Nie ma ludzi z kamienia. Każdy przechodzi kryzysy, okresy zwątpienia i wycofania. Jednak osoby, które w swoim kosmogramie mają szczególnie dużo energii tych trzech znaków, mogą mieć największe problemy z wyjściem z dołka. Dopóki nie popracują nad swoimi słabymi punktami, będą pozwalać, by lęk kierował ich życiem.
Ryby są jak gąbka, która chłonie nastroje innych. Z tego powodu często czują się emocjonalnie przeciążone i poobijane. Jeśli nie nauczą się asertywności i stawiania granic, zdecydowanie możemy nazywać je słabym znakiem zodiaku. Szczególnie trudne są dla nich trzy sytuacje.
Po pierwsze, bardzo źle znoszą cierpienie bliskich osób. Zamiast być oparciem, stają się kompanem w niedoli, który bezwiednie pogrąża się w spirali najciemniejszych myśli. Kiepsko sprawdzają się także jako doradcy, bo zamiast powiedzieć wprost prawdę, stąpają na palcach, aby tylko nie zranić czy nie rozgniewać proszącej o poradę osoby.
Po drugie mają niską odporność na stres i szybko się załamują. Zamiast stawić czoła wyzwaniom, wolą zamiatać problemy pod dywan lub uciekać w świat fantazji. Zwlekają ze zmianą pracy, nawet gdy są już na skraju wytrzymałości. Trwają w toksycznych przyjaźniach, bo wolą „znanego wroga od obcego”. Dają zbyt wiele szans raniącym je partnerom. Milczą, gdy rodzina narzuca im swoje zdanie. Często sytuacja musi dojść do punktu wrzenia, aby w końcu powiedziały „dość”.
Trzecim olbrzymim zagrożeniem dla osób spod tego znaku są niestety relacje miłosne. Chociaż na początku Ryby wydają się ostrożne i dosyć zamknięte, gdy strzała Amora dosięgnie ich serca, tracą głowę. Z samodzielnych i wyrazistych mogą zmienić się w zależne i nijakie, jakby „rozpuściły” swoją osobowość. Druga osoba nie musi nawet specjalnie się wysilać, aby opleść Ryby wokół małego palca. Jej czułość i atencja stają się ich największym priorytetem w życiu. Łatwo sobie wyobrazić, co dzieje się z takimi Rybami, gdy partner odchodzi czy zdradza.
Rak to kolejny znak żywiołu wody, który powinien włożyć dużo czasu w pracę nad zbudowaniem poczucia własnej wartości oraz dojrzałości emocjonalnej. Jeśli tego nie zrobi, może zostać mocno zraniony i schować się przed światem w swym pancerzyku na wiele lat.
Osoby spod tego znaku są wyjątkowo wrażliwe na krytykę i odrzucenie. Wyśmiewanie w szkole, surowe wychowanie, bolesny zawód miłosny czy wbijające szpilki „przyjaciółki” mogą sprawić, że Rak nie tylko zwątpi w swoją wartość, ale zacznie postrzegać siebie jako ofiarę skazaną na wieczne cierpienie. Zamiast realizować cele i marzenia, stanie w miejscu i będzie poświęcać całe lata na rozpamiętywanie krzywd z przeszłości.
Trudnym obszarem w życiu Raka bywają także relacje – zarówno miłosne, jak i przyjacielskie. Ma on bowiem tendencję do lękowego przywiązywania się do ludzi, przez co każda kłótnia czy ciche dni mogą doprowadzić go na skraj załamania nerwowego. Rak po prostu nie może znieść myśli, że zostanie porzucony. Wizja utracenia ważnej osoby ma dla niego status końca świata.
Ostatnim dużym wyzwaniem dla osób spod tego znaku jest nauczenie się mówienia o swoich emocjach. Rak ma niezwykle bogaty świat wewnętrzny, szeroką skalę uczuć i niekończące się przemyślenia, które może przekształcać w sztukę, pasję czy chociaż pisanie pamiętnika. Nie będzie jednak w pełni szczęśliwy, dopóki nie znajdzie osób, które głęboko go rozumieją. Jak powietrza potrzebuje przyjaciół o wysokiej empatii, którzy potrafią słuchać i wspierać choćby samą obecnością.
Panna, choć należy do grupy dosyć stabilnych emocjonalnie znaków żywiołu ziemi, ma kilka słabych punktów, które mocno utrudniają jej życie. Osoby spod tego znaku to często perfekcjoniści o bardzo wysokich wymaganiach nie tylko wobec innych, ale także siebie. Zamiast pewnym krokiem ruszać naprzód i realizować cele, Panna może stać się swoim największym wrogiem.
Pierwszą z osłabiających ją tendencji jest nadmierne przejmowanie się błahostkami. Nawet największy sukces i krok naprzód mogą nie zapewnić Pannie spełnienia i radości, bo jej umysł będzie zajęty rozpamiętywaniem każdego najmniejszego błędu.
Druga słabość to skłonność do niekończącego się analizowania. Czasem trudno jej nawet postawić pierwszy krok w nowym kierunku, bo paraliżuje ją lęk przed spełnieniem się jednego z najczarniejszych scenariuszy, który wciąż odtwarza w swojej głowie. Osoby spod tego znaku mogą martwić się „na zapas”, popadać w prokrastynację i skrajnie niedoceniać swoich możliwości. W rezultacie marnują swój potencjał i zabarykadowują się w strefie pozornego komfortu.
Panna powinna pracować nad odpuszczaniem, spontanicznością i wyrozumiałością. Dopiero gdy nauczy się ucinać spiralę negatywnych myśli, odkryje, jak dużą siłę skrywa jej wnętrze.