Już dawno nie widziano takich tłumów przed Muzeum nad Wisłą. Wystawa malarstwa Aleksandry Waliszewskiej, artystki cenionej na całym świecie, przyciąga jak magnes miłośników sztuki.
Aleksandra Waliszewska to jedna z najbardziej charakterystycznych współczesnych artystek. Otwarta przed kilkoma dniami wystawa „Opowieści okrutne” to największy do tej pory pokaz jej prac, dzięki czemu można zagłębić się w fantastyczne świat, który tworzy. Na wystawie zobaczymy dodatkowo malarstwo europejskich symbolistów. W Muzeum nad Wisłą zgromadzono przeszło dwieście prac czterdzieściorga dwojga artystek i artystów.
Podobnie jak w sztuce symbolistów, w twórczości Aleksandry Waliszewskiej osnową wizualnych opowieści jest metafora, której artystka używa do rozważań nad złożonością kondycji ludzkiej. Ten dialog ponad historią osadza w szerokim kontekście zajmujące ją baśniowe motywy, apokaliptyczne scenariusze i nasiąknięte znaczeniami bałtosłowiańskie krajobrazy: mokradła, zagubione autostrady, ponure przedmieścia.
Aleksandra Waliszewska, Bez tytułu (Fot. dzięki uprzejmości artystki)
Kuratorki wystawy zaaranżowały ją tak, by utworzyć kilka narracyjnych ścieżek i sekcji o tytułach zaczerpniętych z wątków przewijających się stale w twórczości artystki.
Aleksandra Waliszewska, Bez tytułu (Fot. dzięki uprzejmości artystki)
Prace Waliszewskiej zestawione są z dziełami, z którymi łączy je formalne i tematyczne pokrewieństwo. To zbiór specyficznych autochtonicznych tematów, które łączą sztukę współczesnej polskiej artystki z artystami tworzącymi przed nią w Europie Wschodniej i Północnej, oraz próba spekulatywnej rekonstrukcji jej wizualnego drzewa genealogicznego.
Aleksandra Waliszewska, Bez tytułu (Fot. dzięki uprzejmości artystki)
„Opowieści okrutne. Aleksandra Waliszewska i symbolizm Wschodu i Północy” w Muzeum Sztuki Nowoczesnej (ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 22) będzie czynna do 2 października 2022 roku.