Ciekawość ma jak najbardziej wartościowy wymiar. To imperatyw działania, rozwoju umysłowego i przekształcania otaczającej nas rzeczywistości, nierzadko drogą postępu. Dlaczego tak ważne jest, by mieć hobby, rozwijać je, a nawet się nim dzielić – pisze psycholog Paweł Jankowski.
Ludziom od tysiącleci towarzyszą różne zainteresowania. Szczęśliwie żyjemy w epoce, w której praca zajmuje relatywnie – w porównaniu do epok wcześniejszych – mniejszą część dnia, co zostawia pole do znajdowania sobie przyjemności, które mogą dodatkowo nas rozwijać. Oznacza to, że pozostały czas możemy przeznaczać nie tylko na regenerację, sen i życie rodzinne, lecz także na pielęgnowanie pasji oraz zainteresowań. Wiele z nich ma pozytywny wpływ na rozwój poznawczy.
Czym w ogóle jest obszar poznawczy naszej psychiki? To nie tylko możliwości intelektualne, lecz także wiedza, zdolności myślenia przyczynowo-skutkowego, rozumowania i spostrzegania. To także koncentracja uwagi, na którą składają się m.in. szybkość działania, liczba popełnianych błędów i pominięć. Ten obszar zdecydowanie może być rozwijany dzięki pielęgnowaniu naszych pasji.
O naszych predyspozycjach do danej aktywności decyduje wiele czynników. Poczynając od temperamentu, kształtującej się w toku życia osobowości, predyspozycji intelektualnych, warunków fizycznych, a kończąc na okolicznościach socjoekonomicznych i dostępności do wszystkiego, co wiąże się z rozwijaniem hobby.
Spróbujmy sobie wyobrazić człowieka o zdecydowanie introwertycznym usposobieniu, którego zachęcamy do intensywnego kontaktu z różnymi ludźmi. Lub, przeciwnie, ekstrawertyka, któremu proponujemy, by działał samodzielnie, rzadko wchodząc w interakcje. W jednym i drugim przypadku będzie to oznaczało męczarnię dla osoby, którą na siłę próbujemy wtłoczyć w środowisko dla niej nienaturalne. Stanie się to raczej źródłem frustracji i niespełnienia, a nie trampoliną do rozwoju.
Badania nad temperamentem, które przeprowadził profesor Jan Strelau ze swoim współpracownikiem Bogdanem Zawadzkim, wykazały, że reaktywność emocjonalna – rozumiana jako stopień reakcji na określone bodźce – jest wśród kobiet sporo wyższa niż wśród mężczyzn. Podobnie wrażliwość sensoryczna, która odnosi się do zdolności rejestrowania różnych bodźców napływających z otoczenia. Wyniki badań pozwalają częściowo wyjaśnić różnice płciowe w preferencjach zawodowych, bo mężczyźni faktycznie dużo częściej podejmują się silnie stymulujących, ryzykownych i niebezpiecznych zawodów niż kobiety. Te natomiast dużo lepiej odnajdują się w branżach związanych z usługami opiekuńczo-leczniczymi. Oczywiście nie oznacza to, że mężczyzna nie może być świetnym pielęgniarzem, a kobieta doskonałym spawaczem, bo badania mówią o średnich populacyjnych, a nie o konkretnym człowieku. Największe znaczenie ma wypadkowa tego, co indywidualne, skorelowane z określonymi czynnikami zewnętrznymi. Zatem także odpowiednio ukierunkowane pasje to te dopasowane do danego człowieka.
