1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Wychowanie

Zabawy na niepogodę

123rf.com
123rf.com
Za oknem znów szaro, a Ty nie masz ochoty na kolejny spacer w deszczu. Dzieciaki snują się po mieszkaniu i narzekają na nudę. W tobie walczy wielka ochota na włączenie im bajek z pragnieniem bycia dobrym rodzicem, który bawi się ze swoimi pociechami. Tylko w co?

Usiądź z dziećmi na podłodze (to zmieni twoją perspektywę i ułatwi zaproszenie twojego wewnętrznego dziecka) i zapytaj ich, w co chcą się bawić. Jeśli masz małe dzieci, mniej więcej od 0 do 6 lat, to właściwie wystarczy, że podążysz za ich pomysłami, a jedyne, co musisz robić, to dbać o wasze bezpieczeństwo. Zabawy dzieci mogą wydać ci się głupie, nudne, absurdalne. Wtedy przywołaj na pomoc swoje wewnętrzne dziecko, które pomoże ci wczuć się w ich propozycje i zanurzyć w tym dziwnym świecie wróżek, potworów, kotków, gadających samochodów i klocków, które raz są lodami, a raz samolotami.

Ze starszymi może być trudniej. Od nich możesz usłyszeć: nudzę się, mogę pograć na komputerze? Oczywiście znów bardzo chętnie przystałbyś(łabyś) na to, ale dobry rodzic w tobie powie "nie". Na rozgrzewkę zaproponuj zabawę w chowanego, dzieci potrafią znaleźć kryjówki nawet w bardzo małym mieszkaniu. Powygłupiaj się z nimi, połaskocz, poturlaj po łóżku, poskacz, pobaw w bijatykę, porzucaj poduszkami, potańcz, zróbcie razem coś, co was ożywi.

Dobrym pomysłem na wspólne działania są zajęcia plastyczno-techniczne. Rysowanie, malowanie, wycinanie, przyklejanie, lepienie z plasteliny albo masy solnej oraz tworzenie rozmaitych stworów i zabawek z pudełek, plastikowych butelek, gazet, czyli domowy recykling. Podczas tych działań nie napinajmy się, że musimy zrobić coś ładnie, zróbmy to po swojemu. Naszym dzieciom może sprawić przyjemność sytuacja, w której mają szansę zobaczyć, że dorośli też nie wszystko potrafią.

Większość dzieci małych i dużych uwielbia wspólne gotowanie. A najbardziej pieczenie ciastek. Chodzi o to, żeby w tej zabawie pozwolić im na maksimum samodzielności. Dorosły niech będzie tylko szefem kuchni, który podpowiada, doradza (wcześniej zapytany), pomaga (wcześniej poproszony) i czuwa nad bezpieczeństwem. Pamiętajmy, że nie robimy wypieków na konkurs cukierniczy ani na imieniny dla cioci, tylko dla własnej przyjemności, więc pozwólmy dzieciom eksperymentować i nie poprawiajmy jakości ich wyrobów.

Kolejną wspólną przygodą może być budowanie domu w domu. Stół nakryty kocem, kryjówka pod biurkiem, zamek z krzeseł i foteli, czyli bezpieczna i ciepła przystań, w której można opowiadać historie, bawić się w przyjęcie, księżniczki albo dinozaury, z której można wyruszać na podbój świata, na ekspedycje badawcze, na poszukiwanie skarbów.

Zabawa w teatr, przebieranie się, udawanie kogoś innego, odgrywanie ról to dla wielu dzieci czynność bardzo naturalna. Dla nas tego rodzaju zajęcie może być miłym odprężeniem, zwłaszcza, jeśli uda nam się zanurzyć w tym całkowicie. Bycie tu i teraz to najcenniejsza rzecz, jakiej możemy się uczyć od naszych dzieci.

A co zrobić, jeśli wasz skarb na każdą propozycję krzywi się, wznosi oczy ku niebu i jęczy: nuuuda? Przyznać mu rację. Usiąść lub położyć się obok niego i marudzić jeszcze mocniej niż on. Poddać się wspólnie tej nudzie i pozwolić jej się poprowadzić w nieznane.

 

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze