W filmie „Dom dobry” obserwujemy, co dzieje się w głowie bohaterki, która doświadcza przemocy domowej. Jak wcielająca się w nią Agata Turkot wchodziła w te trudne emocje? Czy korzystała na planie z pomocy psychologicznej? Jak przebiegała jej współpraca z reżyserem Wojciechem Smarzowskim? Czy jest szansa, aby film ten zaowocował szeroką społeczną dyskusją na temat przemocy i co zrobić, aby zachęcić mężczyzn do obejrzenia tego filmu? „Filmy Wojtka potrafią wbić kij w mrowisko. Bardzo chciałabym, żebyśmy zapoczątkowali jakąś zmianę w świadomości – aby empatia i to widzenie drugiego człowieka ciągle się pogłębiało” – mówi aktorka. Rozmowę przeprowadziła Grażyna Torbicka.