Szachy to z pewnością gra uruchamiająca procesy myślenia, spostrzegawczości, zmuszająca do analizy całościowego kontekstu gry, a także przewidywania ruchów przeciwnika. A co z innymi, mniej oczywistymi grami? Gry wideo czy komputerowe przez lata miały złą prasę i widziano w nich źródło agresywnych zachowań młodych ludzi. Najnowsze badania pokazują jednak, że mogą one pozytywnie oddziaływać na koncentrację uwagi i zapamiętywanie informacji. Jak podają amerykańskie Narodowe Instytuty Zdrowia (NIH) w tekście „Video gaming may be associated with better cognitive performance in children”, funkcjonalna analiza rezonansu magnetycznego mózgu (fMRI) wykazała, że dzieci grające w gry wideo trzy i więcej godzin dziennie wykazują wyższą aktywność w obszarach mózgu związanych z uwagą i pamięcią niż dzieci, które nigdy nie grały. Oczywiście nie należy tych gier idealizować, bo nadmierne granie może doprowadzić do uzależnienia, warto jednak zwrócić uwagę, że mają też pozytywny wymiar.
Oprócz rozwijania i doskonalenia poszczególnych funkcji poznawczych szeroko pojęty trening intelektualny czy aktywność fizyczna są także czynnikami zmniejszającymi prawdopodobieństwo rozwinięcia procesów neurodegeneracyjnych, a w przypadku choroby Alzheimera można zauważyć efekt spowolnienia rozwoju choroby. Neurolodzy dr Ayesha Sherzai oraz dr Dean Sherzai przekonują na łamach swojej popularnonaukowej książki „Sposób na Alzheimera”, że zdrowe odżywianie, aktywność intelektualna (czytanie książek, łamigłówki, krzyżówki itd.) w połączeniu z aktywizmem społecznym (na przykład wolontariat) i aktywnością fizyczną zmniejszają ryzyko rozwoju objawów otępiennych. Należy więc uznać, że praktykowanie określonych pasji wiąże się nie tylko z doraźną przyjemnością, lecz także z długofalowymi, pozytywnymi dla kondycji intelektualnej konsekwencjami.
Odpowiednio ukierunkowane zainteresowania to także źródło rozwoju emocjonalnego i społecznego. Dotyczy to zwłaszcza pasji rozwijanych w grupie. Wspólna aktywność sprzyja zacieśnianiu więzi, a osiąganie coraz lepszych rezultatów buduje poczucie sprawczości, co poprawia z kolei poczucie własnej wartości.
Ciekawym przykładem pasji, która wpływa wielowymiarowo na rozwój człowieka, są sporty siłowe, bo trening zwiększa poziom testosteronu, który odgrywa niebagatelną rolę w naszej gospodarce hormonalnej. Zwłaszcza u mężczyzn niedobór testosteronu objawiać się może takimi problemami, jak: obniżone libido, wahania nastroju, zaburzenia snu, osłabiona pamięć i koncentracja uwagi. Wszystkie te zjawiska poważnie rzutują na pewność siebie, życie seksualne i ogólne funkcjonowanie mężczyzny – także emocjonalne w bliskich relacjach.
W jaki sposób samemu obrać taką czy inną ścieżkę zainteresowań, jeśli jeszcze tego nie zrobiliśmy? Możemy zacząć od prostej kalkulacji: Co w przeszłości dawało nam największą satysfakcję? W czym czuliśmy się dobrze? Co nas nie nudziło? W czym jesteśmy dobrzy lub mamy potencjał, by stać się tacy? Czy lepiej odnajdujemy się w tym, co dostarcza wielu silnych wrażeń, a może w czymś spokojniejszym? Wolimy przebywać w samotności lub kameralnym gronie, a może wśród wielu ludzi? To są pytania dotyczące obszaru naszych preferencji. Drugi obszar to nasze możliwości: Jakim budżetem dysponujemy? Ile czasu możemy poświęcić na rozwój? Czy dana pasja jest do pogodzenia z naszym życiem zawodowym i rodzinnym? Czy nasze zdrowie (fizyczne i psychiczne) pozwala nam na podjęcie danej aktywności? Czy nie mamy innych zobowiązań, które z tą aktywnością kolidują? Pasje możliwe do realizacji znajdują się we wspólnym obszarze naszych preferencji i możliwości.