1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kolekcje
  4. >
  5. MARI PRETI „Bare & Bold” – kiedy moda staje się rozmową ze sobą

MARI PRETI „Bare & Bold” – kiedy moda staje się rozmową ze sobą

(Fot. Materiały partnera)
(Fot. Materiały partnera)
Czasem moda nie potrzebuje niczego więcej niż ciszy. Nie błysku fleszy, nie haseł, nie perfekcyjnie dobranych stylizacji. Czasem wystarczy spojrzenie w lustro, które mówi: tak, to ja – nie wymyślona, nie upozowana, tylko obecna. Od tej myśli zaczyna się historia nowej kolekcji MARI PRETI „Bare & Bold”. Jesień–zima 2025 w interpretacji marki to zaproszenie do bycia sobą – bez filtrów, bez pośpiechu, bez lęku. To manifest odwagi i świadomej elegancji, która nie potrzebuje potwierdzenia w oczach innych. W centrum tej opowieści są kobiety – prawdziwe, uważne, poszukujące balansu między siłą a łagodnością. Ich styl nie jest krzykiem, tylko szeptem. Ale szeptem, którego nie sposób nie usłyszeć.

Pomiędzy siłą a łagodnością

Kobiety, które inspirowały tę kolekcję, nie potrzebują mocnych haseł. Ich styl jest jak rozmowa szeptem – intymna, pewna siebie, ale bez napięcia. Dyrektorka kreatywna MARI PRETI przygląda się im z uwagą. Wie, że współczesna kobiecość to nie heroiczna poza, lecz umiejętność bycia sobą w każdej wersji – tej w jedwabnej sukni i tej w jeansach o poranku.

„Bare & Bold” to próba uchwycenia tej równowagi. W delikatności żorżetowych sukienek, które poruszają się jak tchnienie. W miękkości wełnianych marynarek o szerokich kołnierzach. W klasycznych trenczach, które zdają się mówić: „jestem tu i to wystarczy”.

(Fot. Materiały partnera) (Fot. Materiały partnera)

Każdy z tych projektów ma w sobie gest troski – o ciało, o komfort, o wolność ruchu. Patrzysz na te ubrania i myślisz: one nie muszą niczego udowadniać. I całe szczęście. Bo może właśnie na tym polega dojrzała elegancja – że nie próbuje błyszczeć. Po prostu jest. Czasem, kiedy przymierzasz coś naprawdę dobrze skrojonego, wiesz to od razu – zanim spojrzysz w lustro. To ta chwila, w której ubranie nie „leży”, tylko z tobą współpracuje.

(Fot. Materiały partnera) (Fot. Materiały partnera)

(Fot. Materiały partnera) (Fot. Materiały partnera)

W rytmie oddechu. Nie sezonu

W świecie, który przyspieszył do granic absurdu, MARI PRETI proponuje coś rzadkiego – zatrzymanie. Tu nie ma pośpiechu ani krzykliwego trendu. Jest miękka linia ramienia, struktura tkaniny, sposób, w jaki płaszcz układa się, gdy siadasz. Ubrania tej marki nie gonią kalendarza – raczej przypominają, że można zwolnić. Obok eleganckich form pojawia się codzienność, której coraz bardziej potrzebujemy: jeansy, bluzy z dyskretnym monogramem M, koszule w tartanową kratę. To rzeczy, które nie tylko wyglądają dobrze, ale też dobrze się noszą. Bo wygoda stała się nową formą troski o siebie. Prawdziwy luksus? To nie metka. To moment, w którym mówisz: „jest mi dobrze”.

(Fot. Materiały partnera) (Fot. Materiały partnera)

(Fot. Materiały partnera) (Fot. Materiały partnera)

Kobiecość, która nie potrzebuje sceny

W kampanii towarzyszącej kolekcji pojawiają się książki. Nieprzypadkowo. Nie w roli dekoracji, ale jako symbol. Bo w świecie MARI PRETI moda to zawsze rozmowa – z sobą, z innymi kobietami, ze światem... Książki przypominają, że ubranie może być nie tylko ochroną, ale też formą dialogu. Nie tylko z ciałem, ale też z emocjami.

To pytanie przewija się przez całą filozofię marki: kim dziś jesteś, kiedy zdejmiesz wszystkie warstwy? W tym pytaniu jest czułość, a nie ocena. To jak moment, gdy zostajesz sama w domu, zdejmujesz biżuterię i na chwilę przestajesz „wyglądać”. Po prostu jesteś.

„Bare & Bold” nie szuka wielkich słów. Szuka prawdy – tej małej, codziennej, która mieści się w geście, spojrzeniu, oddechu. I może właśnie dlatego te ubrania działają – nie przez formę, ale przez emocję, jaką zostawiają.

(Fot. Materiały partnera) (Fot. Materiały partnera)

Kiedy moda staje się rozmową ze sobą

W świecie przeładowanym obrazami MARI PRETI proponuje coś niezwykle rzadkiego – uważność. To moda, która nie krzyczy z billboardów. Raczej szepcze, przypomina, że styl nie musi być głośny, żeby był zauważalny. Że czasem siła tkwi w miękkości, a piękno w niedoskonałości.

Kolekcja „Bare & Bold” to zaproszenie do rozmowy. Nie o tym, co modne, ale o tym, co prawdziwe. Bo elegancja, która przetrwa, zaczyna się nie w szafie, lecz w sposobie, w jaki patrzysz na siebie. Nie po to, by błyszczeć. Po to, by być – naprawdę.

Kolekcja dostępna jest na stronie www.maripreti.com.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email