Raz w miesiącu ruszam „autostradą do nieba”. Inaczej tęsknię za wiejskim klimatem, przyrodą, spotkaniami z ludźmi dobrej woli...
Ostatnio zrywałyśmy z moją Gospodynią natkę pietruszki. Obrodziła Jej tego lata nadzwyczajnie! Gospodyni suszy, mrozi, dodaje do przetworów... I ja zabrałam ze sobą wielki pęk do miasta. Obrywałam listki cały wieczór i powędrowały do zamrażarki. Na zimowy czas. Pachnące, zieloniutkie i absolutnie eko, bio i nie wiadomo, co jeszcze. A rano, na przywitanie dnia zrobiłam jeszcze fantastyczny natkowy napój. Wszystkiego naj!
Składniki
listki natki pietruszki eko 1 szklanka
woda źródlana 2 szklanki
sok z 1 cytryny
miód akacjowy lub wielokwiatowy 1 łyżka
Sposób przygotowania
Wszystkie składniki umieszczamy w kielichu blendera. Miksujemy. Przelewamy do szklanek przez sito lub wypijamy prosto po zmiksowaniu. Uwaga! W czasie upału można wrzucić do gotowego napoju kostki lodu.