Czasem wystarczy jeden rzut oka na mężczyznę, a już wiesz: „To chodzący red flag”. W takiej sytuacji łatwo zaoszczędzić sobie problemów. Jednak toksyczne osoby umieją dobrze się maskować. Ich niepokojące cechy często pozostają w uśpieniu albo ujawniają się sporadycznie, zwłaszcza gdy jesteście na początku związku i patrzysz na swojego partnera przez różowe okulary. Na tym etapie powinnaś zachować jeszcze większą czujność i w porę wychwycić sygnały, które mogą być zwiastunem toksycznej relacji. Psychologowie wymieniają co najmniej 6 alarmujących zachowań tego typu.
Jeśli partner rzuca w stosunku do ciebie absurdalne podejrzenia czy próbuje w jakikolwiek sposób ograniczyć twoją swobodę działania – bardzo dokładnie przemyśl ten związek. Wieczorne wyjścia z koleżankami czy posiadanie kolegów w pracy jest absolutnie normalne i partner o zdrowym poczuciu wartości to rozumie. Ten niezrównoważony i zaborczy będzie robił ci z tego powodu wyrzuty, a nawet posuwał się do sprawdzania prywatnych wiadomości. Co możesz zrobić w takiej sytuacji?
– Zwróć mu uwagę wprost, że takie zachowania cię ranią, i ustal bardzo konkretne granice, jakich nie powinien przekraczać – doradza amerykańska psycholożka dr Catherine Nobile. – Jeśli sceny zazdrości nie ustąpią albo jeszcze bardziej się nasilą, rozważ całkowite wycofanie się z relacji.
O tym, że twój partner może mieć skłonności do kontroli, mogą świadczyć bardzo subtelne zachowania. Na przykład może krytykować twoje stylizacje i prosić cię, abyś zamiast nich zakładała „coś skromniejszego” albo wprost przeciwnie – „coś bardziej sexy”. Może też organizować cały wasz czas, ustalając z góry, co będziecie razem robić – bez pytania cię o zdanie. Może zadawać mnóstwo pytań o twój czas spędzany poza domem: gdzie byłaś, co robiłaś i z kim. Psycholożka dr Holly Shiff uczula, że to może być dopiero wstęp do bardziej „zaawansowanych” metod sprawowania nad tobą władzy.
– Kontrolujące tendencje mogą eskalować do dużo poważniejszych zachowań, np. manipulowania tobą, a czasem są wręcz wstępem do przemocy psychicznej i fizycznej – uczula ekspertka.
Czytaj także: Despota – kto to jest, jak go zrozumieć i jak z nim żyć?
Mówi się, że najbardziej pociągający dla kobiet są mężczyźni niedostępni i noszący w sobie pewną tajemnicę. To może być ekscytujący aspekt związku, ale tylko na samym początku. Jeśli mimo rozwoju waszej relacji on nadal ma przed tobą wiele sekretów – na przykład nigdy nie chce się spotykać z tobą w środy, nie wyjawiając powodów – masz prawo uznać to za red flag.
Eksperci mówią krótko i dosadnie: w zdrowym związku jest absolutnie niedopuszczalne, aby partnerzy stosowali wobec siebie krzywdzące przezwiska.
– Kłótnie są czymś normalnym, każdy też od czasu do czasu może stracić cierpliwość do drugiej osoby. Mimo to partnerzy powinni okazywać swoje niezadowolenie, powstrzymując się od personalnych wycieczek – tłumaczy psycholożka dr Kiki Fehling. – Atakowanie cię i obrażanie, wyzywając na przykład od „idiotek”, „psycholek” czy „brzyduli”, nigdy nie jest OK.
Toksycy i osoby ze spektrum narcyzmu uwielbiają sięgać po tę formę manipulacji. Nagłe zrywanie kontaktu to dla nich rodzaj tresury, która ma przywołać cię do porządku po tym, jak nie spełniłaś ich oczekiwań. Takie granie na emocjach jasno wskazuje, że mężczyzna ma skłonności do manipulowania i kontroli. Nie umie pogodzić się z tym, że nie działasz pod jego dyktando, więc postanawia wyznaczyć ci karę – tą karą jest milczenie. Chyba nikt nie ma wątpliwości, jak wielki jest to red flag.
Czytaj także: Karanie ciszą. Jak radzić sobie z tą formą manipulacji?
Dr Nobile zwraca jeszcze uwagę na jedną alarmującą cechę potencjalnych toksyków – a jest to ignorowanie twoich granic emocjonalnych czy fizycznych. W zdrowej relacji każdy z partnerów wyznacza pewne swoje bariery, których przekraczania nie chce – i obie strony w pełni to akceptują oraz szanują. Toksyczny mężczyzna będzie naciskał cię, abyś je przesuwała, mając na uwadze wyłącznie swoją korzyść.
– Naruszanie twoich granic wskazuje, że partner cię nie szanuje. Taka postawa może prowadzić do jeszcze poważniejszych przekroczeń twojej osobistej przestrzeni i dopuszczania się przez niego aktów przemocy – przestrzega psycholożka.