Koszula- najbardziej męski element w szafie kobiecej (poza spodniami oczywiście), ma jednak tę wyższość nad spodniami, ze można ją pożyczyć prosto z szafy męża/chłopaka, brata/narzeczonego/kolegi itd.).
Biała koszula z czarnymi cygaretkami (ew. leginsami) to już klasyk, inspirowany filmem "Pulp Fiction", noszony tam przez Mię Wallace (graną przez Umę Thurman). W sezonie wiosna/lato 2012 projektanci reinterpretują koszule na wiele sposobów.
Na pewno dominująca jest biała koszula (np. Jil Sander, Celine, Paul Smith). Ale znajdziemy też ostry niebieski (Chicca Lualdi BeeQueen), denimowe (Fendi), pastele (Louis Vuitton). W paski (Yohij Yamamoto, Alexis Mabille), w kratkę (Paul Smith, Comme des Garcons), militarno-maskujące (Givenchy). Bywają też przezroczyste (Elie Saab, Les Copains, C'N'C Costume National). Są ultraproste, prawie zgrzebne (Thimster), ale też z falbanami (Sacai), trenem (Celine) lub odsłaniające brzuch (Veronique Leroy). Projektanci szukają również niestandardowych rozwiązań: koszula zawiązana rękawami, tworząca ciekawą i bardzo seksowną całość (Alexis Mabille); rozpinane z boku na ramieniu (Jean Paul Gaultier); "pocięte" (Yohij Yamamoto). Koszule występują także w roli sukienek (Comme des Garcons, Veronique Leroy).
Polscy projektanci na sezon wiosna/lato 2012 również proponują koszule np. te od duetu BohoBoco. Białe, dłuższe, z niestandardowym kołnierzykiem, zapinane kopertowo lub klasycznie.
Biała koszula nigdy nie wyszła z mody, a w nadchodzącym sezonie jest prawdziwie inspirująca.