Najmodniejszy zestaw tej jesieni? Mięsisty kaszmirowy sweter i marszczone loafersy. Minimalistki mogą już zacierać ręce, bo ostatni raport Lyst Index to niezbity dowód, że ascetyczna elegancja ma się świetnie.
Jeden z najważniejszych raportów branży mody – Lyst Index – nie pozostawia złudzeń. Jesienią 2025 rządzą minimalizm, miękkie formy i topowej jakości bazowe elementy. Wśród najgorętszych produktów ostatniego kwartału znalazły się aż dwie pary loafersów o marszczonej cholewce – jeden model od Saint Laurent, drugi od The Row – oraz mięsisty kaszmirowy sweter z COS, który awansował na podium najczęściej wyszukiwanych produktów sezonu.
COS rośnie w siłę – dzięki kaszmirowi i pokazowi w Nowym Jorku
COS – czyli bardziej luksusowa siostra H&M, znana z architektonicznego minimalizmu i przyjaznych cen – zajęła trzecie miejsce w rankingu najgorętszych marek świata (zaraz za Saint Laurent i Miu Miu), wspinając się aż o cztery pozycje od poprzedniego kwartału. W tym samym czasie wyszukiwania produktów COS wzrosły aż o 147%. Pomogła nie tylko charakterystyczna estetyka „cichego luksusu”, ale i pokaz w trybie see-now-buy-now w ramach nowojorskiego tygodnia mody.
Kaszmirowy sweter z okrągłym dekoltem, 1150 zł, COS (mat. prasowe)
Jakie elementy kolekcji rozpaliły pożądanie konsumentek? Numerem jeden okazuje się „Chunky Cashmere Sweater”, który trafił na podium najchętniej kupowanych produktów – tuż za japonkami Havaianas i bordowymi loafersami Saint Laurent. To jeden z niewielu produktów w historii Lyst Index, które zyskały status powracającego hitu. Już w czwartym kwartale 2024 roku znalazł się w top piątce najbardziej pożądanych produktów, a teraz – w Q3 2025 – wspiął się na zaszczytne trzecie miejsce.
Marszczone loafersy to nowy fetysz minimalistek
najciekawszy wniosek z raportu dotyczy loafersów, czyli butów, które od lat funkcjonują w modzie jako klasyk – bezpieczny, zachowawczy i nieco nudny. Tymczasem dane z Lyst pokazują, że właśnie ten model przechodzi cichą, ale wyraźną rewolucję. W topce znalazły się Le Loafer od Saint Laurent oraz Eel Loafer od The Row, oba o charakterystycznie marszczonej cholewce.
Le Loafer, Saint Laurent, ok. 4190 zł (mat. prasowe)
Wersja Saint Laurent – uszyta z miękkiej skóry i oparta na ultra-cienkiej podeszwie – zyskała status wiralu na TikToku, a wyszukiwania modelu wzrosły o 66% z miesiąca na miesiąc. The Row, które już wcześniej wypromowało minimalistyczne japonki jako trend lata, teraz punktuje bardziej zabudowaną formą – śliskie, błyszczące loafersy ze skóry węgorza z delikatnie zwężanym, pofałdowanym noskiem stały się obiektem pożądania także za sprawą Harry’ego Stylesa, który posiada kilka par. Jak twierdzi David Morris, menadżer ds. zakupów w MR PORTER, Eel Loafer wyprzedaje się tuż po dostawie.
Eel Loafer, The Row, ok. 5620 zł (mat. prasowe)
– Myślę, że to świetny przykład, jak marszczenie dodaje ciekawego twistu do klasycznej formy – tłumaczył na łamach „High Snobiety”. – Pokazuje też kunszt i plastyczność skóry.
Wnioski? Najbardziej pożądane są teraz rzeczy dobrze zaprojektowane, ale nienachalne; zamiast ekstrawagancji, estetyczne niuanse i fuknkcjonalna elegancja. Tak, minimalistki mogą zacierać ręce – a reszta świata spokojnie może pożyczyć ten look. To jeden z tych trendów, które naprawdę nie wymagają instrukcji obsługi.