1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Spotkania
  4. >
  5. Jolanta Kwaśniewska – za co Polacy pokochali „pierwszą wśród dam”?

Jolanta Kwaśniewska – za co Polacy pokochali „pierwszą wśród dam”?

Jolanta Kwaśniewska (Fot. FiPAK/Forum)
Jolanta Kwaśniewska (Fot. FiPAK/Forum)
Po blisko dwóch dekadach od wyprowadzki Jolanty Kwaśniewskiej z pałacu prezydenckiego reakcje społeczne wciąż dowodzą, że była ulubioną pierwszą damą Polaków. Na przełomie wieków jej osoba budziła niemałe zainteresowanie, a wizerunek inspirował wiele kobiet. Jako first lady była zawsze otwarta na ludzi i gotowa do konfrontacji z mediami. Czy właśnie za to pokochali ją Polacy?

Fragment książki „Pierwsza wśród dam. Jolanta Kwaśniewska” Eryka Priebe, wyd. BookEdit. Wybór, skrót i śródtytuły pochodzą od redakcji.

Jolanta Kwaśniewska wypracowała modelowy wizerunek pierwszej damy w postkomunistycznej Polsce. Wchodząc w nową rolę, automatycznie zdeklasowała swoje poprzedniczki, przebijała je bowiem pod względem wszystkich cech utożsamianych z wizerunkiem first lady znanym ze Stanów Zjednoczonych. Wykształcona, piękna, elegancka, znająca zasady savoir-vivre’u i niebojąca się pracy na rzecz innych. Jako małżonka głowy państwa nadawała swoim działaniom misyjny charakter. Podeszła do roli w sposób synkretyczny. Nie stanowiło dla niej problemu publiczne całowanie w dłoń papieża, podejmowanie w Pałacu Prezydenckim światowych gwiazd masowej popkultury i składanie systematycznych wizyt na oddziałach onkologii dziecięcej. Okazało się, że ryzykowna mieszanka cech zaserwowana Polakom przypadła im do gustu, a jej smak z ogromną nostalgią wspominają do dziś. Bardzo szybko dostrzeżono, że Jolanta Kwaśniewska zawsze dawała coś od siebie.

O tym, że archetypem się jest, a nie bywa, Jolanta Kwaśniewska zdecydowanie mogłaby nam wszystkim opowiedzieć. Jej niebywałe zasługi dla zdrowia Polaków nigdy nie były czymś, z czym chciała się afiszować. Wszystkie działania opierała na fundamentach swojej ulubionej maksymy: „więcej pary w koła, a mniej w gwizdek”.

„Trzeba być po prostu przyzwoitym człowiekiem”

Kwaśniewska w jednym z wywiadów przyznała, że z domu wyniosła przesłanie, że trzeba być po prostu przyzwoitym człowiekiem, bez względu na miejsce, okoliczności i czas. „Zawsze ważna była dla mnie praca u podstaw, edukacja, profilaktyka. Wiele rzeczy, którymi zajmowałam się, czy to w Pałacu Prezydenckim, czy w mojej fundacji, trzeba było dopiero tworzyć, i ja się w tym świetnie czułam. Myślę, że zawdzięczam to właśnie rodzinnemu domowi, a głównie tacie i jego otwartości na ludzi, typowej dla ludzi kresowych” – wspominała.

W 1997 roku w ślad za zachodnimi pierwszymi damami postanowiła powołać do życia swoją własną fundację – Porozumienie bez Barier. Organizacja powstała wiosną i, tak jak ta piękna pora roku, dała wielu ludziom nadzieję na powrót do zdrowia, często ratując ich także przed śmiercią. Założycielka fundacji na przestrzeni lat zainicjowała programy, które kierowano do różnych odbiorców, jednak cel zawsze był jeden – realna pomoc. Porozumienie bez Barier nie przestało funkcjonować po prezydenturze Aleksandra Kwaśniewskiego. Jego żona nie ukrywała jednak faktu, że po grudniu 2005 roku zainteresowanych bezinteresowną pomocą fundacji nagle w tajemniczych okolicznościach zrobiło się mniej. Malejąca liczba sponsorów zupełnie jednak nie zraziła byłej pierwszej damy – nadal miała ona mnóstwo siły do walki o środki, dzięki którym mogła realizować szczytne plany swojej fundacji. To właśnie działania charytatywne wspominane są zazwyczaj w kontekście Jolanty Kwaśniewskiej.

Możemy zatem stwierdzić, że realna i bezinteresowna pomoc jest jednym z filarów jej wizerunku obecnego w zbiorowej pamięci Polaków.

„Nigdy nie pytałam, skąd kto przychodzi, tylko dokąd idzie”

Innym czynnikiem, który wpływał na odbiór Jolanty Kwaśniewskiej, była ponadprzeciętna kontaktowość. „Może właśnie dzięki temu, co wyniosłam z domu – otwartości, umiejętności dogadywania się z każdym i w każdych warunkach. Do różnych inicjatyw, do mojej fundacji udało mi się przyciągnąć wiele wspaniałych osób. I to takich, które kiedyś były w opozycji. Nigdy nie pytałam, skąd kto przychodzi, tylko dokąd idzie” – wspominała. Lista gości, którzy odwiedzili Pałac Prezydencki za czasów kadencji Aleksandra Kwaśniewskiego, jest imponująca. Prezydentowa zawsze podejmowała zaproszonych z należytym ceremoniałem. Wśród wizyt, które odbiły się najszerszym medialnym echem, były te z udziałem: królowej Elżbiety II, Michaela Jacksona, Hillary Clinton czy Sophii Loren.

Prezydentowa Kwaśniewska robiła na tyle dobre wrażenie na przybyłych gościach, że ci później bardzo ciepło wspominali ją publicznie. Tak stało się z Hillary Clinton, która w swojej autobiografii z 2003 roku opisywała wizytę w Polsce. „Jolanta Kwaśniewska, żona nowego prezydenta, towarzyszyła mi w podróżny do Krakowa, jednego z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast europejskich, ozdobionego licznymi wieżami gotyckich kościołów. Obie mamy córki jedynaczki, więc oczywiście rozmawiałyśmy z ożywieniem o przyjemnościach i niebezpieczeństwach związanych z ich wychowaniem”. Prezydentowa chętnie odpowiadała również na liczne zaproszenia ze strony wielkich stacji telewizyjnych, brała udział w rozmaitych programach, bywała na koncertach w sopockiej Operze Leśnej. Uścisnęła dłoń Whitney Houston, tańczyła pod sceną do legendarnych szlagierów Tiny Turner. Była wszędzie tam, gdzie działo się coś ważnego dla Polski, a te koncerty na przełomie wieków były właśnie takimi wydarzeniami.

Ikona stylu

Wizerunek Jolanty Kwaśniewskiej ściśle określał także jej styl, który media od początku wnikliwie analizowały. Jedną z pierwszych dużych wizyt dyplomatycznych, którą przyszło jej przeżyć, była ta z królową Elżbietą II w roli głównej. Media nie pozostawiły suchej nitki na młodej prezydentowej, która ubrana była bardzo elegancko, lecz zdaniem prasy za krótko, co było jednym z głównych tematów medialnej dyskusji przez kilka następnych dni.

Podsumowując styl małżonki prezydenta Polski z przełomu wieków, nie można pominąć słynnych porównań jej urody do popularnej wówczas wokalistki disco polo Shazzy. Była pierwsza dama, pokazując ogromny dystans do siebie, wspomniała w jednym z wywiadów, że raz doszło nawet do sytuacji, gdy pomylono ją z piosenkarką. „Często kursowałam między piętrami klatki schodowej prowadzącej do naszego apartamentu od najmniej uczęszczanej strony. Kiedyś w dżinsach, sweterku i balerinkach przyszłam do pani dyrektor i natknęłam się na Władysława Szpilmana, którego mój mąż tego dnia odznaczał, w towarzystwie żony Haliny oraz Ireny Santor. Z Ireną Santor się przywitałam serdecznie, na co pan Szpilman zareagował: »A ja panią skądś znam! Wiem, oglądałem! Pani jest tą znaną piosenkarką«” – wspominała w 2011 roku zabawne zdarzenie Kwaśniewska.

Prezydentowa od pewnego momentu zaczęła promować polskich projektantów, co szczególnie zauważalne było od początku drugiej kadencji prezydentury jej małżonka. Oprócz strojów z krajowych szwalni, chętnie wspominała też, że używa polskich marek kosmetycznych. Otwarcie komunikowała, że do makijażu korzysta z kosmetyków polskiej firmy INGLOT, wtedy jeszcze mało znanej na świecie.

Otwartość i wrażliwość przede wszystkim

Polacy zapamiętali byłą pierwszą damę również ze względu na jej otwarte stanowisko w kontekście wiary, które kontrastowało z podejściem prezydenta, który jest ateistą. Kwaśniewska wielokrotnie spotkała się z papieżem Janem Pawłem II. Podczas tych wizyt nie zawsze towarzyszył jej mąż. „Ojciec Święty był bardzo ciepły. Dla nas wszystkich był jak ojciec. Miał niezwykłą umiejętność patrzenia w kierunku każdego, dzięki czemu wszyscy z osobna czuli się wyróżnieni. Myślę, że był dla bardzo wielu osób pięknym przykładem odchodzenia i wytrwania w cierpieniu” – wspominała Kwaśniewska.

Jolanta Kwaśniewska dla wielu rodaków stała się kimś na kształt idolki. Wyjątkowa wrażliwość, obejmująca wszystkie osoby pokrzywdzone, stała się jej znakiem rozpoznawczym. Polacy bardzo doceniali interdyscyplinarność zainteresowań, gdyż przez dwie kadencje prezydentury pierwsza dama nie dała się zaszufladkować. Wypadała tak samo autentycznie podczas wizyt par cesarskich, ubrana w wieczorowe kreacje, kiedy zachwycała swoim żywym zainteresowaniem wynikającym z chęci poznawania nowej kultury, jak i wtedy, gdy w nieco luźniejszych strojach gościła w Pałacu Prezydenckim gwiazdy światowego kina i muzyki. Była zawsze autentyczna i nie bała się konfrontacji. Wiele razy gościła w programach, w których dziennikarze zadawali jej bardzo kontrowersyjne pytania. Choć inni pewnie staraliby się uciekać, Kwaśniewska nie cofała się przed niczym, ponieważ zawsze miała na względzie czystość swoich intencji. Polki pokochały ją za podejście do mody i wspieranie kobiet, które ściśle odnosiło się do walki o równouprawnienie. Pamiętano także, że bez względu na wszystko zawsze wspierała swojego męża, zarówno w czasie prezydentury, jak i po jej zakończeniu.

Dzięki swoim działaniom charytatywnym została okrzyknięta przez dziennikarzy „Matką Teresą z Warszawy”, a w 1998 roku czytelnicy „Życia na Gorąco” przyznali jej tytuł i medal Królowej Ludzkich Serc. Relacja prezydentowej z mediami była wyjątkowo dobra, co dało się zauważyć od samego początku. Kwaśniewska chętnie udzielała wywiadów, w których wpuszczała czytelników do życia prywatnego przy jednoczesnym zaznaczeniu granic, których nigdy nie pozwalała przekroczyć. Odbiorcy kolorowych magazynów mogli sporo dowiedzieć się o pierwszej damie, przez co stawała im się znacznie bliższa.

Kobieta inspiracja

Po zakończonej prezydenturze męża Jolanta Kwaśniewska nie zniknęła z mediów. Pewnym krokiem weszła na salony, odnosząc przy tym sukcesy. Polki z zaciekawieniem słuchały jej porad w programie realizowanym dla telewizji TVN Style, gdzie starała się przedstawić widzom, jak i dlaczego ważne w życiu codziennym jest pamiętanie o stosowaniu zasad savoir-vivre’u. W ślad za programem, który odniósł gigantyczny sukces, pojawiły się publikacje książkowe. Statystyki oglądalności i sprzedaż książek pokazały, że Polska wciąż jest spragniona Jolanty Kwaśniewskiej, nawet w roli byłej pierwszej damy.

Bez względu na związki polityczne dziennikarzy nietrudno zauważyć, że o Jolancie Kwaśniewskiej w zdecydowanej większości pisze i mówi się z ogromną sympatią. W kontrze do innych osób publicznych zbiera ona zazwyczaj same pozytywne komentarze na swój temat, co świadczy o pewnym fenomenie. „Jolanta Kwaśniewska wielokrotnie miała okazję brylować na salonach. Zachwycała pięknymi sukniami i wdzięcznym tańcem” – zaznaczył portal wPolityce.pl w roku 2010. „Choć dla wielu to postać kontrowersyjna, to nie da się ukryć, że Jolanta Kwaśniewska była pierwszą naszą TAKĄ pierwszą damą. Dlaczego? Tamta Polska potrzebowała nowoczesnej, reprezentatywnej osoby, która nie tylko godnie pełniłaby funkcję pierwszej damy, ale pomogła wszystkim Polkom odnaleźć się w nowej RP” – napisał portal Plotek.pl o Kwaśniewskiej w związku z obchodami jej 60. urodzin w 2015 roku. „Jolanta Kwaśniewska zarówno swoim zachowaniem, jak i sposobem bycia, niezmiennie jest uosobieniem klasy i stylu” – podkreślał portal Jastrząbpost.pl w 2020 roku. „Kobieta inspiracja, która od lat uchodzi za ikonę i wzór do naśladowania. Spotkanie z Jolantą Kwaśniewską cieszyło się dużym zainteresowaniem, bo jak mówiło wiele przybyłych pań, była pierwsza dama zawsze była dla nich ideałem kobiecości” – komentowała dziennikarka programu „Silesia Flesz”, odnosząc się do wizyty Kwaśniewskiej w Tychach w związku z obchodami Dnia Matki w 2022 roku.

Jolanta Kwaśniewska na przestrzeni lat wypracowała sobie renomę, której pozazdrościć może jej niejeden polityk. O udziale w wyborach prezydenckich nie myślała nawet wtedy, gdy słupki sondażowe rosły w zabójczym tempie, a jej sympatycy zakładali komitety wyborcze. Nigdy nie rozważała, czy obejmowanie patronatem danej akcji będzie lukratywne w kontekście jej wizerunku. Zawsze elegancka, zawsze dopasowana do sytuacji. Reprezentująca swój kraj w sposób wyjątkowo oddany i świadomy. Zatracona w pomaganiu pokrzywdzonym i bez reszty kochająca swojego męża. Najbardziej wiarygodna ilustracja popularnego wyrażenia „kobieta z klasą”. Taka właśnie jest Jolanta Kwaśniewska.

Polecamy książkę Eryka Priebe „Pierwsza wśród dam. Jolanta Kwaśniewska”, wyd. BookEdit. Polecamy książkę Eryka Priebe „Pierwsza wśród dam. Jolanta Kwaśniewska”, wyd. BookEdit.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze