1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. 7 sposobów na to, żeby mieć zdrową relację z samą sobą

7 sposobów na to, żeby mieć zdrową relację z samą sobą

(Fot. Igor Ustynskyy/Getty Images)
(Fot. Igor Ustynskyy/Getty Images)
Czasem najtrudniej jest spotkać się ze sobą samą – w ciszy, w samotności, bez spojrzeń i głosów innych ludzi. Zanurzenie się w swój wewnętrzny świat myśli, odczuć i potrzeb często budzi opór, bo boimy się, że odsłonimy przed sobą własne słabości, braki i kompleksy. Ten proces jest jednak potrzebny, aby zbudować prawdziwą, zdrową relację ze sobą, opartą na samoświadomości i samoakceptacji.

Jak przebyć trudną drogę do samopoznania? Pomożemy ci w tym krok po kroku. Poniżej znajdziesz wskazówki, które pomogą ci nawiązać wewnętrzny dialog i żyć w zgodzie ze sobą.

1. Naucz się być sama ze sobą

Żeby mieć zdrową relację z samą sobą, musisz najpierw poznać i polubić siebie. Nie możesz budować poczucia własnej wartości szukając poklasku i akceptacji w oczach innych. Dlatego warto, abyś od czasu do czasu spędzała czas tylko w swoim towarzystwie i traktowała to jako okazję do głębokiej introspekcji. Wyobraź sobie, że spotykasz się z dawno niewidzianą przyjaciółką i chcesz wiedzieć, co u niej słychać – co ją trapi, o czym ostatnio myślała, co ją rozśmieszyło. Wsłuchaj się w swoje pragnienia, wybadaj, co sprawia ci najwięcej radości i przyjemności, a następnie naucz się samą siebie uszczęśliwiać. Aby złapać jeszcze lepszy kontakt ze sobą, możesz spisywać swoje refleksje w dzienniku lub nagrywać się – ten sposób wyraźniej usłyszysz swój głos, często zagłuszony przez wewnętrznego krytyka i oczekiwania innych osób.

2. Stawiaj granice

Udane relacje międzyludzkie są fundamentem poczucia szczęścia. Słowo klucz to jednak „udane”. Nie trać czasu na kontakty z osobami, które wywołują w tobie niepokój, przygnębienie, obawy co do poczucia własnej wartości, które drenują cię z dobrej energii i przy których przestajesz być sobą. Musisz uważnie śledzić swoje reakcje i ograniczać interakcje z takimi ludźmi, a jeśli jesteś na nie skazana – powinnaś stawiać jasne granice w kwestii traktowania cię.

Czytaj także: Toksyczni ludzie – jak sobie z nimi radzić?

3. Buduj bogactwo doznań i doświadczeń

Żyj naprawdę – nie na kanapie, przed telefonem, jako widz czyjegoś życia. Używaj wszystkich swoich zmysłów do doświadczania świata i jego piękna. Nie musisz mieć dużych pieniędzy, aby zbudować wewnętrzne bogactwo, którego nikt nigdy ci nie odbierze. Czasem wystarczy przejść się na spacer i zobaczyć pobliski park pełen pięknych widoków i roślinności. Możesz obcować ze sztuką: chodzić do muzeów, galerii, teatru, opery. Możesz próbować nowych smaków, gotując nieoczywiste dania albo wychodząc raz w tygodniu do restauracji. Próbuj nowych umiejętności: zapisz się na kurs tańca, rysunku czy warsztaty ceramiki. Czytaj, oglądaj, bądź ciekawa świata. Żyj tu i teraz, próbując doświadczać jak najwięcej. Wokół ciebie jest tak dużo do zobaczenia, że nie ma po co marnować czasu na rozmyślania o czymś odległym i abstrakcyjnym.

