. Nie można przejść obok nich obojętnie. A o to przecież chodzi w Cannes!