W naszym cyklu „utwór tygodnia", polecany przez stypendystów MPF, Michał Kot wybrał „Styx” gruzińskiego kompozytora, Giji Kanczeliego, liturgię na altówkę, chór mieszany i orkiestrę. Dlaczego? Orkiestra odzwierciedla piekło, chór natomiast niebo. Tym, co znajduje się pomiędzy, jest rzeka Styks - partia altówki.
[embed]https://youtu.be/ceGDVW7rZlU[/embed]
Michał Edgar Kot, altowiolista, obecnie student Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu.
Jest stypendystą Młodej Polskiej Filharmonii od 2011 r.
Ostatnie osiągnięcie, którym chciałby się pochwalić, to udział w Morningside Music Bridge w Calgary, w Kanadzie.
fot. archiwum prywatne
Muzyczny kwestionariusz MPF
Kiedy zaczęła się moja przygoda z muzyką? Zacząłem grać w wieku 11 lat na altówce, choć nie znałem wcześniej tego instrumentu. Składając dokumenty do Państwowej Szkoły Muzycznej I st. w Krotoszynie, w formularzu zgłoszeniowym w miejscu wyboru instrumentu wpisałem skrzypce. Okazało się, że jestem za stary... jednak bardzo pragnąłem grać na smyczkowym instrumencie i wtedy poznałem ją – znaczy altówkę.
Kiedy nie gram, to… w wolnych chwilach lubię poczytać dobrą książkę. Czasem rysuję lub wykonuję misterne kartki urodzinowe, których zrobienie zajmuje mi kilkanaście godzin.
Moje najbliższe plany? Zakończyć jak najlepiej I stopień studiów, a później dostać się na studia II st. np. do Berlina lub Wiednia.