4. Racjonalnie oceniaj swoje możliwości

Gdy od słynnej trenerki fitness słyszysz, że kobieta, która nie ćwiczy trzy razy w tygodniu jest leniem – zamiast wpędzać się w poczucie winy, zrób w głowie racjonalną analizę. Pracujesz, spędzasz czas w dojazdach, ogarniasz dom, robisz zakupy, gotujesz, być może jesteś matką. Kiedy masz znaleźć czas na treningi? Czy naprawdę masz mieć wyrzuty sumienia, że po ciężkim dniu chcesz odpocząć zamiast narzucać sobie kolejny kierat? Influencerki mogą tak mówić, bo treningi i utrzymywanie formy to ich zawód. Przynosi im to sławę, zasięgi i duże pieniądze. Ty pracujesz de facto na dwóch etatach – tym oficjalnym i „domowym”. Nie możesz mieć do siebie pretensji o to, że gdy tylko masz chwilę oddechu wolisz się zrelaksować niż katować swoje ciało ćwiczeniami. Oczywiście aktywność fizyczna jest ważna, ale ta spontaniczna, wykonywana od czasu do czasu, wcale nie jest gorsza niż treningowy reżim, do którego namawiają nas bogate trenerki fitness.

Taką racjonalną analizę rób sobie w głowie za każdym razem, gdy z kimś się porównujesz i masz sobie za złe, że nie wyglądasz albo jak ta osoba albo nie osiągnęłaś tyle co ona. W ten sposób zbudujesz zdrowy dystans do presji, jaką codziennie nakładają na kobiety social media.

5. Ogranicz social media

A propos – dobrze jest zmniejszyć ekspozycję na wyidealizowane obrazki z social mediów, które mają mało wspólnego z realnym życiem. Nawet jeśli w teorii wiesz, że wszystko, co pokazują w sieci influencerki jest wyreżyserowane i podrasowane, to podświadomie i tak będziesz się do nich porównywać. Szkoda na to czasu i zasobów emocjonalnych. Zwróć szczególną uwagę na te osoby i konta, których obserwowanie wywołuje u ciebie rozdrażnienie lub spadek nastroju. To znak, że mają na ciebie zły wpływ i dla lepszego samopoczucia warto je wyciszyć.

6. Pielęgnuj i troszcz się o swoje ciało

Traktuj swoje ciało jak źródło siły, radości i zmysłowej rozkoszy. Bądź mu wdzięczna za to, że jest zdrowe, sprawne, że możesz za jego pomocą doświadczać świata i realizować najodważniejsze plany. Przyjmując taki punkt widzenia, łatwiej będzie ci postrzegać swoje ciało nie jako przedmiot do podziwiania – lecz prawdziwy skarb, o który trzeba dbać na różnych płaszczyznach. Skup się na tym, aby podtrzymywać je w formie, nie zaśmiecać przetworzonym jedzeniem oraz pielęgnować tak, aby służyło ci jak najdłużej. Czułość i troska w stosunku do ciała pomoże ci je akceptować niezależnie od jego formy.

7. Przypominaj sobie o tym, co już masz – i bądź za to wdzięczna

Nasza uwaga zbyt skupia się na brakach – na tym, co mają inni, a czego my jeszcze nie osiągnęłyśmy, co trzeba poprawić, zmienić, zdobyć. Takie podejście może łatwo prowadzić do poczucia niedosytu, a nawet frustracji. Regularne przypominanie sobie o tym, co już masz – swoich osiągnięciach, zasobach, relacjach, doświadczeniach – pomaga przesunąć perspektywę z braku na obfitość. Działa też jak antidotum na krytyczny głos wewnętrzny: zamiast nieustannie wymagać od siebie więcej, zaczynasz dostrzegać, że już teraz jesteś wartościowa i kompletna.

Wdzięczność możesz praktykować np. poprzez codzienny krótki rytuał: w specjalnym dzienniku zapisuj trzy rzeczy, które wydarzyły się danego dnia i za które jesteś wdzięczna. Mogą być drobne (np. smaczna kawa, uśmiech nieznajomego) albo większe (np. wsparcie bliskiej osoby, sukces w pracy). Z czasem zauważysz, że twoje podejście do siebie staje się łagodniejsze i bardziej wspierające.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE