1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Katarzyna Błażejewska-Stuhr
  4. >
  5. Apki dla zdrowia

Apki dla zdrowia

Katarzyna Błażejewska-Stuhr (Fot. Krzysztof Opaliński)
Katarzyna Błażejewska-Stuhr (Fot. Krzysztof Opaliński)
Dużo słyszymy o tym, że elektronika jest szkodliwa. Ale czy zawsze? Są aplikacje, które pomogą nam dbać o siebie i zmotywują do zmiany. Sprawdziłam.

Nadal jesteśmy w czasie noworocznych postanowień. Nie będę was od ich robienia odwodzić, bo robiłam to rok temu. No i jednak ten czas napawa nas zawsze optymizmem i dodaje wiary, że uda nam się to, co jakoś się do tej pory nie udawało… Postanowiłam więc sprawdzić, co może nam pomóc wytrwać dłużej niż do lutego. Technologia idzie do przodu, mamy sprzęty i aplikacje, z których coraz chętniej korzystamy. Dużo słyszy się o tym, jak źle elektronika wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie. Z drugiej strony telemedycyna ratuje życie, pozwala monitorować postępy leczenia i wzywać pomoc do tych, którzy jej potrzebują. A co z aplikacjami dla zwykłych użytkowników? Monitoring jakości snu, ocena pracy serca, nawoływanie do wzięcia głębokiego oddechu, napicia się wody, zliczanie pokonanych kroków czy intensywnej aktywności (zalecane 150 minut w tygodniu), wypitych porcji alkoholu, lata, o które potencjalnie wydłużamy sobie lub skracamy życie – to tylko część z dostępnych na rynku.

Nie jestem gadżeciarą, ale uwielbiam mój sportowy zegarek. Wyniki opublikowane w „British Journal of Sports Medicine” wskazują, że osoby korzystające regularnie z liczników kroków zwiększyły ich liczbę średnio o 2000 dziennie. Mojego męża bawi, kiedy wieczorem, widząc, że brakuje mi niewiele do osiągnięcia kolejnego tysiąca, chodzę wokół łóżka w sypialni, by móc iść spać z zaliczonym zadaniem. Nie jest to u mnie kompulsywne, raczej sprawia mi radość – ale pewnie ktoś bardziej rzetelny mógłby nabawić się z tego powodu nerwicy… Często zachęcam pacjentów do monitorowania liczby kroków i świetnie się to sprawdza w dbaniu o codzienny ruch oraz samoświadomość. Moja przyjaciółka kupiła abonament w aplikacji Better me i dzięki niej wdrożyła się do codziennych treningów (rozpoczynając od sześciu minut, stopniowo doszła do 30 minut dziennie).

Kolejnym typem aplikacji są te monitorujące jakość snu. Inna moja przyjaciółka chwali sobie Sleep cycle, dzięki której nie tylko wie, czy chrapie w nocy, ale także łatwiej się budzi. Aplikacja, analizując oddech, ocenia fazę snu, a następnie budzi delikatnie w chwili, gdy będzie to najprzyjemniejsze. Aplikacja ta umożliwiła jej również diagnozę zakażenia, objawiającego się kaszlem wyłącznie w nocy – udała się do lekarza, bo zaniepokoił ją conocny kaszel rejestrowany w tym programie.

Mój zegarek bada mi tętno w nocy, pokazując, jak długo spałam głęboko, a kiedy się wybudzałam. Dzięki temu wiem, że regularność pór snu bardzo odbija się na jego jakości. Niby znałam teorię, ale taki wykres motywuje, aby wcześniej zgasić światło.

Medytacja i skupienie się na swoim ciele poprawiają funkcje mózgu i zwiększają szanse na dłuższe i zdrowe życie. Bardzo lubię darmową polską apkę Mediate, która pomaga się wyciszyć, zrelaksować. Nawet kilka minut regulacji oddechu ma wpływ na nasze życie. A o ile możemy je wydłużyć, zmieniając nawyki (zyskamy też dostęp do ogromu wiedzy), dowiemy się z kolejnej polskiej produkcji – Vika.

Do działań motywuje nas dopamina – neurotransmiter, który wydziela się, gdy ktoś nas chwali lub osiągamy jakiś cel. To dzięki niej cieszymy się z kolejnych osiągnięć – a te mogą być coraz ciekawsze. Mój zegarek informuje mnie na przykład, że symbolicznie weszłam na Elbrus (gdy pokonam 1,7 tys. pięter). Znalazłam nawet aplikację, która sugeruje, że ląduję w świecie opanowanym przez zombie, a do biegu zachęcają mnie komunikaty radiowe oraz opowieść o tym, że uciekam przed umarlakami! Po włączeniu wybranego scenariusza słyszymy m.in.: Run! Faster! Just run! Can you see anyone alive?

Zachęcam was więc do rozważnego korzystania z technologii. Dbajcie w nowym roku o siebie i swoje zdrowie!

Katarzyna Błażejewska-Stuhr dietetyczka kliniczna, psychodietetyczka. Prowadzi blog kachblazejewska.pl, autorka „Diety dla planety” (razem z Urszulą Minorczyk) i podcastu „Jelita – twój drugi mózg” (na: zwierciadlo.pl).

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze