1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Filmy
  4. >
  5. Zmysłowe filmy na wieczór. 12 sensualnych klasyków kina nie tylko na rendez vous

Zmysłowe filmy na wieczór. 12 sensualnych klasyków kina nie tylko na rendez vous

Kadr z filmu „Marzyciele”, 2003 (Fot. BEW Photo)
Kadr z filmu „Marzyciele”, 2003 (Fot. BEW Photo)
Oto lista zmysłowych filmów dla tych z was, które poszukują wysublimowanych, estetycznych kadrów z wolna budujących erotyczne napięcie. Ich seans jest ucztą dla oka i zmysłów, które delikatnie rozbudzają się pod wpływem nastrojowych ujęć i muzyki. Poznaj nasze propozycje.

Te filmy przypominają nam znaczenie słowa, które dziś wydaje się zapomniane: erotyka. To sztuka ukazywania pożądania i ludzkiej cielesności w sposób subtelny, artystyczny i niedosłowny. W poezji mistrzowsko robili to Leśmian, Przerwa-Tetmajer czy Poświatowska. W malarstwie: Manet, Courbet, Picasso, Łempicka. A w kinie? Tu prym wiodą Bernardo Bertolucci, Jean-Jacques Annaud, François Ozon, a także twórcy azjatyccy: Wong Kar-wai, Nagisa Ōshima, Park Chan-wook. W ich obiektywie sceny zbliżeń nabierają emocjonalnej głębi i poetyckiej zmysłowości. Są niczym długa gra wstępna, która buduje coraz większe napięcie i zaostrza apetyt. Ich finał, obok spełnienia, niesie refleksję nad ludzką naturą i seksualnością.

Te filmy możesz potraktować je jako przystawkę przed cielesną ucztą albo obejrzeć dla samej przyjemności podziwiania piękna ludzkiego ciała. Zobacz naszą listę sensualnych klasyków kina.

„Kochanek” (1992, reż. Jean-Jacques Annaud)

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Romans w kolonialnym Wietnamie lat 30., gdzie młoda Francuzka (Jane March) i starszy, zamożny Chińczyk (Tony Leung Ka-fai) wikłają się w zakazany związek. Film zachwyca sensualnymi zdjęciami i muzyką Gabriela Yareda. Produkcja wzbudziła kontrowersje – March miała zaledwie 18 lat, a wątki erotyczne były wyjątkowo śmiałe jak na mainstreamowe kino. Mimo to „Kochanek” zdobył Złotą Palmę w Cannes za najlepsze zdjęcia.

„Dzika orchidea” (1990, reż. Zalman King)

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Rasowy erotyk z końcówki lat 80., który dziś niektórzy mogą uznać za kicz – ale wciąż bardzo smakowity. Mickey Rourke wciela się tu w tajemniczego milionera, a Carré Otis – w naiwną prawniczkę uwikłaną w grę pożądania. To film, który ma raczej uwodzić atmosferą i zmysłowymi kadrami, niż wciągać w meandry fabuły. Nakręcony w Brazylii, emanuje dusznym, erotycznym klimatem. Ciekawostką jest fakt, że ekranowy romans dwojga głównych postaci przerodził się w prawdziwy związek Rourke’a i Otis. Produkcja bywa nazywana duchową kontynuacją „9 i pół tygodnia”.

„Służąca” (2016, reż. Park Chan-wook)

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Wizualne arcydzieło inspirowane powieścią Sarah Waters „Złodziejka”. Akcja została przeniesiona do Korei lat 30. okupowanej przez Japonię. To opowieść o oszustwie, namiętności i emancypacji, w której thriller splata się z subtelną erotyką. Film nagradzany był za odważne, a jednocześnie estetyczne przedstawienie kobiecej seksualności. Park Chan-wook używał wielu ujęć inspirowanych malarstwem, co sprawia, że każda scena wygląda jak dzieło sztuki.

„Marzyciele” (2003, reż. Bernardo Bertolucci)

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Paryż, rok 1968. Troje młodych ludzi – Amerykanin i rodzeństwo Francuzów – zamykają się w mieszkaniu, odkrywając swoją seksualność i demonstrując bunt wobec świata. Bertolucci łączy tu erotyzm ze swoją pasją do kina, wplatając fragmenty klasycznych filmów. „Marzyciele” są aktorskim debiutem Evy Green na wielkim na ekranie. Od razu stała się ikoną – jej rola do dziś uchodzi za jedną z najbardziej odważnych i magnetycznych w historii kina.

„Biały pałac” (1990, reż. Luis Mandoki)

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Nieco zapomniany film, w którym Susan Sarandon daje popis kobiecej zmysłowości – aktorkę można jeść łyżkami. Gra w nim 40-letnią kobietę, która wiąże się z młodszym, statecznym biznesmenem (James Spader). Film wyprzedził swoje czasy, pokazując kobietę jako osobę wolną, niezależną i świadomie decydującą o swojej seksualności.

„Spragnieni miłości” (2000, reż. Wong Kar-wai)

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Arcydzieło erotyki o niedopowiedzianym pożądaniu. Dwójka sąsiadów (Maggie Cheung i Tony Leung) odkrywa zdradę swoich małżonków. Niespodziewanie rodzi się między nimi erotyczne napięcie. Film Wong Kar-wai jest jak taniec: pełen muzyki, kolorów i powtarzalnych gestów. Do dziś uchodzi za jeden z najbardziej sensualnych obrazów w historii kina, choć nie ma w nim ani jednej dosłownej sceny erotycznej.

„Sliver” (1993, reż. Phillip Noyce)

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Thriller erotyczny z Sharon Stone, która po „Nagim instynkcie” stała się symbolem femme fatale lat 90. Jej bohaterka wprowadza się do apartamentowca, w którym ktoś obserwuje lokatorów przez system monitoringu. Atmosfera voyeuryzmu i intrygi erotycznej miesza się tu z kryminałem. Aktorce partneruje młody William Baldwin – grany przez niego bohater jest pociągający i niebezpieczny jednocześnie. Dla wielbicieli talentu Stone i estetyki lat 90. pozycja obowiązkowa.

„Gorzkie gody” (1992, reż. Roman Polański)

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Film, który warto obejrzeć dla Hugh Granta w nieoczywistej dla niego roli. To opowieść o parze, której małżeństwo zamienia się w sadomasochistyczną grę. Żonę Granta gra Kristin Scott Thomas, ale największe wrażenie robi Emmanuelle Seigner jako femme fatale. Film tuż po premierze wzbudził duże kontrowersje, a krytycy dopatrywali się w nim osobistego rozliczenia Polańskiego z tematami pożądania, zazdrości i autodestrukcji. Dziś uznawany jest za jedną z najodważniejszych psychodram lat 90.

„Basen” (2003, reż. François Ozon)

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Thriller psychologiczny o pisarce (Charlotte Rampling), która w domu swojego wydawcy spotyka młodą, zmysłową dziewczynę (Ludivine Sagnier). Atmosfera leniwego lata i erotycznego napięcia przeradza się w grę pozorów i tajemnic. Rampling była świadomie obsadzona jako ikona kina lat 70., co dodaje filmowi warstwy meta – jej obecność przypomina o dawnych rolach sensualnych bohaterek. „Basen” łączy erotykę z refleksją o tworzeniu i granicy między fikcją a rzeczywistością.

„Oczy szeroko zamknięte” (1999, reż. Stanley Kubrick)

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Ostatni film Kubricka wokół którego narosło wiele kontrowersji i teorii spiskowych. Podnosi temat tajemniczych stowarzyszeń i zdemoralizowanych elit organizujących tajemnicze orgie z rytuałami. W rolach głównych Tom Cruise i Nicole Kidman, którzy w trakcie kręcenia filmu byli jeszcze małżeństwem (mówi się, że rola u Kubricka przyczyniła się do rozpadu ich związku). „Oczy szeroko zamknięte” to jeden z najlepiej dopracowanych formalnie obrazów legendarnego reżysera – Kubrick zmuszał aktorów do tak dużej liczby dubli, że film kręcono przez rekordowe 400 dni. Wielu badaczy określa ostatnie dzieło reżysera mianem medytacji nad wiernością i pragnieniem, ukrytą pod płaszczem erotycznego thrillera.

„Emmanuelle” (1974, reż. Just Jaeckin)

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Jedno z najsłynniejszych dzieł kina erotycznego, które warto sobie przypomnieć po latach. Opowieść o młodej kobiecie (Sylvia Kristel), która w Bangkoku odkrywa swoją seksualność. Film stał się globalnym fenomenem – w Paryżu był grany bez przerwy przez 11 lat! Choć fabuła „Emmanuelle” nie grzeszy ambicją i głębią, to nadal zachwyca warstwą wizualną – sceny erotyczne są piękne i wysublimowane. Produkcja bezsprzecznie wpłynęła na zachodnią obyczajowość i otworzyła drogę dla kina erotycznego w mainstreamie.

„Niewinne” (1976, reż. Luchino Visconti)

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Dla fanów ambitniejszych produkcji jest „L’innocente” – ostatni film Luchino Viscontiego, mistrza włoskiego kina. To elegancki portret arystokratycznego Rzymu końca XIX wieku. Bohaterem jest Tullio (Giancarlo Giannini), cyniczny i bezwzględny mąż, który gardzi wiernością żony (Laura Antonelli). Gdy jednak ona przeżywa prawdziwą namiętność z innym mężczyzną, Tullio odkrywa, że nie jest tak wolny od uczuć, jak mu się wydawało. Film zachwyca bogactwem scenografii i kostiumów, a sensualność miesza się w nim z dramatem moralnym. Krytycy uznali „Niewinne” za godne pożegnanie mistrza, który całe życie badał związki między erotyzmem, władzą i destrukcją.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE